PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=576962}

Dochodzenie

The Killing
8,0 36 095
ocen
8,0 10 1 36095
7,4 14
ocen krytyków
Dochodzenie
powrót do forum serialu Dochodzenie

3x09 The Reckoning

ocenił(a) serial na 9

Po tym odcinku zmieniam zdanie. Zabójcą jest łysy policjant, Reddick, partner Holdera. To akurat on "znalazł" pierścionki ofiar, więc to musi być on.

W ogóle to był chyba najlepszy odcinek The Killing w historii. Szkoda tylko Bullet.

ocenił(a) serial na 10
keeveek

Zalozylismy w tym samym czasie ten sam,nowy temat:) Można jakos usunąć jeden,zeby nie powielać?

ocenił(a) serial na 9
TheMagicLily

możesz edytować nazwę swojego i treść, bo ja już nie mogę (bo pojawił się nowy post) :P

ocenił(a) serial na 10
keeveek

ok, więć postaram się swój usunąć, a wklejam to co tam napisałam:)

Jakie Wasze wrażenia po 9 odcinku? Wg mnie był to najlepszy odcinek pod względem
emocjonalnym! Szkoda, że Bullet już się nie pojawi.. :(
Jakie są wasze typy?Ja mam mętlik w głowie, bo twórcy podsyłają tyle mylnych tropów ,że w
głowie się nie mieści. Co odcinek przybywa pytań, a odpowiedzi cały czas brakuje...

Wg mnie możliwe są 3 wersje:
1) To musi być ktoś z policji (Reddick albo Skinner, ja od kilku odcinków obstawiam
Reddicka).Zarówno Angie jak i Bullet znały sprawcę, mogli swobodnie podłożyć ciało i
pierscionki do lokum Joe Millsa i tym samym oczyscic się z podejrzen. Wg mnie reddick jest
podejrzany ,bo to on zgłosił zaginięcie Angie, on przyniósł pierscionki,on chcial się wycofac z
tego sledztwa, jego nie było gdy poszukiwano Angie i to on mial na rece plaster, w momencie
gdy Holder go napadł w domu( ślady po bójce z Bullet, gdy się broniła??). Skinner też wchodzi
w grę, choć nie zauważyłam póki co podejrzanych zachowań..On i Skinner mają grzeczne,
ułożone córeczki w tym samym wieku co ofiary, więc ich krucjata może polegać na wyzbyciu się
takich ,,szczurów''??
2) Wersja dziś wymyślona,ale bardzo wątpliwa-Nie kojarzę chronologii wydarzeń, ale jezeli
morderstwa zostały popełnione przed Trishą Seward, może to oznaczac, ze zabijał je sam Ray,
Trisha to widziala, więc ją też zamordował, a te dwie ostatnie dziewczyny to sprawka Joe
Millsa,ktory współpracował z Rayem po to,zeby wyciągnąć go z więzienia. Ashley została zabita
na wzór innych dziewczyn, po to aby policja znowu się tym zajęła i być może occzyscila Raya z
zarzutow..Ale by było , gdyby go wypuscili,a potem by się okazało, że to jednak on..W sumie
teraz go nikt nie podejrzewa..Nie jestem tylko pewna,czy Angei i Bullet znały Millsa,wątpię w to

3) Wersja najmniej prawdopodobna- z morderstwami powiązany jest Twitch, niby taki
niepozorny, drobny, ale może współprauje z kimś, kto daje mu pieniądze, a on go naprowadza
na dziewczyny.. Skąd by miał nagle tyle pieniędzy na mieszkanie?Czy wspólprauje z Millsem? Z
pracownikiem sojalnym??

Pozostaje tylko pytanie-Gdzie jest Kallie?
Sądzicie,że morderców jest 2 czy 1?
W sprawie Rosie było własciwie 2 sprawcow, wiec tym razem myślę,że bedzie to jedna osoba

Jestem ciekawa waszych typów:)

ocenił(a) serial na 9
TheMagicLily

Twitch dostał nagle zwolnienie z warunkowego, więc może jakiś policjant mu pomógł (Reddick?) w zamian za pomoc w wynajdywaniu dziewczyn do mordowania.

Twitch może mieć z tym coś wspólnego, natomiast Reddick prawie na bank jest mordercą.

