Ostatni odcinek w sposób dość jednoznaczny pokazuje, w jaki sposób skłonność do przemocy przechodziła z pokolenia na pokolenie w rodzinie Millerów. Przemocowy był ojciec Eddiego, skłonności do agresji ma też sam Eddie, ale potrafi je do pewnego stopnia kontrolować, chcąc być dobrym tatą. Zaniedbanie emocjonalne przez rodziców i kompleksy powodują też wybuchy agresji u młodego Jamiego.