czy jestem jedyną istotą we wszechświecie, która uważa, że Clara powinna jak najszybciej
zakończyć swój żywot RAZ, A PORZĄDNIE? Serio, już dawno nie widziałam na ekranie postaci,
która bardziej by mnie irytowała. Jej przekonanie o własnej racji na każdy temat, jej
"tajemniczość", "wyjątkowość" i co tam jeszcze innego sprawia, że mam ochotę co najmniej
wepchnąć ją pod pędzący pociąg.
uprzedzając głosy: uuu, krytykujesz, bo ona jest ładna a Ty paskudna i w ogóle, zazdrościsz;
aktorka grająca ją jest faktycznie śliczna jak z obrazka, do tego całkiem zdolna, to nie jej wina,
tylko kiepsko napisanej postaci, będącej zlepkiem kilkunastu cech wiodących u wielu
"moffatowskich" kobiet.
Am I the only one?
Przedawkowanie DW to fajna rzecz, choć wszyscy dookoła mają Ciebie dość, a Ty wszędzie widzisz i słyszysz TARDIS, a rosół pachnie Ci sufletem :P
Oczywiście, że fajna :D Tylko jeśli zaczynam mówić o DW zastanawiam się, czy w ogóle mnie inni słuchają, bo szczerze mówiąc nigdy nie mogę tego zauważyć, więc rzadko z kimś gadam o DW (niestety jestem samotna, bo nikt w mej okolicy nie ogląda DW :(, prawdopodobnie nikt). A ten dźwięk TARDIS, marzenie :D A dziś byliśmy na małej wycieczce, był sklep z kapeluszami i chciałam sobie kupić stetsona, ale nie było, ale znalazłam podobny do kapelusika Van Gogha i kupiłam ;). Nadal chcę fez!!! :D