Mills robił tylko porno, nie zabił nikogo, moim zdaniem.

ocenił(a) serial na 10
keeveek

Do Reddicka pasuje mi prawie wszystko, poza jednym:
Jablonski poinformowal Holdera,ze Bullet dzwonila parę razy na komendę, a Reddick zignorował te telefony. Jeśli to on zrobił, to kto był tą osobą w aucie przed restauracją??Czy skłamał ,że dzwoniła pozniej na policję zeby dac sobie alibi??A moze zadzwonila specjalnie ,bo to byla jedyna mozliwosc zeby zostawic slad,ze to ktos z policji. Najpierw zadzwonila na policję, Reddick skonczyl pracę i podjechal pod restaurację

ocenił(a) serial na 9
TheMagicLily

mnie sie wydaje, że to było tak, że ona zadzwoniła na policję, Reddick odebrał i pojechał za Bullet (bo niby jak inaczej by miał wiedzieć, gdzie ona jest).

Z drugiej strony, wtedy by chyba ktoś skojarzył, że po tym jak odebrał telefon to gdzieś wyszedł...

ocenił(a) serial na 9
keeveek

Załóżmy że to Reddick. Bullet dzwoni na posterunek, on odbiera (pewnie się przedstawia jak odbiera) i Bullet mówi mu gdzie jest???

ocenił(a) serial na 10
rudzikss

Bullet dzwoniła do Holdera i nagrała mu się na sekretarkę. Myślę, że to sekretarka na posterunku, bo gdyby to była na komórce to Holder by dostał wiadomość od niej, że wie kim jest zabójca. Może Reddick słyszał jak Bullet nagrywa się Holderowi? (większość sekretarek stacjonarnych tak działa, że słychać jak ktoś się nagrywa).
Tylko skąd by wiedział w której ona jest restauracji?
A może po prostu Holder odsłuchał wiadomość od niej, ale olał, bo już raz go oszukała?

ocenił(a) serial na 9
LunaAmelia

Bardzo trafne:) tylko właśnie skąd wiedział gdzie jest? To wskazywałoby na to że to nie on:)

ocenił(a) serial na 10
rudzikss

Tu jest właśnie taki haczyk ;) a może ktoś na jego zlecenie śledził Bullet? i stąd wiedział? może to faktycznie Twitch? Zwróciłam jeszcze uwagę na to, że on na szyi nosi rzemyk z pierścionkiem i bawił się nim w jednej ze scen.

Odnośnie jeszcze Twitch'a to wydaje mi się, że w którymś odcinku on siedział w aucie razem ze swoim kuratorem, ale nie pamiętam, który to odcinek :/

ocenił(a) serial na 9
LunaAmelia

Było tak. A Twitch mógł faktycznie wiedzieć gdzie można szybko "znaleźć" Bullet. Przyczynił sie do jej śmierci, i stąd jego zmiana w "kochajacego" chłoptasia. To najbardziej podoba mi się w The Killing, te wszystkie domysły które mogą nigdzie nie doprowadzić. Eh, niech już będzie poniedziałek. Mój typ, Skinner.

ocenił(a) serial na 9
TheMagicLily

Przez to, że wszystko wskazuje teraz na Reddicka (bandaże, pierścionki, to że mógł wiedzieć gdzie jest Bullet) wydaje mi się, że to takie ustawki żeby zwrócić na niego uwagę i że to nie on. Za wcześnie. Nadal myślę, że to strażnik Henderson, który nie chce być w więzieniu w dniu egzekucji bo nie chce żeby dzieciak odwiedzając ojca przypadkiem go rozpoznał i nie chce widzieć jak facet będzie wieszany z jego winy.

Ale Twitcha też podejrzewam, że wystawia mu te dziewczyny, bo ma do nich łatwy dostęp i potrzebuje kasy.

ocenił(a) serial na 9
Irithation

A skąd Henderson miałby wiedzieć, że Adrian go widział. Jęśli to on zabił te dziewczyny , później morduje matkę Adriana , to nie zawahałby się zabić świadka jakim byłby Adrian. Nie mógł go znaleźć w szafie? Poza tym psychol mógłby mieć radochę , że ktoś zawiśnie za zbrodnię niewinnie.

ocenił(a) serial na 9
frtgbb

Po rysunkach wiemy, że Adrian był na miejscu podrzucania zwłok. Skoro skojarzył mordercę matki z tym miejscem, to znaczy, że widział tam też faceta który to zrobił. Zakładam, że morderca dzieciaka też tam widział i to go potem skierowało do jego domu (może go odprowadził) i późniejszego morderstwa matki. Gdyby Adrian zobaczył za dużo na miejscu podrzucania zwłok pewnie by już nie żył.
Więc według mnie morderca ( w mojej teorii Henderson) nie wie, że Adrian może rozpoznać w nim mordercę, ale wie, że może go skojarzyć jako faceta którego widział na bagnach na krótko przed śmiercią matki.

ocenił(a) serial na 10
Irithation

Mi się wydaje, że w odcinku 3 pt. ,,Seventeen'' koroner mówił, że ciała były zabite od dawna, ale musiały leżeć gdzie indziej, bo wtedy bardziej by się rozłożyły..

