Zakompleksiony chłopiec, gnębiony przez klasę i odrzucony przez dziewczynę, której okazał empatię, czy szkolna, arogancka lolitka, świadoma swoich przywilejów, wiedząca jak zranić drugiego człowieka, żywy przykład tego, że "łobuz kocha najbardziej"?
Znając prawo w UK to Jaimie wyjdzie jako 21 letni pozbawiony wykształcenia i uzębienia zniszczony młody człowiek, dlatego że środowisko rówieśników nie ma w sobie odrobiny empatii a szkoła nie chroni najsłabszych.
Takie same spotrzeżenia, każda akcja ma swoje konsekwencje. Mnie tam nie żal tej dz i wki. Żal mi natomiast chłopaka, który będzie napiętnowany do końca życia i z którego już robią psychopatę i
najciemniej zawsze pod latarnia, myślę, że ty bardziej potrzebujesz pomocy i to nie w jednej specjalności.
Zawsze mnie to bawi, kiedy ktoś używa przysłów w błędym kontekście :) Wiadomo, że chciałby zabrzmieć mądrzej... a efekt jest zgoła odwrotny! Zastanawia mnie natomiast potrzeba bycia cudzym adwokatem... Może nad tym warto się zastanowić i również zasięgnąć pomocy? Możecie się nawet wybrać razem z kolegą do tego samego specjalisty.
będziesz mi tłumaczyła zasady używania przysłów? "Potrzeba bycia adwokatem?- co ty bredzisz. Zamiast pisać powinnaś ograniczyć sie do straszenia, a artybut masz jeden przeogromny. Sio!
Mareczku 797, jak widać twój problem nie polega wyłącznie na braku znajomości przysłów, lecz również na braku znajomości własnych ograniczeń. Polecam refleksję – choć rozumiem, że to może być dla ciebie zbyt ambitne wyzwanie ze względu na intelektualne braki.
Dobrze rozumiem, sugerujesz że zamordowanie koleżanki było uzasadnioną reakcją i tak naprawdę nie powinno się wyciągać wobec chłopca żadnych konsekwencji?
To może wytłumacz jaśniej, bo to co mówisz brzmi co najmniej niepokojąco.
Piszesz o "konsekwencjach" i o tym że "nie żal ci tej dzi wki" - zupełnie tak jakby spotkała ją zasłużona kara za to co zrobiła.
A o chłopaku który zadźgał nożem człowieka mówisz że "robią z niego psychopatę" - zupełnie tak jakby z jego psychiką było wszystko w porządku.
Jestem ciekaw jak ty byś się zachował gdybyś był sędzią w tej sprawie.
Masz poważny problem, jeśli nie żal Ci zamordowanego dziecka, obrażasz je jeszcze, tylko dlatego że jesteś incelem. Udało mi się przeżyć już ładnych kilka dekad nie obwiniając innych o swoje problemy - polecam. Wbrew słowom autora wątku Jamie nie okazał jej empatii - to całkowite kłamstwo - tylko chciał ją wykorzystać, co sam otwartym tekstem mówi.
o tóż ja nie mam żadnego problemu :) Ty za to masz problem z bólem dupy,bo ktoś może patrzeć z innej perspektywy, tacy jak wy powyżej to najbardziej niebezpieczni ludzie
Każdy ma prawo do swojej perspektywy, ale jeśli Twoją jest obrażanie i obwinianie ofiar morderstw, to miejsce tej perspektywy to psychiatryk.
ja nikogo nie obwiniłem. przedstawiłem fakt, że każda akcja ma swoje konsekwencje, co do dz i w ki, to "obrażam" tak samo jak ci co piszą, że dzieciak to psychopata, czy to już nie jest obraza? A swoja drogą, to było tylko stwierdzenie za kogo ją miałem/takie osoby. Jak kogoś to boli, że aż musi mnie wysyklać do psychiatryka to chyba sam powinien się tam udać
Serial więcej niż świetny ale nie o tym dziś. Chciałbym zaadresować te kilka słów do młodszych kolegów. Tzw. redpill i manosfera to nic innego jak lustrzane odbicie feminizmu, którym tak bardzo gardzicie. Feminizm jest karykaturą kobiecości a manosfera męskości. Kiedyś inżynierowie dusz napuścili robotników na burżuazje. Dziś posuwają się dużo dalej, uderzając w obszar decydujący o przetrwaniu gatunku ludzkiego. Im szybciej to zrozumiecie i wypiszecie się z tego gówna, tym szybciej przestaniecie tańczyć jak wam zagrają. Na dzień dzisiejszy jedziecie w jednym dyszlu z wszystkimi progresywnymi ideologiami, z którymi podobno walczycie. Robią was jak chcą a najsmutniejsze jest to, że wydaje wam się, że to wy robicie ich. Tyle na razie wystarczy, może komuś te kilka zdań do myślenia a może nie. Kochajcie się. Peace.
