Z tego, co gdzieś czytałem, bał się, że będzie zbytnio kojarzony tylko z jedną postacią.

Oficjalna wersja jest taka, że Eccleston nie chciał za bardzo przywiązywać się do tej jednej roli. Oprócz tego słyszałem też, że po "ożywieniu" serialu z powrotem w 2005, twórcy chcieli zrobić regenerację jak najszybciej.

Eccleston przyznał, że producentom niezbyt podobała się jego kreacja Doktora, podobno był "za mało uroczy i zabawny" itp., ciągle starali się go zmienić, więc dał za wygraną.

Szkoda, że tak to wyszło. Widocznie nie dopasował się do wizji RTD...A wg mnie był bardzo fajnym Doktorem i chętnie zobaczyłabym go o jeden sezon dłużej~ ;)

Też tak uważam, bardzo przeżyłam jego odejście :(

E tam, był uroczy i zabawny na swój sposób. Bardzo miło go wspominam. :)

Dla mnie był bardzo uroczy i zabawny, niestety nie dla producentów :(

Eccleston nie był miło traktowany przez RTD i jego załogę, ponoć atmosfera była bardzo nieprzyjemna, więc zrezygnował.

:'C

On był super był 1 Doctorem jakiego widziałem i go polubiłem i strasznie przeżyłem jego odejście. Był super