ocenił(a) serial na 9
TheMagicLily

Nie, powiedział, że dziewczyny zostały zabite w przeciągu 6 miesięcy i że ich ciała długo tam leżały, od 3 do 5 lat. 3 lata pasują do tego, że ktoś tam podrzucał ciało kiedy Adrian się na niego natknął.

ocenił(a) serial na 10
Irithation

Racja, pomieszałam:)

ocenił(a) serial na 9
Irithation

Gdyby morderca udał się do Sewardów , zabić Adriana , bo ten go widział nad jeziorkiem to chyba by go zabił. Albo później na niego polował. Tymczasem zakończyło się na zabójstwie Trishy. Były święta , gdzie był w tym czasie Seward ? Dlaczego nie z rodziną? Nie pasuje mi tu Henderson jako morderca.

ocenił(a) serial na 9
frtgbb

Może chciał się go pobyć, ale go nie znalazł bo mu nie przyszło do głowy, że dziecko śpi w szafie i oberwała tylko matka. Później nie miał jak go już dorwać, a kiedy wina spadła na Stewarda nie było sensu mordować dzieciaka. Na wszelki wypadek gdyby dziecko wygadało policji o bagnach przestał tam wyrzucać zwłoki. Ale równie dobrze mogło być zupełnie inaczej i to nie był Henderson :) A kogo Ty typujesz?

ocenił(a) serial na 9
Irithation

Czytając starsze posty można zobaczyć , że uparcie od trzeciego odcinka trzymam się wersji Skinnera jako zabójcy.Czasem się waham i niepokoi mnie Reddick. Po prostu Skinner i jego zachowania mnie niepokoją bardziej. Właściwie nic go nie obciąża ale np. dziwi się , gdy Linden mu powiedziała , że żona Skinnera zwróciła jej uwagę, że nie chce jej więcej widzieć . Reddicka teoretycznie możnaby podejrzewać bardziej.Ale gdyby był sprawcą mordercą chciałby pozbyć się śledztwa i oddać je Jablonskiemu. Chyba starałby się je kierować na fałszywe tory.Chyba , że uważał Jablonskiego za beznadziejnego detektywa. A później gdy pilnuje Angie - jako sprawca spróbowałby jakiś wypadek upozorować czy coś a nie pozwolił nawiać. Oczywiście takie typowanie to zabawa. Zauważyłem też, że niektórzy co odcinek potrafią typować po kolei wszystkich występujących w serialu. Oby tylko potem nie mówili , że są Agatą Christie i Conan Doylem w jednym forum.:)

ocenił(a) serial na 9
frtgbb

Też zastanawiałam się nad Skinnerem, szczególnie po tym jak nie wiadomo po co pokazali jego córkę w wieku mordowanych dziewczyn, która wyglądała jak ich całkowite przeciwieństwo. Ale potem go wykluczyłam, bo wydawało mi się, że rozmawiał z Linden o tym, że kiedyś przesłuchiwali Adriana i pomyślałam, że wtedy Adrian by go od razu rozpoznał. Tylko teraz tego znaleźć nie mogę, więc może mi się to ubzdurało i Skinner mógłby być całkiem niezłym mordercą (gdyby nie to, że to Henderson ;))

ocenił(a) serial na 9
Irithation

Oczywiście, był moment w którym Skinner opowiedział, że przesłuchiwali Adriana chyba 6 godzin. Ale po 6 dniach w szafie( swoją drogą ciekawe co jadł i pił) kilkuletnie dziecko mogło być w szoku. Mogło się bać bo w przesłuchaniu uczestniczy morderca. Mogło też nie widzieć mordercy lecz jakiś fragment jego sylwetki bez twarzy, słyszeć tylko głos itd. Niepokoi mnie np. scena gdy Skinner ruga Reddicka za niedopilnowanie Angie.
Bo umiem ją sobie zinterpretować jako alibi dla Reddicka i Skinnera.

ocenił(a) serial na 9
frtgbb

To znaczy albo jednego albo drugiego.

ocenił(a) serial na 10
Irithation

Zauważyliście minę Liryk pod koniec tej sceny w mieszkaniu z Twitchem, jak nagle się przeraziła? Wtedy scenę ucięli i nie wiadomo co się dalej stało. Myślę, że Twitch jest wmieszany i coś zrobił Liric.

ocenił(a) serial na 9
EmilyG

Cieszyła się z nowego mieszkania, ale w którymś momencie przypomniała sobie, że przecież Bullet nie żyje i cała radość zgasła- stąd ta mina raczej.

