Nie pojmujesz jednej prostej rzeczy - Twoja opinia może być jakakolwiek, podobnie jak Twój gust - tylko wtedy piszesz : MOIM ZDANIEM.... - i wtedy jest OK. Natomiast takie pisanie tego, co sobie gdzieś tam myślisz w formie : obwieszczam! kurde, jaka ona jest brzydka, kurde, i jaka wieśniacka kurde - jest poniżej poziomu jakiejkolwiek dyskusji i wymiany poglądów. To tak, jakbym ja napisała : Dudiznawski jest brzydki jak noc. Rozumiesz różnicę?...

To Ty chyba nie pojmujesz idei uczestniczenia w rozmowie. Przeczytaj najpierw całą rozmowę, a następnie możesz się wypowiadać. Bo w taki sposób będzie trzeba wałkować n-ty raz te same zdania.

Ależ pojęłam, łącznie z głębią i wnikliwością Twojej oceny w temacie aktorki grającej Sarah Linden, ale dziękuję za łaskawe określenie, kiedy mogę się wypowiadać (a kiedy nie). Zwróciłam Ci tylko uwagę na to, jak powinny wyglądać Twoje wypowiedzi in spe, żeby nie było takiej rozmowy, jak ta - bo jej idea jest żadna, tak naprawdę. Uznałeś na najważniejsze podkreślenie kwestii żucia, aparycji i wieśniactwa, co akurat mówi wiele nie o aktorce, tylko o Tobie :D Wesołych Świąt, dziecko.

Widocznie nie pojęłaś, moim zdaniem wymiana wypoeidzi z PeaceMac wyczerpuje temat. Czytaj ze zrozumieniem. Z mojej strony temat jest zakończony.

Wydaje mi się, że właśnie dzięki wyglądowi i zachowaniu które niekiedy nie budzi sympatii są bardziej wiarygodni w swoich rolach.

Wolę taką scenerię, niż "wszyscy piękni, bogaci i idealni".

Trzeba jednak przyznac że sweterki które ubiera Sarah jej nie pomagaja :) Przekonywujacy wyglad owszem, ale ta kobitka zdecydowanie nie ma kontaktu z lustrem (w serialu ofk)
Zdecudpwamoe mozna bylo to jakos racjonalnie zrownowazyc. No coz - mowi sie trudno .

Włosy spięte w kucyk, brak rzucającego się w oczy makijażu, zero dekoltu (zauważyliście, że ta bohaterka zawsze ma na sobie sweter pod szyję), spodnie, strój sportowy (nie mylić z dresami), stonowane kolory ubrań - to jest moim zdaniem celowe. Kobiecość i wygląd schodzą na drugi plan. Nie Linden-kobieta jest najważniejsza, ale Linden-detektyw. Jej myślenie i działanie są ważne. Aktorka też jest moim zdaniem dobrana idealnie - ma nienachalną urodę, wiecznie skwaszoną minę i podejrzliwe, zawsze przymrużone oczy. Czego chcieć więcej :)

mi się wydaje, że trochę się wzorowali na Julianne Moore z "Hannibala". w każdym razie efekt mi odpowiada, żucie gumy jeszcze bardziej.
mogłaby tylko zachowywać się mniej sukowato, bo naprawdę jest wku*wiająca z tym swoim "Holder, wysiadaj" albo opieprzaniem ojca Jacka, gdy ten przyjechał do chorego samotnego synka, a ona się wałęsa po mieście. ale rozumiem, że to przez traumatyczną przeszłość.

Podpisuję się pod opinią! Mi się osobiście bardzo podoba taki image, bo jestem zmęczona "pięknymi, bogatymi, idealnymi". Wg mnie każda kobieta jest piękna. W życiu prywatnym aktorka jest b. ładna, ale nie przepadam za rudymi xD. Co do serialu to jedyne co mi przychodzi na myśl to: deszcz, guma do żucia i Linden :D, ale uwielbiam go! <3

Niemal wszyscy bohaterowie w tym serialu wyglądają przeciętnie..nie grzeszą ani strojem ani urodą.I tak właśnie jest w rzeczywistości. Prawdziwi detektywi też nie noszą się na co dzień jak Ci z CSI w garsonkach od Armaniego,z nienaganną fryzurą i makijażem. Gdzieś nawet swego czasu czytałam,że przez takie nierealne seriale kryminalne, zwykli obywatele mają pretensje do policji,że nie rozwiązuje spraw tak szybko jak spece od kryminalistki w serialach oraz są zaskoczeni,że stróże prawa wyglądem też daleko odbiegają od tego,co widzimy na szklanym ekranie. W realu taki detektyw nie ma czasu ani też zapewne kasy,by na miejsce zbrodni przybywać w eleganckim płaszczu i świecących pantoflach ze skóry aligatora a panie nie noszą szpilek i kostiumików szytych na miarę,bo to jest zwyczajnie niepraktyczne,a dwa nawet i śmieszne.Sarah Linden może i przegina chwilami z żuciem gumy i swetrami,ale przecież w Seattle non stop pada..zimno..wietrznie..:]
Jak dla mnie ona i Holder są najbardziej prawdziwymi postaciami-detektywami,jakie mi było dane dotychczas zobaczyć w filmie tudzież serialu.
Aktorka grająca Sarah..hmm..obejrzałam kilka zdjęć i naprawdę ładna z niej kobieta..niebanalna uroda:) Zdecydowanie wolę takie typy niż miss blondynki,z których każda ma taką samą fryzurę i biały uśmiech:]

Brawo, podpisuje się. Sama ubieram sie tak samo jak ona:D

Nie oceniam Sary w kategorii miss świata ponieważ wszyscy w tym serialu mają urodę na tym samym poziomie oprócz Rosie.

Sara w swojej roli bardzo mi pasuje szczególnie ta niesamowita realność, również i w grze. Kazde ujęcie zdradza jej wady i nie wygląda jak dmuchana lala.
Uwielbiam Linden.

wydaje mi sie że jej specyficzna uroda jak najbardziej pasuje do całego klimatu serialu, ma wyglądać na zaniedbaną i przepracowaną. Ale jak tylko zobaczy sie ją w innym filmie z pełnym makijażem czy rozpuszczonymi włosami wygląda zupełnie inaczej.