Dojrzewanie: Sezon 1 Dojrzewanie sezon 1, odcinek 3
odcinek Dojrzewanie (2025)

Dojrzewanie | odcinek 3

53m
8,6 2,9 tys. ocen
8,6 10 1 2878
Dojrzewanie
powrót do forum s1e3

Viktor

ocenił(a) serial na 8

A kogo lub czego portretem jest postać Viktora? Gość od monitoringu w zakładzie poprawczym. Jego zachowanie względem psycholożki było co najmniej nachalne, bo dla mnie irytujące, przekraczające granice. Co myślicie?

ocenił(a) serial na 8
Pshemq

zgadza się, zachowanie strażnika była nachalne i przekraczające granice, ale dla mnie postać ta była wprowadzona, aby dać trochę odpocząć widzom od pełnej napięcia rozmowy psycholożki ze sprawcą, miała ta postać także delikatny wymiar komediowy (jego popisy przed psycholożką, której chce zaimponować, a ona go całkowicie ignoruje), tak ja to odebrałam

Jaga117

Bo ten serial cały jest taki antymęski i antybiały. Biali ężczyźni to mordercy, chamy i nachalniacy i nieudacznicy, a kobiety to policjantki, psycholożki i ofiary z rąk białych mężczyzn.

ocenił(a) serial na 8
Pshemq

Relacja gościa od monitoringu z panią psycholog ma być odzwierciedleniem tego co było między Jamim a ofiarą. Niezbyt atrakcyjny facet, który do tego nie potrafi rozmawiać z kobietami jest zbywany, ignorowany, traktowany protekcjonalnie. Przynajmniej taki jest mój punkt widzenia. Autor serialu dzięki takiemu zabiegowi nie musi uciekać w retrospekcje, a jednocześnie, tak trochę podprogowo, pokazuje nam jak to mogło wyglądać w przypadku głównego bohatera. 

ocenił(a) serial na 10
Kupisz14

Bardzo dobrze opisałaś w punkt w dodatku nawet jego ostatni dialog z panią psycholog pokazał nam że pomimo tych uśmiechów i żartów nienawidzi swojej pracy. Autor chciał go przedstawić na pozór człowieka jak sam go opisałeś i jak psycholożką go widzi co jest smutne ale prawdziwe

ocenił(a) serial na 10
Kupisz14

Co do jak psycholożką jak go widzi to jak Jamiego. Obaj borykają sie w relacjach między kobietami i uczuciami i pani psycholog dosłownie przyszła tu na pracę a on ja podrywa w bardzo widoczny sposób. Dla mnie to jest fajny ukaz 2 osobowości tylko jednej osoby który poszła za daleko i druga która żyje w zakresie i stara się nieudolnie poderwać tą psycholog podczas gdy wykonuje bardzo ważna pracę by pomóc Jamiemu i zrozumieć jego motyw i zachowanie jak i emocje. Jeden z lepszych seriali jakie Netflix stworzył, nie spodziewałem się tego.

ocenił(a) serial na 9
Kupisz14

W punkt, bardzo fajnie opisane. Mnie zastanawia co psycholożka zobaczyła na monitorze. Ujęcie było długie jak przygląda się ekranowi. Co tam mogła zauważyć? Kiedy kadr pokazał widzom pokój na monitorze dostrzegłem jedynie przeciągającego się Jamiego siedzącego na krześle.

ocenił(a) serial na 8
LukaszRo

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia dlaczego ona się tak wnikliwie przypatrywała temu chłopcu. Może chciała dojrzeć mimikę twarzy, żeby ocenić jak przerwa wpłynęła na jego stan emocjonalny.

LukaszRo

Przyszła zbadać jakim jest człowiekiem, więc okazja żeby sprawdzić czy ma jakieś ludzkie reakcje po wybuchu złości, szczególnie gdy jest zupełnie sam, to chyba najlepszy moment.

