Powrót Władców byłby na pewno dziwny. Jak dla mnie, jeżeli już mieliby powrócić to tylko pod pretekstem "masterplanu Cartmella" albo czegoś podobnego. I na bank bez wymazywania czegokolwiek z historii. Tak żeby byli świadomi wojny, świadomi swojej potęgi i tego do czego jej złe wykorzystanie doprowadziło. O ile lubię odcinki takie jak "Deadly Assassin" i "Trial of a Time Lords" (chociaż tego ostatniego nijak nie można nazwać odcinkiem, skoro to cały sezon) to strasznie nie podobało mi się w nich umniejszenie Doktora - Władcy nawet nie wiedzieli za bardzo kim jest - szczególnie w tym pierwszym. Co z tego że pod koniec proponowali mu, o ile dobrze pamiętam, w obu przypadkach posadę Lorda Prezydenta.
Masowe podróże w czasie i powrotne uczynienie Doktora jednym z wielu zabiłoby moim zdaniem ducha serialu w takiej postaci jaką teraz ma.
Co innego gdyby sięgnięto do przeszłości Gallifrey i przeszłości Doktora.

Inna sprawa, że bardzo by mi się podobało pojawienie się pojedynczych Władców Czasu - Mnicha(dziwnie to brzmi po naszemu), Mistrza oczywiście, jego nigdy za dużo(byle już nie w postaci Simma), Rassilona (żeby rozwiązać tą jego tajemnicę), Omegi albo nawet Morbiusa. Plus Romana, Susan(to jest dopiero tajemnica!)... no i Rimpoche też mógłby wnieść coś ciekawego jako guru Doktora(akurat wczoraj obejrzałem niezbyt dobre moim zdaniem Planet of Spiders). Tylko jakoś powrotu Rani bym nie wyczekiwał. Nie wiem, może grana przez inną aktorkę byłaby ciekawszą postacią.

Swoją drogą, jako lekki offtop - własnie zdałem sobie sprawę z tego, że tak naprawdę to, kim Doktor jest teraz jest bardzo podobne do tego, co starano się uczynić w czasach Siódmego. Odzyskał tajemniczość, jest kimś więcej niż zwykłym władcą czasu a wrogowie grożą mu ujawnieniem jego prawdziwej tożsamości (jak w Silver Nemesis). W sumie końcówka siódmej serii mogłaby być śmiało sezonem 27 dwadzieścia cztery lata temu :D

Też średnio przepadam za "Planetą Pająków". Dziwni ci "Ośmionodzy" :)

Oglądałeś może "Invasion of Time"? Tam niemal cała Gallifrey dowiaduje się, kto to jest Doktor. Z przytupem :)

Też mi się to kojarzy z Siódmym. Przy czym jednak tam zagadka dotyczyła tego, kim jest, a tutaj - co zrobił

Nie widziałem, obejrzę, bo już mi powoli brakuje pomysłów które odcinki oglądać. W sumie nie widziałem żadnego odcinka z Czwartym pomiędzy 'Genesis of the Daleks' a pojawieniem się Romany.

Ja bym osobiście nie chciał żeby Władcy czasu wrócili. ale chciałbym zęby kilka osób wróciło; Mistrz, córka Doktora (4x06) i River Song (chociaż nie są prawdziwymi Władcami Czasu) chociasz, podobno Doktor też nie jest w pełnikrwi Władcą Czasu.