Jak dla mnie serial to ostra krytyka ruchów takich jak redpill czy MGTOW. Zwłąszcza w 2 odcinku jest to mocno negatywnie wyjasnione dla przecietnego, nieswiadomego, widza. Oczywiscie nie mogło zabrankąć wspomnienie kontrowersyjnego Andrew Tate (swoja droga ciekawe czy pozwie ich za to).
Ja bym wręcz powiedziała, że przynoszą same negatywy. Wsiąknięcie do społeczności redpillowskiej/incelowskiej jest łatwe, w końcu to ludzie, którzy rozumieją, którzy też to przeżyli. Rzecz w tym, że tam nie da się "wyzdrowieć", to jest królicza nora, która ciągnie głębiej i głębiej. Uczy przede wszystkim nienawiści do kobiet i obarczania innych (także głównie kobiet) za swoje niepowodzenia. Jedyne dobro wyciągają z tego guru danych społeczności, choćby wspomniany już wyżej Tate, który trzepie kasę na naiwnych i przepełnionych nienawiścią chłopcach/mężczyznach.
Jacie, nie dziwe sie ze tak nam demografia spada tragicznie w Polsce, przy takim poziomie męskości.
O tym właśnie jest ten serial - kto jest socjopatą? Dziewczyna, która dokuczała koledze w Internecie, czy kolega, który ją ZAMORDOWAŁ?
Odbiciem tego, o czym mówisz, jest sprzedawca w budowlanym - mówiący rzeczy w stylu "jestem po twojej stronie", "widziałem jej zdjęcia", "wielu z nas dorzuci się na prawnika" - wszystko to sugeruje, że "mała dz*wka sobie zasłużyła". Ostatecznie Jamie zabił, ale to tylko skrajny przykład tego, jak młodzi mężczyźni, którzy nie potrafią rozmawiać z kobietami, stają się socjopatami - i winią za to kobiety, które ich odrzuciły.
"młodzi mężczyźni, którzy nie potrafią rozmawiać z kobietami" rozumiem, że młode kobiety potrafia? Ta akurat świetnie to potrafiła: zaszczuła młodego dzieciaka. Ale kto mieczem wojuje od miecza czasem ginie.
Oboje byli socjopatami na swój sposób, dziewucha bo świadomie dokuczała klasowemu "frajerowi", a chłopak bo posunął się o przepaść za daleko w swojej reakcji.
Hola, hola! dokuczała klasowemu "frajerowi"! Ta sucz go zaszczuła! Ona tez się posunęła o przepaść za daleko. Zimna, wyrafinowana, bo przecież nie zrobiła tego w afekcie?
Ta, życie mu zniszczyła, bo nie chciała z nim pójść na jakiś kiermasz, a potem dodała emotki do komentarzy na Instagramie. Jasne, rozumiem, wyśmiewała go w ten sposób i podkopywała jego pewność siebie. Nieładnie, ale nazywanie jej za to "suczą" więcej mówi o nazywającym niż nazywanym. OK, małolata zachowała się paskudnie, ale czy na tyle, by w zdrowym umyśle pojawiła się jakaś żądza zemsty, odwetu, krwi?
TEŻ LUBIĆ SIĘ ZNĘCAĆ NAD INNYMI? Czytałem o matce trójki dzieci,, która zamordowała męża pijak, który latami znęcał sie nad nia i dziećmi. No cóż, zapewne myślisz: no to ją walnął czasem i co z tego, a dzieciaki - będą bardziej posłuszne.....
Kolego, przykro mi, że ktoś Cię kiedyś skrzywdził. Naprawdę. Nie wiem, co Cię spotkało, ale nie zasługiwałeś na to. Teraz musisz sobie z tym poradzić. Nie przerzucaj swojego żalu na innych. Rozumiem, że pojawiają się mroczne myśli, ale nic dobrego nie przyjdzie z prób ich racjonalizowania. Nie dodawaj więcej cierpienia do tego świata.
jakim trzeba być idiotą, Żeby tworzyć diagnozę na podstawie wpisu na WF, ale WAŻNE, ŻE CI ULŻYŁO. Pa kocie!
No broń psychopatki broń. To jest cały Netflix. Zrobił wszystko tak, aby wybielić kobiece okrucieństwo tym że typ posunął się za daleko. Netflix wie co robi, jeśli chodzi o propagandę antymęską.
Jestem w trakcie oglądania serialu, więc może moja opinia będzie pochopna, ale... problemem jest sam system wychowania, szkoła, pedagodzy, dorośli. Strach pomyśleć co będzie, gdy to pokolenie przejmie stery. Mnie już nie będzie, ale ich rodzice dostaną niezły łomot społeczny.
Okazał empatię?? To jest bardzo dobry moment rozmowy z trzeciego odcinka, gdy ona rozumie, że chłopak dostrzegł swoją „szansę” gdy dziewczyna stała się ofiarą. Zaledwie 13 lat ale już był w stanie dostrzec, że można skorzystać na sytuacji w której dziewczyna jest na dnie. Dokładnie tak jak robią Ci z dorosłych mężczyzn, którzy stosują chociażby przemoc wobec kobiet. Fakt, że był gnębiony to jedno i może być okolicznością łagodzącą. Z drugiej strony zaledwie 13latek sprawia że ja jako kobieta boje się. Bo jego spojrzenie na kobiety/dziewczyny i relacje jest pokrzywione. Nieprawidłowe. Ma tendencję do nadinterpretacji zachowań a jego nadinterpretacje szybko przechodzą w agresję.I najważniejsze manipulował w tej rozmowie aby ją przestraszyć i był zadowolony gdy osiągał swój cel.
Okazał empatię?? To jest bardzo dobry moment rozmowy z trzeciego odcinka, gdy ona rozumie, że chłopak dostrzegł swoją „szansę” gdy dziewczyna stała się ofiarą. Zaledwie 13 lat ale już był w stanie dostrzec, że można skorzystać na sytuacji w której dziewczyna jest na dnie. Dokładnie tak jak robią Ci z dorosłych mężczyzn, którzy stosują chociażby przemoc wobec kobiet. Fakt, że był gnębiony to jedno i może być okolicznością łagodzącą. Z drugiej strony zaledwie 13latek sprawia że ja jako kobieta boje się. Bo jego spojrzenie na kobiety/dziewczyny i relacje jest pokrzywione. Nieprawidłowe. Ma tendencję do nadinterpretacji zachowań a jego nadinterpretacje szybko przechodzą w agresję.I najważniejsze manipulował w tej rozmowie aby ją przestraszyć i był zadowolony gdy osiągał swój cel.
Zgoda, ale najwięksi socjopaci, to twórcy, którzy tak boją się swoich najeźdźców, że obsadzają w roli fikcyjnych złoczyńców swoje dzieci
https://www.youtube.com/watch?v=lJoEqwkX3qc oraz https://youtu.be/iRkLpBO6J9w?si=E5avduDOFrdYltFV&t=324
"i odrzucony przez dziewczynę, której okazał empatię"
Przecież on dosłownie sam powiedział, że napisał do niej po incydencie ze zdjęciem, bo myślał, że będzie załamana i przez to będzie skłonna się z nim umówić. Psycholog mówi "miałeś teorię, że jej słabość sprawi, że stanie się bardziej dostępna?", na co Jamie przytakuje. Masz to powiedziane w serialu wprost, a ty i tak snujesz teorię o gnębionym nastolatku, który okazał empatię i o tym, że łobuz kocha najmocniej xD Nie okazał empatii, chciał coś ugrać dla siebie, na osobie, która w danym momencie była na dnie. To nie jest empatia. Katie zachowywała się obrzydliwie, dodatkowo wysłała zdjęcia złej osobie i poniosła za to konsekwencje, gdy zdjęcia stały się publiczne. Miała prawo odrzucać, kogo chciała, nawet jeśli dana osoba okazała "empatię" Najwyższa pora się nauczyć, że możesz być najlepszym człowiekiem na świecie i nadal zostać odrzuconym, bo możesz się tej drugiej osobie nie spodobać, a bycie "miłym" nie uprawnia do otrzymania nagrody. I nie masz prawa się o to wściekać, bo nie jesteś uprzywilejowany do czyichś uczuć.
Katie była co najwyżej wredną nastolatką i to może być okolicznością łagodzącą na korzyść Jamiego. Z kolei zachowanie Jamiego, szczególnie w trzecim odcinku wyraźnie pokazuje, że tam na pewno dużo rzeczy jest ostro nie tak.
Tak to jest jak się ogląda filmy bez zrozumienia. On nigdy nie okazał jej emoatii, ani razu nie powiedział, że było mu jej żal albo, że chłopak który udostępnił jej zdjęcia postąpił źle (zdaniem głównego bohatera zrobił głupio, że tak szybko je udostępnił i nie zadbał o to żeby to nie wyszło) empatii też nie okazał, bo zakręcił się wokół niej, bo liczył na to, że po takiej sytuacji będzie bardziej zdesperowana, a nie żeby okazać jej wsparcie. Myślał, że gdy wszyscy się z niej śmieją, on ma u niej szansę.