Te wszystkie zachwyty nad w sumie słabym serialem. Co on właściwie promuje? Nad czym tu się zachwycać?Czasem w jakiejś rodzinie trafia się ktoś taki, ma coś w głowie i czy to jakakolwiek wina rodziców. Pierwszy odcinek ok ale trzy pozostałe po prostu nudne.
Podziwiam, ja w trakcie 4 odcinka już się poddałem. Dużo lepsze by było jakby się skończyło na pierwszym.
Jeszcze ewentualnie trzeci. Ale fakt, po obejrzeniu pierwszego byłem nakręcony, potem - rozczarowany
Coś czuję że jakbyś poszedł do najlepszych restauracji na świecie i poczytał recenzje tych lokali, to bys też skomentował: żarcie to żarcie nad czym sie zachwycać, u mnie pod blokiem też jest buda z kebabem.