ocenił(a) serial na 9
Dorba92

Może być też tak, że jej mina odzwierciedla wyrzuty sumienia, jeżeli zakładamy, że ma ona (sama lub ze swym modelem) cokolwiek wspólnego z tą sprawą morderstw. Wszystko fajnie, ładnie, mamy mieszkanie, życie układa się na nowo, a tu nagle buum przypomina się jej, a raczej uświadamia sobie co zrobiła wobec bliskiej, jakby nie patrzeć, osoby i stąd ta smutna minka.
Zwróciłam również uwagę na zachowanie Twitcha, szczególnie, gdy liczył pieniądze. Szczere zalewał się łzami, wiadomo, znali się z Bullet i może wynikało to tylko z tego, ale nie wiem sama czemu wyglądało to dla mnie na płacz osoby, która ma coś na sumieniu. Skąd on miał taką pokaźną sumkę?

vvonka

może faktycznie, jako etatowy "czaruś", nastręczał ofiary mordercy? kasa na pewno nie jest przypadkowa, podobnie jak to, że tak nagle zrezygnował ze swojej wielkiej "kariery" i wpłacił pieniądze na mieszkanie - pytanie tylko, czy ma coś wspólnego z zabójstwami, czy jest to jakiś osobny wątek

ocenił(a) serial na 9
keeveek

Te pierścionki które zostały, mogą należeć np. do córki zabójcy (np. Reddicka), dlatego nie są dopasowane do ofiary.

keeveek

a co z Adrianem i tym, że wskazał Millsa? Mógł jednak nie widzieć twarzy sprawcy i wskazał Millsa, bo widział go w telewizji, no albo Mills ma brata bliźniaka... W sumie skąd ta pewność, że Mills wyjechał na Alaskę? To, że miał tam jechać nie znaczy, że pojechał... Ja coś czuje, że Mills przyczynił się do śmierci Trishy, był tam wtedy, ale zabójcą mógł być ktoś inny.

Reddick i Twitch wydaje mi się, że są zamieszani w zabijanie. Reddick może być zabójcą a Twitch jego pomocnikiem (wskazywał dziewczyny), podobnie Mills (kręcił filmy z nimi). Może być też tak, że ten kurator to zabójca, a reszta to jego pomocnicy. Nie wiem tylko dlaczego prawie go nie pokazują w serialu.

Pytanie czemu Bullet rozmawiała z Reddickiem, jeśli wiedziała że to on? Dlatego bardziej pasowałby kurator lub Skinner... Uważam, że zabójca jest jeden, ale osób zamieszanych w to jest więcej.

4 pierścionki, jeden pewnie Angie, przecież odciął jej palec. Drugi - stawiam na Trishę. Pozostałe dwa zobaczymy...

Radosnysmutek

http://www.youtube.com/watch?v=ef87rwivRUA nie do końca łapię co mówi Adrian, pierwsze zdanie? potem "... he was the one I saw"...

Radosnysmutek

dobra mniej więcej wiem: " 'Give Sarah that name', he was the one I saw" i tu skłaniałabym się ku Skinnerowi, który powiedział małemu, żeby wskazał Joe Millsa. Skinner pytał Linden w ostatnim odcinku, co powiedział Adrian.

ocenił(a) serial na 10
Radosnysmutek

He was there that night. He was the one I saw- On tam był tamtej nocy, to jego widziałem. W trailerze pokazują Sewarda w tym momencie, ale to na pewno chodzi o kogoś innego

TheMagicLily

dzięki, tamto tłumaczenie wyczytałam na innym forum, ale to Twoje się zgadza :)

Radosnysmutek

no właśnie, dlaczego nikt nie sprawdził tego rzekomego wyjazdu? mógł kochance powiedzieć, że wyjeżdża i przez jakiś czas nocować gdzieś indziej

ocenił(a) serial na 8
keeveek

no tak się nakręciłam, że chyba nie doczekam napisów i obejrze bez.

