To chyba ta ofiara naoglądała się za dużo Andrew Tate'a, za mało było pokazane jak go gnębiła, żeby nie było "victim blamingu".

Tak z ciekawosci, bez zloscliwosci. Skad wziales to „victim blaming”? Niedlugo wszyscy bedziecie pisac tak, jak Pudzian mowi po angielsku („brak kondyszyn”)

Mnie najbardziej przeraża to, że w domu chłopca nie było „źle”- w sensie nie było przemocy, znęcania się nad nim, braku poszanowania dla kobiet. Ojciec chłopca był wychowany przez przemocowego ojca, jednak chciał być jego przeciwieństwem. Często zwraca się uwagę na problemy w wychowaniu które wpływają na zaburzenia, serial jednak w przerażający sposób pokazał mi jak wielki wpływ ma internet teraz. Chłopiec siedział sam w pokoju kiedy był w domu. Rodzice dawali mu „spokój”, dlatego treści z internetu były tym głównym wychowawcą i szkoła - naprawdę okropna. Dla mnie jest to ogromny sygnał pokazujący, że powinniśmy brać udział w życiu internetowym dzieci. Znać ich profile, znać trendy, starać się jednak marnować trochę czasu na te media - bo dzieci tam są. Ja jestem jeszcze na tyle młoda, że jestem w miarę na bieżąco, a pracuję w szkole więc jest mi dzięki temu łatwiej. Ale starsze pokolenie i rodzice - mają przerąbane. Ten skok technologiczny jest przepaścią, jednak musimy się starać budować nad nią mosty.

Watpię. Bardziej podejrzewałem fugę. Czyli kompletnie wyparł całe zdarzenie, ale rozmowa z psycholog zaprzecza temu. Myślę,  że bardzo próbował nie dopuścić do świadomości wagi całego zdarzenia, chciał zdyskredytować ofiarę aby umniejszyć swojej winie. Mówił, że mógł zgwałcić, a tego nie zrobił próbując wybielić swoje zachowanie. 

Dzielicie włos na czworo a to "tylko" film. Twórcy nie musieli albo nawet nie byli w stanie dobrze oddać osobowości sprawcy takiego czynu. Moim zdaniem chcieli za bardzo mylić tropy - tak w rzeczywistości nie mogło być w przypadku dziecka.

Do pracy z więźniami byś się nie nadawał. Psychopaci sterowaliby tobą jak marionetką. Mniej naiwności człowieku bo zginiesz w tym świecie.

Według mnie, chłopak odziedziczył jakąś chorobę psychiczną po ojcu.

Można mieć tylko skłonności a nie odziedziczyć chorobę psychiczną. Dużo więcej czynników ma wpływ na chorobę. Wg mnie ojciec całkiem normalny, jak na swoje trudne dzieciństwo.

Według mnie chłopak odziedziczył jakąś chorobę psychiczną po ojcu. W ostatnim odcinku ( jazda samochodem do marketu budowlanego)ewidentnie widać jak ojciec ma problem z rękoma. Drapie się po szyi, twarzy, głowie.... Robi to samo, co młody podczas przesłuchania.

Miałem identyczne wrażenie podczas oglądania...