Obejrzałam całość i jestem wypruta emocjonalnie. Do każdego kto obejrzał i twierdzi, że serial był nudny - to nie kolejny serial o procesie, dowodach itd. To serial o przeżyciach i relacjach. Może patrzę też z innej perspektywy, bo jestem rodzicem. Ten serial mną wstrząsnął. Wchlonelam każda scenę, a na końcu płakałam razem z ojcem nastolatka... Nie żałuję
riposta na poziomie dziecka - "a nie bo ty" :)
ale niestety forum Filmwebu jest pełne takich przegrywów życiowych, bohaterów w necie, itp.
Ty dalej nie na temat nawijasz :) wyzywasz mnie od psycholi i przygrywów albo kwestionujesz moją płeć bez jakiejkolwiek podstawy… nie znasz mnie i nie wiesz co robię w życiu, ale uwierz, ze „przegryw” to ostatnie określenie jakie bym mógł spotkać w realu na swój temat. Jesteśmy na forum tematycznym, które do dyskusji służy to może coś na temat napiszesz? Bo jak zjawiłeś się tutaj tylko po to żeby się czepić kogoś, a nie wymieniać poglądy na temat produkcji to kto tu wychodzi na psychola? Dziwne zachowanie zwłaszcza że przyszedłeś tylko kogoś wyzywasz.
To chyba najgłupszy komentarz jak przeczytałem, możesz się tylko kłócić o to miano z psychologami z tiktoka którzy stwierdzili, że młody to psychopata i wszystko to wina toksycznej męskości. Jeszcze ta wstawka o księżach...
Najgłupsza riposta, bo jesteś ślepy i nie widzisz że zrobili mordercę z białego dzieciaka, jakbym ja kręcił Dojrzewanie to ten dzieciak byłby Murzynem, Arabuchem albo Hindusem. A żart dotyczył byłych księży którzy odsiadują wyrok za wiadome czyny, mógłbym równie dobrze napisać żeby wrzucili go do celi z Trynkiewiczami. A w ogóle to po imieniu widać z jakich środowisk jesteś, wszyscy wiemy jacy to rodzice dają dzieciom imiona Alan, Brajan czy Kewin :))))
Serial "Dojrzewanie" bardzo dobry, ode mnie mocne 8. Jeśli chodzi o produkcję Apple "W obronie syna", to oceniam ją na mocną 9. Oba seriale mają podobną tematykę, ale są nakręcone w innym stylu. Ogólnie na Apple można spotkać wiele perełek.
Serial "Dojrzewanie" bardzo dobry, ode mnie mocne 8. Jeśli chodzi o produkcję Apple "W obronie syna", to oceniam ją na mocną 9. Oba seriale mają podobną tematykę, ale są nakręcone w innym stylu. Ogólnie na Apple można spotkać wiele perełek.
Ogólnie to Apple nie nakręciło jeszcze tak dobrej produkcji jak „Dojrzewanie”. Oczywiście te applowskie mają srogie budżety co widać po jakości jaka wylewa się z ekranu, ale to tylko technikalia, rozpoznawalna ekipa i efekciarski styl. „W obronie syna” to takie 7/10 i pod każdymDojrzewania”, ale rozumiem, że prostsza forma bardziej trzyma na krawędzi fotela przez co może się bardziej podobać.
Przepraszam, bo ucięło kawałek wypowiedzi i miało być: „(…) i pod każdym względem daleko do „Dojrzewania”.
A ja uważa, że serial to propaganda skierowana przeciwko nam https://www.youtube.com/watch?v=lJoEqwkX3qc oraz https://youtu.be/iRkLpBO6J9w?si=E5avduDOFrdYltFV&t=324
Płakałam na ostatnim odcinku, mimo, że nie mam dzieci. Przeżywałam procedury w pierwszym, jakbym szła razem z nastoletnim głównym bohaterem...
Zgadzam sie z autorka posta. Serial tak zawyżył moje oczekiwania wobec innych seriali, że obejrzałem po nim X rated Queen i wydawał mi się wręcz miałki, mimo że nie jest złym serialem
Trafnie widzisz wyprucie emocjonalne ale patrzysz na fakty przez pryzmat naszej kultury i moralności. Rzeczywisty morderca miał takie cechy z komplenie innych przyczyn: "Hassan Sentamu (pictured upon arrest) was a knife-obsessed teenage boy with autism, an 'extremely low' IQ and mental scars from childhood abuse in his native Uganda. He stabbed Elianne to death"
za to każdy kto nad nim pieje z zachwytu powinien szybko wyjść ze swojej bańki i otrząsnąć się z płatków śniegu. 4 odcinkowy przeciętny serial otworzył wam oczy, że dzieci czerpią z rodziców? że są często ich kalkami? no to dzień dobry, witamy w rzeczywistości. co więcej nie trzeba do tego Freuda, ani Junga.
dokładnie, serial genialny, przenikliwy do bólu i przesycony emocjami i przeżyciami. I mimo, że skupia się na przeżyciach wewnętrznych to jest daleki od nudy dzięki genialnej realizacji obrazu, tzw. mastershoty - każdy godzinny odcinek jest nakręcony w całości, bez ani jednego cięcia. Czyli jeśli w 59. minucie zdarzyłaby się jakaś wtopa to sory - zaczynamy od nowa. Myślę, że warto to jak i nowatorskie metody kręcienia, docenić. Moim zdaniem efekt genialny, a widowisko piorunujące.
Tak, płaskalaś nad biednym synalkiem ale nad ofiarą synalka to już nie płakałaś i w ogóle dpo
Zabrakło tylko i może aż tylko jednej rzeczy, historii ofiary i jej relacji, przyjaciółki, rodziny, rodziców. Morderca przeżył, spędzi jakiś czas za kratami ale jego rodzice nie muszą robić pochówku własnego dziecka. Zabita dziewczyna, 13 letnie dziecko nie dostało tej szansy, jakkolwiek okrutna była dla swojego oprawcy, tak to ją musieli pochować rodzice. Pochować w ziemi, zakopać w ziemi własne dziecko i z tym żyć. Z tym my tylko będąc widzem nie mieliśmy szansy się zmierzyć. Z czymś takim muszą żyć rodzice pomordowanych dzieci.