keeveek

Bardzo dobry odcinek. Intryga się zagęszcza.
Co do Millsa najbardziej prawdopodobne są dwie opcje:
1. Mills jest winny kręcenia porno filmików i całkowicie niewinny zabójstw. Ktoś go wrabia. Jeżeli tak, to prawdopodobne jest, że zabójcą jest policjant Reddick lub Skinner. Nie jestem tylko pewien czy Bullet wiedząc, że zabójca jest policjantem dzwoniłaby wielokrotnie na komisariat gdzie on pracuje. Poza tym ciężko mi uwierzyć, że zabójca prowadzi normalne życie rodzinne. Wydaje się, że ze swoimi ofiarami spędza sporo czasu.
Ciężko stawiać na Skinnera. Był obecny podczas przesłuchań Adriana. Niemożliwe jest, według mnie, żeby dziecko zdołało ukryć swoje uczucia wobec niego ( strach, panika ...), gdyby rozpoznało w nim zabójcę matki.
Reddicka w ogóle nie brałbym pod uwagę. Wydaje się być strasznym idiotą ( zabójca nim nie jest), a to ciężko udawać. Ale ten plaster i to podkreślanie, że Bullet się broniła. Z drugiej strony może to być zmyła.
2. Mills współpracuje z mordercą, ofiary mają charakter, że tak powiem przechodni. Najpierw zabawia się z nimi Mills, potem morduje je nasz nieznany zabójca. Zabójca czując, że pali mu się grunt pod nogami, postanowił wrzucić kolegę pod autobus.
Aczkolwiek może być też tak, że zabójca po prostu zna Millsa z widzenia, z racji tego, że obaj kręcą się wśród tych samych dzieciaków. Może nawet z nim gadał, Mills jest przecież taksiarzem i upatrzył go sobie jako ewentualnego kozła ofiarnego.
Nadal myślę, że zabójstwo żony Sewarda ma związek z odkryciem przez nią i jej syna zwłok.

ocenił(a) serial na 10
keeveek

Czaszka mi dymi po tym odcinku, ale żadnych konkretów z tego dymienia nie ma :) Reddick był moim pierwszym typem, zaraz na początku, jak powiedział, że od lat zajmuję się sprawami nieletnich. Wydaje mi się jednak, że skierowanie na niego podejrzeń w 9 odcinku to trochę za wcześnie, że to kolejna zmyła. Poza tym za mało go jest w tym serialu, żeby był zabójcą (przyjmując, że twórcy poszli taką samą drogą jak w pierwszych dwóch sezonach). Nie wiem, czy można go podejrzewać dlatego, że nie powiedział Holderowi o telefonach Bullett. Przecież ona wcześniej postawiła policję na nogi w sprawie Lyric, okazało się, że to nieprawda, więc miał prawo nie potraktować jej poważnie.

Swoją drogą, zastanawia mnie ta sprawa z telefonem Lyric do Bullett (8 odcinek). Nie zrozumiałam tego. Lyric rzeczywiście do niej zadzwoniła czy Bullett to sobie wszystko wymyśliła, żeby zmobilizować policję do działania i po prostu okłamała Holdera? Nie wiem, jak ma związek Lyric z tymi zabójstwami, ale jakiś musi mieć: albo jest niezrównoważona, albo jej dziwne zachowanie wiąże się z morderstwami. Jakie to powiązania, to już zielonego pojęcia nie mam :)

ocenił(a) serial na 10
jguti

Po przemyśleniu sprawy mam jeszcze jeden typ: otóż zabójcą jest... Darren Richmond :) :) :)

ocenił(a) serial na 10
keeveek

Mnie osobiście ten odcinek totalnie rozwalił na łopatki. Wszyscy skupiają się na tym kto będzie zabójcą, a ja chyba każdy musi przyznać, ze pod względem ilości emocji i napięcia, ten odcinek to było prawdziwe mistrzostwo :) Scena, w której Linden próbowała podtrzymać na duchu zupełnie załamanego Holdera bardzo mnie wzruszyła, widać, że są prawdziwymi przyjaciółmi. To jak Holder wygarnal swojej dziewczynie z samochodzie, że tak na prawde nie ma pojecia kim on jest.. Zastanowił mnie moment, w kórym Holder zblizył się do Linden, wygladalo przez chwile na to, że chce ją pocałować, ale wydaje mi sie, ze był to bardziej akt rozpaczy z jego strony niż cos innego i Linden o tym wiedziala. Mam tylko nadzieje, ze nie bedzie mial teraz klopotów w wydziale przez to, że rozkwasil nos swojemu bylemu partnerowi :/ w koncu nalezalo mu sie :P ogolnie aktorstwo w tym odcinku bylo na prawde na wysokim poziomie, rozmowa millsa z matka kallie, mistrzostwo! No i oczywiscie Linden i Holder <3

ocenił(a) serial na 9
Helwetka

Z kolejną osobą na forum muszę sie zgodzić. Ilość emocji była powalająca. A najbardziej szkoda Bullet ... Taka fajna postać.

keeveek

Czuje się naprawdę dziwnie po obejrzeniu odcinka. Potrzebowałem chwili by się pozbierać po nim, bo takiej dawki emocji nie pamiętam kiedy dostaliśmy a na pewno nie w trzecim sezonie. W sumie tyle ważnych informacji mamy ale nadal nic z tego nie wynika, to może pójść w każdą stronę: może to być Henderson, może to być Łysy, Skinner, Reddick, nawet Jablonski. Twitch wydaje się być oczywistym typem maczającym w tym palce bo zbyt długo trzymają go w scenariuszu ale to jest tylko jeden z powiązanych osób. Nie zmieniam swojego typu i zostaję przy kimś z wewnątrz policji ale podoba mi się nadal osoba Hendersona. Nic nam się jednak nie klaruje z biegiem czasu, w tym serialu istotnym powodem może być naprawdę detal, którego nie zauważamy albo może być w drugą stronę właśnie dlatego uwielbiam fakt, że powstał trzeci sezon.