ocenił(a) serial na 9
Pshemq

Całkowicie zgadzam się z tym co napisał/a Kupisz14, dodam jeszcze, że na pewno ta postać nie została dodana "dla beki", dla rozluźnia odcinka. Ale bardzo fajnie wybrzmiała z postacią pani psycholog. Koleś natrętny, męczący, jej wzrok i zacięty wyraz twarzy* zdradzał, że ma go dość, ale kultura nie pozwalała jej go zbyć bezpośrednio. Dawała mu krótkie, zdawkowe, wymijające odpowiedzi na zasadzie "odczep się gościu". Jednak gdy koleś całkiem szczerze odpowiedział, że "nienawidzi swojej pracy" BAM - coś w pani psycholog pękło, momentalnie. Zdała sobie sprawę, ze swojego braku profesjonalizmu - niby pracuje z ludźmi, bada ich emocje, a jednak tak łatwo przyszło jej zaszufladkować typa... I tutaj czapki z głów przed twórcami serialu, bo nabrali nie tylko serialową protagonistkę, ale także wielu widzów - mnie - a także Ciebie. Bo tak łatwo wydałeś wyrok: "Zachowanie  [...] było co najmniej nachalne, bo dla mnie irytujące, przekraczające granice." 
Ale czy oby na pewno? Czy to nie raczej brak elementarnego "ogarnięcia życiowego? Prostej refleksji? Braku jakiegokolwiek wsparcia, czy merytorycznych uwag od osób trzecich? Żyjemy w czasach,  gdy zwraca się uwagę na różne spektra, różne "odchylenia od normy". Kiedyś dziecko było łobuzem, było nadpobudliwe. Dziś gdy stwierdza się u takiej osoby ADHD patrzymy życzliwszym okiem, rozumiemy przypadłość. To samo z autystykami. Ktoś kto jest małomówny, nieśmiały, stroni od ludzi jest introwertykiem. I super, ale dlaczego łatwiej nam respektować papier z poradni, albo zachowania mniej irytujące (introwertycy cacy, ale cholerycy to przemocowcy... no chyba, że mają stwierdzone ADHD) ? Podsumowując - nie, zachowanie Viktora nie przekraczało granic. Ocierało się być może, ale to nie był intencjonalny, seksistowski podryw, co raczej nieogarnięcie w relacjach damsko-męskich. I tutaj kolejny majstersztyk twórców - w rozmowie z chłopakiem, pojawia się wątek prawdy i normy - co się mówi i co powinno się mówić (chłopak dwukrotnie dziwi się, że psycholożka nie zaprzeczyła, że jest brzydki i że ojciec się go wstydzi). W relacji z ochroniarzem przyjęła ona jednak typową normę społeczną - zbywała go, olewała, zamiast zwyczajnie i szczerze powiedzieć "To bardzo ciekawe co pan mówi, ale czy nie jest pan zbyt nachalny?" albo "przepraszam, ale czuję się trochę zakłopotana". Serial nie ocenia, on tylko wskazuje interpersonalne braki nas wszystkich. Przepiękna rzecz. 

ocenił(a) serial na 9
awesta

* Mimika psycholożki doskonale koresponduje z tematem rozmowy - "o zainteresowaniach odnośnie mowy ciała" Ależ Ci twórcy to szczwane i inteligentne bestie :)

ocenił(a) serial na 9
awesta

Bardzo dobrze napisane, pomogło mi to poukładać obraz Viktora. Naprawdę ciekawy zabieg ze strony twórców.

ocenił(a) serial na 5
awesta

On już wcześniej był dosyć szczery i to w sposób absolutnie szczerze jej nieschlebiający, kiedy powiedział, że innemu psychologowi wydanie opinii zajęło 3 spotkania, a nie 5. Nawet facet nieporadny w rozmowach z kobietami raczej wiedziałby, że coś takiego może zostać przez babkę źle odebrane, jako coś podważającego jej umiejętności zawodowe, więc może nie chodziło o nieudolny podryw, tylko po prostu o oderwanie się od swojej nudnej pracy poprzez rozmowę z kimś na temat, który go interesował (sam też przyznał, że Jamie to u nich taka "sława", pewnie nie na co dzień mieli dzieciaki, które trafiały do ośrodka w związku z zabójstwem). Może trochę chciał się też popisać przed specjalistą pokazując, że sam co nieco na te tematy wie, pomimo, że pracuje "tylko" jako strażnik w ośrodku resocjalizacyjnym dla młodocianych, ale raczej w kontekście podniesienia własnej samooceny, a nie popisów w celu zaskarbienia jej szczególnej sympatii. I to też właśnie moim zdaniem zrozumiała ta psycholog w ostatniej wymianie zdań z nim, że on swojej pracy nie lubi i narzuca się jej trochę w rozmowie bo w kontakcie z drugim człowiekiem szuka czegoś, co mu trochę ożywi jego dzień i oderwie go od szarej rzeczywistości.

ocenił(a) serial na 6
Pshemq

Viktor to po prostu dorosła wersja Jaimiego.