No jak w tytule (oczywiście, że będą spoilery)...
Serial poza wieloma wymienianymi wszędzie zaletami ma też szereg słabych punktów.
Aktorsko na pewno wyszło świetnie. Zresztą jak się bierze Stephena Grahama to co może pójść nie tak? Ten gość chyba nigdzie nie zawalił roboty. Świetny aktor.
Młody też dał radę, bo domyślam się, że jednak granie takiej postaci i jeszcze w tak kręconym serialu na pewno nie jest łatwe.
Z wad.
Przede wszystkim twórcy nawet nie próbowali pójść trochę głębiej i nie chcieli pokazać z czego wyniknęło samo morderstwo. Dostajemy kilka zdań gdzie nastolatek tłumaczy swojemu boomersowemu ojcu jak wygląda życie na instagramie, co oznaczają emoty itd. itp. Nie dowiadujemy się jednak niczego o samej ofierze i z czego wynikało jej nękanie i piętnowanie nastolatka. Nie ma nawet próby zwrócenia uwagi widza na jej niewłaściwe zachowanie.
Dostajemy za to stereotypowe klisze, gdzie policjantka tłumaczy sobie wszystko Adrew Tate'em, a spotkany w sklepie przez ojca mordercy chłopak, który zdaje się rozumieć motywy zbrodni, to wyglądający jak kompletny przegryw chudy i garbaty głupek.
Zdecydowanie zabrakło tego odcinka skupiającego się na ofierze i jej rodzinie, oraz jej wychowaniu.
Druga sprawa to te odcinki kręcone jednym ujęciem.. Robiło to wrażenie lata temu, ale serio było już tyle doskonałych scen w różnych serialach, czy nawet całych filmów kręconych w ten sposób, że po prostu nie rozumiem tego zabiegu w takiej produkcji. Poza tym, że widz może i czuje się "bliżej" wszystkiego i mocniej przeżywa niektóre rzeczy, to taki sposób kręcenia ma też wiele wad.
Kilkukrotnie widać w serialu jak aktorzy (zwłaszcza chłopak) zwyczajnie mylą się, lub przejęzyczają i potem widać chwile zawahania gdzie aktor szuka w głowie właściwej linijki. Niektóre bardziej dynamiczne sceny wyglądają po prostu komicznie. Pościg policjanta w szkole za chłopakiem, gdzie widać wyraźnie, że gość biegnie specjalnie wolniej żeby złapać chłopaka dokładnie tam gdzie postanowił reżyser to naprawdę nie wyglądało dobrze. Taka forma zamyka też każdy odcinek w małej przestrzeni, bo nie można pokazać życia rodziny w domu i za chwilę tego co się dzieje np. w zakładzie poprawczym.
Serial na pewno ciekawy i do obejrzenia, ale moim zdaniem dość płytko twórcy potraktowali problem, no i nie ustrzegli się stereotypów.
https://www.youtube.com/watch?v=lJoEqwkX3qc oraz https://youtu.be/iRkLpBO6J9w?si=E5avduDOFrdYltFV&t=324