Nikt nie wspomniał o zastrzeleniu kochanka żony Łysego Strażnika przez ich syna. TO jest zastanawiające. Nie twierdze, że to on, bo to kompletnie nie ma sensu ale może chłopak naoglądał się w domu zbyt dużo przemocy, braku miłości, ojciec pokazywał mu jak się wiesza człowieka, chłopak mógł po prostu nie wytrzymać. I mocno wątpię w to, by Adrian pomylił się ze wskazaniem Millsa. Po prostu go widział wtedy, miał nóż, ale może był ktoś jeszcze. Może Mills wyrzucał zwłoki do stawu, zobaczył młodego, poszedł za nim a później przyprowadził zabójcę. Coraz bardziej pasuje tu motyw dwóch zabójców albo po prostu partnerstwa przy tej robocie.

Reddick mógł podrzucić pudełko z pierścionkami oddalając (znowu) od siebie podejrzenia. Holder obił mu ryj za to, że nie zgłosił mu telefonów od Bullet ale sam nie odebrał od niej telefonu. Świetna gra Kinnamana w tym odcinku tak by the way. Jednak nie pasuje mi kandydatura Reddicka a bardziej Jablonskiego, który pojawia się znowu w serialu a przecież do fabuły wnosi on kompletne zero. Kallie? Nie mam zielonego pojęcia co z nią ale wygląda na to, że będzie ona kluczowa w finale.

ocenił(a) serial na 9
theostr

"Nikt nie wspomniał o zastrzeleniu kochanka żony Łysego Strażnika przez ich syna. TO jest zastanawiające. Nie twierdze, że to on, bo to kompletnie nie ma sensu ale może chłopak naoglądał się w domu zbyt dużo przemocy, braku miłości, ojciec pokazywał mu jak się wiesza człowieka, chłopak mógł po prostu nie wytrzymać".

Też myślę, że chodziło o to, że jego ojciec (nawet jak nie morderca, to za normalny on nie jest) wpajał mu do głowy co to znaczy "być mężczyzną" i dzieciak wziął sprawy w swoje ręce. Ale gdzieś przeczytałam, że może on zabił w tym domu Twitcha, który chwalił się wcześniej, że spędził dzień u 40-letniej kobiety, dawała mu żarcie, obiecała zabrać na zakupy. Wydaje mi się, że to nie on, nie wiem po co mieliby wymordować prawie całą młodocianą obsadę, ale taka ciekawostka.

"I mocno wątpię w to, by Adrian pomylił się ze wskazaniem Millsa. Po prostu go widział wtedy, miał nóż, ale może był ktoś jeszcze. Może Mills wyrzucał zwłoki do stawu, zobaczył młodego, poszedł za nim a później przyprowadził zabójcę."

SPOILER jak ktoś nie chce wiedzieć co było w zapowiedzi następnego odcinka
Myślę, że Adrian skłamał w sprawie Millsa po to, żeby ratować ojca i po to, żeby nie był już wiarygodny kiedy następnym razem powie prawdę (coś jak z Bullet) . Adrian w zapowiedzi mówi Linden (wydaje mi się, że w więzieniu): "to był on. to jego widziałem." i Linden ma dość zawiedzioną minę. Moja teoria jest taka, że w więzieniu zobaczy któregoś ze strażników (albo i jakiegoś policjanta) i powie Linden, że to jego widział. Linden uzna, że to niemożliwe i że dzieciak znowu kłamie. Tyle, że tym razem to będzie prawda :)
KONIEC SPOILERA

"Coraz bardziej pasuje tu motyw dwóch zabójców albo po prostu partnerstwa przy tej robocie."
Pasuje, ale mój mózg tego nie ogarnia, więc się trzymam jednego :)

Irithation

Myślę, że Holder dobrze wyjaśnił dlaczego mały skłamał w sprawie Millsa. Ja nie doszukuję się w tym niczego więcej.

