Serial pokazuje, jak brak wsparcia emocjonalnego i poczucie wyobcowania mogą prowadzić do destrukcyjnych decyzji. Podkreśla rolę mediów społecznościowych, męskiej nieporadności w relacjach oraz wpływ patriarchalnych wzorców na młodych mężczyzn.
Książka "Przegryw: mężczyźni w pułapce gniewu i samotności" zagłębia się w mechanizmy psychologiczne i socjologiczne tego zjawiska. Opisuje historie rzeczywistych osób, w tym sprawców przemocy szkolnej, analizując ich drogi do radykalizacji i przemocy.
Oba dzieła poruszają temat młodych mężczyzn, którzy czują się społecznie wykluczeni, sfrustrowani i niezdolni do odnalezienia się w rzeczywistości. Zarówno książka, jak i serial ukazują, jak samotność, brak akceptacji i toksyczne wzorce męskości prowadzą do gniewu, a w skrajnych przypadkach – do przemocy.
Adolescencja pokazuje losy bohaterów, którzy nie potrafią nawiązać relacji z rówieśnikami, zwłaszcza z dziewczynami, co prowadzi do izolacji i rosnącej frustracji. Widzimy, jak internetowe społeczności inceli i ideologie mizoginiczne wzmacniają ich poczucie krzywdy i skłonność do agresji.
"Przegryw" jest z kolei analizą tego zjawiska w polskim kontekście. Autorki opisują, jak niepewność ekonomiczna, wzorce kulturowe i presja społeczna kształtują męską tożsamość, prowadząc niektórych do zamknięcia się w świecie internetowych forów pełnych nienawiści i kompleksów. Książka nie tylko opisuje mechanizmy, które stoją za fenomenem „przegrywów”, ale również stawia pytania o przyczyny tego zjawiska i jego konsekwencje dla społeczeństwa.
Główna różnica między tym, co dzieje się w Stanach Zjednoczonych, a Polską, tkwi w dostępie do broni. W USA poczucie alienacji i gniewu wśród inceli często kończy się tragicznie – zamachami w szkołach i na uczelniach. W Polsce czy w Europie Zachodniej skutki tej frustracji są inne – częściej prowadzą do depresji, samobójstw, radykalizacji ideologicznej lub społecznego wycofania, ale nie przybierają formy masowych aktów przemocy. Serial Adolescencja oraz książka „Przegryw” uzupełniają się w tym, jak opisują współczesny kryzys męskości, pokazując, do czego prowadzi społeczne i emocjonalne odrzucenie młodych mężczyzn.
Czy spotkaliście się już z tym tematem wcześniej, np. na portalach internetowych, w szkołach?
białe dzieci są najgorsze, no nie? https://youtu.be/iRkLpBO6J9w?si=E5avduDOFrdYltFV&t=324 oraz https://www.youtube.com/watch?v=lJoEqwkX3qc
Manosfera to sieć męskich społeczności internetowych przeciwko upodmiotowieniu kobiet i promujących poglądy antyfeministyczne i seksistowskie. Obwiniają kobiety i feministki o wszelkiego rodzaju problemy społeczne. Wiele z tych społeczności wzbudza niechęć, a nawet nienawiść do kobiet i dziewcząt.
Ten serial to jawna propaganda, bo ten gościu w rzeczywistości był czarnoskóry
Morderca biały prawicowy chłopiec, dobry detektyw murzyn, dobra kobieta psycholog, i tak wygląda programowanie lewackie Netflixa.
Nie było żadnego castingu. Tam od początku morderca miał być biały, bo Netflix nie puści serialu z czarnym mordercą.
Tak, manosfera wymysla problemy, bo argumentum ad incelum się nie zdarza, a szkoła i generalnie całość naszej kultury nie jest ginocentryczna :) Kobiety popełniają mniej przestępstw z uzyciem siły tylko z powodu ograniczeń fizycznych, poza tym są bardziej makiaweliczne i potrafia sprawniej wykorzystać ustawiony pod nie system obyczajowo-prawny. Mężczyzni sie tego dopiero uczą, dlatego tak ważna funkcje pełni MGTOW.
Ale wiesz, że ta książka to drwina z inceli pod płaszczykiem socjo-psychologicznej analizy? Doczytałeś ostatnie zdanie? To tak jakby mężczyźni w książce np. o kobietach z anoreksja lub bulimią na koniec zamiescili passus "a teraz idziemy uprawiać dziki seks z jędrnymi, zgrabnymi dziewczynami o ponętnych, proporcjonalnych ciałach". Wyobrażasz sobie, jaki byłby aj-waj ze strony feministek?
Wpis przykładem jak aktywiszcza manipulują i jednocześnie orają logikę i samych siebie. Film opowiada historię nastolatka opartą na faktycznym zdarzeniu morderstwa. Głowna postać ma 13 lat. Co natomiast diagnozuje aktywiszcze: "męskiej nieporadności w relacjach oraz wpływ patriarchalnych wzorców na młodych mężczyzn". Widzicie tą tanią manipulację? Nastolatek zamienia się w młodego mężczyznę pod wpływem patriarchalnych wzorców. Rzeczywisty morderca był trochę starszy, miał bardzo niskie IQ, osobowość ze spektrum autystyzmu i uwaga był ofiarą pedofilii w dzieciństwie w jednym z krajów środkowej Afryki. Gratulacje @ freepick
Nastolatki, nawet młodsze osoby, popełniają o wiele gorsze rzeczy, niekoniecznie morderstwa, jak choćby szykanowanie w internecie, grożenie, wyśmiewanie i grupowy ostracyzm doprowadza rocznie do setek podobnych spraw (bez użycia noża i dlatego nie kwalifikuje się tego jako morderstwo).
Dzieci nie potrzebują dostępu do broni, jeśli mają smartfona i internet. Ten niesie za sobą wiele gorsze skutki i na ten temat są dziesiątki badań i książek, a w media najczęściej tragiczne finały takich spraw (po latach/miesiącach trwania takiej przemocy i pytanie - "gdzie byli rodzice"?)
Co to wyciek podświadomości? Wróćmy do logiki. W filmie głowny bohater to 13 latek. Jak ten fakt ma się do tego co napisałeś: "męskiej nieporadności w relacjach oraz wpływ patriarchalnych wzorców na młodych mężczyzn"? 13 nastolatek nie jest mężczyzną nawet młodym. Również użycie tego słowa "incel" wobec 13 latka świadczy, że nie znasz znaczenia tego słowa ani jakiego problemu społecznego ono dotyczy.
nastolatki ze smartfonami w ręce od urodzenia dojrzewają szybciej, myślisz o problemie na podstawie swojego doświadczenia, poczytaj proszę o młodocianych gangsterach na ulicach Sztokholmu, Rotterdamu. Tam "zawodowymi" mordercami na zlecenie zostają już 11-latkowie, bo kary są po prostu zbyt niskie i czują się bezkarni. Zabijają za 100 euro za zlecenie.
https://www.dw.com/en/the-swedish-gangs-recruiting-teenage-hitmen/video-71702593
"W filmie głowny bohater to 13 latek. Jak ten fakt ma się do tego co napisałeś: "męskiej nieporadności w relacjach oraz wpływ patriarchalnych wzorców na młodych mężczyzn"?
Ma to się do tego, że w finałowym odcinku ojciec czuje się winny, że nie wychował swojego dziecka (prawdopodobnie powielił wzorzec swojego wychowania, a raczej jego braku). Za wszystko obwiniają komputer, ale w głębi duszy wiedzą, że zawiedli jako rodzice i ich syn popełnił tę zbrodnię i dopiero wtedy zrozumieli swój błąd.
Nie znasz się kompletnie w temacie i ograniczasz się tylko do polskiego incelstwa. Najpierw poczytaj, doedukuj się i potem krytykuj.
Dalej sałatka słowna w sumie kolaż oderwanych od logiki faktów. Jeszcze raz przytoczę to co aktywiszcze napisało w głównej wypowiedzi: "męskiej nieporadności w relacjach oraz wpływ patriarchalnych wzorców na młodych mężczyzn" Główny bohater ma 13 lat wiec nie jest mężczyzną. Jest nastolatkiem. O młodocianych gangach imigrantów na ulicach miast Sztokholmu, Rotterdamu powinienieś hipokryto napisać w pierwszej wypowiedzi. Nie zrobiłeś tego bo masz polecenie służbowe ukrywania imigranckiego podłoża historii opowiedzianej w serialu. Prawdziwym zabójcą nastolatki był 17 latek - zgadza się młody mężczyzna imigrant z Zambii. Jak określono w czasie procesu z rażąco niskim IQ. Ofiara zabójstwa miała taki sam kolor skóry jak zabójca. Przestań cynicznie kłamac.