Teraz kiedy okazało się, że zabójca prawdopodobnie wrabia Millsa, większość osób myśli, że to musi być policjant. Wiadomo policjantowi łatwiej kogoś wrobić. Ale tak naprawdę ten wrabiający musi spełniać tylko jeden warunek, mianowicie musi znać Millsa na tyle dobrze, że wie gdzie Mills się zamelinował i gdzie stoi jego samochód. Prawdopodobnie wie też, że Mills ukrywa się przed policją. Być może wie również o jego ciemnych sprawkach, ale niekoniecznie. A więc może to być znajomy, kumpel, krewny Millsa lub Danette. Może to być nawet przygodny znajomy, który dowiedział się o tym. Dowody mogły być podłożone zanim Linden i Holder odkryli kryjówkę Millsa.

Przeciwko teorii, że to policjant świadczy to o czym tu już wiele osób pisało. Wiedząc o tym, że to policjant Bullet bombardowała komisariat telefonami. Jak w dym uderzyła z tą wiadomością do Holdera, policjanta, który właśnie stracił do niej zaufanie. Jakoś się to nie klei. Myślę, że w tej sytuacji byłaby bardziej ostrożna i nieufna.

Dziwne, że nikt nie wspomniał o genialnej scenie z ostatniego odcinka kiedy to kolega Sewarda z celi obok pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Wydawało by się, że taki miły, dobry samarytanin, pozornie niepozorny, a tu masz. Ja przez dobrych parę minut nie mogłem wyjść z szoku. Myślę, że ta scena może być wskazówką co do tego jakim człowiekiem jest nasz zabójca. Mój typ to nadal Henderson.

magjan

Zgadza się, scena z tym gościem z celi obok to jeden z lepszych momentów w całym sezonie. Za to lubię ten serial, potrafią nas totalnie zaskoczyć nawet w pozornie nieważnych kwestiach. Ten facet to kwintesencja psychopaty, Seward przy nim wygląda niewinnie (być może zresztą jest niewinny ;)).
Henderson? Nie jestem przekonana. Ten gość z celi obok był (jak to psychopata) świetnym aktorem i manipulantem, ale do tego potrzeba naprawdę "zimnej krwi". Henderson jest jakiś taki "rozedrgany", to nie chodzi tylko o to, żeby "być miłym i porządnym". Dla mnie brak mu wewnętrznego spokoju, a do popełnienia tylu morderstw w takim przedziale czasowym trzeba jednak wiele opanowania. Skinner z drugiej strony jest opanowany i potrafi zachować spokój w prawie każdej sytuacji.
A swoją drogą, ciekawe czemu Danette nie powiedziała wcześniej policji o tym magazynie? Zaraz po tym jak zniknął Mills. Przecież znała go dobrze, mogła przypuszczać, że się tam zamelinuje. Wyskoczyła nagle z tym magazynem, podczas gdy dla tego, kto podłożył dowody (jeżeli rzeczywiście zostały podłożone), magazyn był oczywistą lokalizacją. Być może była zbyt przerażona i skołowana zniknięciem Kallie, ale mimo wszystko ...

sts111

No ale czy ten morderca nie ma powodu do rozedrgania? Przecież ostatnio nic nie idzie po jego myśli. Najpierw swoją ofiarę porzuca nie tam gdzie zwykle, pewnie zmuszony okolicznościami, a policja odkrywa pozostałe ciała i dowiaduje się o jego istnieniu. Potem kolejna ofiara wymyka mu się z rąk. No i wreszcie, ktoś wpada na jego trop i morderca musi działać w pośpiechu i sporym stresie. Przez wiele lat mordował bez większych przeszkód, a teraz cały świat wali mu się na głowę. Bez względu na to czy to Henderson czy nie, na ten moment nie oczekuję od mordercy wewnętrznego spokoju, raczej sporego zdenerwowania. Gość ewidentnie traci kontrolę nad tym co się dzieje.

magjan

Ok, rzeczywiście ktokolwiek to jest, traci kontrolę. W takim razie Skinner jest zbyt spokojny ;). Chyba, że jest ich dwóch, a kiedy zabójcy działają w duecie zawsze któryś z nich odgrywa "kierowniczą" rolę i tym samym bardziej panuje nad sytuacją. Mnie początkowo pasował kurator, ale zbyt rzadko go pokazują i musieli by się trochę namęczyć w ostatnich odcinkach żeby to uwiarygodnić. Myślę, ze kluczowy jest motyw. Seryjni zabójcy zwykle chcą żeby świat się o nich dowiedział, a czasami nawet podświadomie chcą być złapani. Ale nie w tym przypadku. Jeżeli część ludzi na forum ma rację i chodzi o jakaś "misję" ( w sensie albo ratowania "zbłąkanych duszyczek" albo też "oczyszczania miasta") to znowu i Skinner i Reddick mają motyw (obydwaj są ojcami nastoletnich córek). Z kolei jeżeli mordercą miałby być Henderson, bardziej pasowałaby mi misja "ratowania" (bo na "czyściciela" to on nie wygląda"). Cały problem polega na tym, że w pierwszych dwóch sezonach mieliśmy jedną sprawę, a w trzecim dwie - żonę Sewarda i te dziewczyny. Sęk w tym, że wciąż nie wiemy czy łączą się one ze sobą i czy zabójca/zabójcy jest ten sam. A co jeżeli Seward rzeczywiście zabił żonę, cały jego motyw to jedna wielka ściema, podczas gdy zabójca/zabójcy tych dziewcząt "kręcą własne lody", bez związku z Sewardem?

sts111

Niekoniecznie zbyt spokojny. Kto wie Skinner, jeżeli jest zabójcą, może być po prostu bardzo dobry w ukrywaniu emocji. Mi chodzi bardziej o to, że nie eliminowałbym kogoś z grona podejrzanych ( w tym wypadku Hendersona) tylko na podstawie jego zdenerwowania, bo zdenerwowanie wydaje się naturalną reakcją w sytuacji w jakiej znalazł się morderca.

Co do żony Sewarda, to myślę, że jej związek ze sprawą jest kluczowy. Mam nadzieję, że twórcy przedstawią jakieś sensowne powiązanie.

Ciekawe jest też to, że morderca najwyraźniej na jakiś czas po zabiciu żony Sewarda dał sobie spokój. Co go do tego skłoniło? Może się przestraszył? A może były kolejne ofiary tylko ich jeszcze nie znaleziono?
I o co chodzi z tym rysunkiem? Wkurzające, że Linden nie spytała Adriana dlaczego to narysował/skąd zna to miejsce.

magjan

Jeśli chodzi o zachowanie naszych "głównych podejrzanych", to ja się zastanawiam w perspektywie długoterminowej tzn. kto z nich "pasuje do profilu", w sensie byłby w stanie prowadzić swoją działalność przez kilka lat i to bez żadnych przeszkód. Chodzi tu zarówno o łatwy dostęp do dziewczyn ( w tym wypadku, to nie takie trudne skoro większość z nich to prostytutki), jak i o predyspozycje psychiczne. To musi być ktoś w miarę "ogarnięty" , w przeciwnym wypadku dawno by wpadł. Znajomość policyjnych procedur też jest sporym plusem. Skinner i Reddick (mimo, że pozornie nie wygląda na szczególnie błyskotliwego) bardziej mi pasują. Z drugiej strony, zgadzam się z Tobą, że morderca ma prawo być zdenerwowany, dlatego nie odrzucam całkowicie Hendersona. Gdyby okazało się, że to on zabił żonę Sewarda bo np. na coś wpadła, zrozumiałe staje się jego zachowanie, w tym niechęć do uczestnictwa w egzekucji (choć osobiście też bym nie chciała, a mordercą nie jestem ;)). Wtedy cała historia drugiego strażnika jest zmyłką, gość jest dziwny, ma problemy małżeńskie i tyle.
Jeżeli mamy do czynienia z jednym mordercą, to żona Sewarda kompletnie nie pasuje do reszty ofiar. Możliwe, ze sprawca się przestraszył, zwłaszcza kiedy okazało się, że jest jeszcze Adrian. Ale z tego co pamiętam to ta przerwa nie była taka długa.
Tak, rysunek ma kluczowe znaczenie. Podstawowe pytanie, kto zaprowadził Adriana w to miejsce? Nie trafił tam przecież sam, był na to zbyt mały. Jeśli zaś towarzyszył mu jakiś dorosły, to otwarte pytanie kto? Moim zdaniem, biorąc pod uwagę zwykłe prawdopodobieństwo, to mógł być Seward, Trisha, albo jakaś trzecia osoba, która miała dostęp do Adriana plus cieszyła się jego zaufaniem (no bo nie poszedł by chyba z kompletnie obcą osobą). Skoro Trisha była prostytutką, mógł to być np. jej stały klient, który, tak się składa, jest także mordercą. Tylko po co zabierać dziecko ze sobą? No i jeżeli facet jest klientem dorosłej prostytutki, to czemu miałby zabijać nieletnie?

ocenił(a) serial na 9
Irithation

Gdyby faktycznie syn Beckera zabił Twitcha - niezłe, niezłe. Odcinek świetny , tylko wkurzyłem się na Linden , że od razu nie zweryfikowała
twierdzenia , że Mills był na Alasce. Zawierzyła matce Kallie. Przecież mógł ją okłamać.. Scena z kolegą z celi obok - świetna.
Kto jest mordercą? Hmm - mój faworyt od początku Skinner.

frtgbb

Ta scena z tym kolegą z celi oboj mnie rozwaliła.
Na prawde, masakra.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones