PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=199691}

Doktor Who

Doctor Who
2005 - 2022
8,1 33 tys. ocen
8,1 10 1 32949
8,5 12 krytyków
Doktor Who
powrót do forum serialu Doktor Who

Ile regeneracji posiadali Lordowie Czasu zanim wprowadzono limit? Bo jeśli mogli się regenerować w nieskończoność, czemu nie wykorzystali tego przeciwko Dalekom? Armia praktycznie nieśmiertelnych wojowników (zwłaszcza zaraz po regeneracji) rozniosłaby wrogów spokojnie...
Druga sprawa, skoro mieli Tardisy i mogli podróżować w czasie, czemu nie cofnęli się do czasów, gdy Darvos je stwarzał i nie zapobiegli temu? Mogli go zabić/uwięzić/wymazać mu jakoś pamięć, albo w ogóle rozwalić Skaar :P
Możliwe, że odpowiedzi na te pytania padały, a ja tego nie wychwyciłem albo nie pamiętam, jeśli ktoś ma jakieś pomysły w tym temacie to chętnie poczytam ;)

ocenił(a) serial na 7
Mesmeri

Zobacz Genesis of the Daleks, tam Wladcy Wyslali Doctora by zniszczyl Dalekow, wiecej nie powiem, zobacz, swietna historia!

ocenił(a) serial na 9
FenrirLokeson

Obejrzałem. Idiotyzm, że wysłali akurat Doktora, żeby zlikwidował całą rasę (choć wtedy nie wiedzieli, że to będzie jedyne rozwiązanie), bohatera, który jak wiemy z przemocą nie ma i nie chce mieć nic wspólnego. Jakby wysłali jakiegoś "normalnego" Władcę, to nie byłoby Daleków i nie byłoby kłopotu :P
A gadanie, że dzięki złu Daleków powstało dobro (czyli jakieś sojusze przeciwko nim) to dla mnie pitolenie i głupota.

ocenił(a) serial na 10
Mesmeri

Nie mogli wysłać nikogo innego, bo ta akcja była naruszeniem Praw Czasu - inaczej mówiąc była nielegalna. Dało się więc posłać jedynie i nieoficjalnie renegata, a czy inny renegat poza Doktorem by się zgodził?

ocenił(a) serial na 9
Capitano_S

A Prawa Czasu zostały wymyślone przez Władców czy to jakieś nadrzędne wytyczne?

ocenił(a) serial na 10
Mesmeri

Nie wiadomo na 100%.

ocenił(a) serial na 10
Mesmeri

W "Waters of Mars" Doctor krzyczy że Władcy Czasu nie żyją więc prawa czasu mają być jemu posłuszne. Starał się zmienić punkt stały i mu się to nie udało. W "Father's Day" kiedy Rose ratuje swojego ojca Doctor jest zły że zmienia czas. A kiedy się kłócą mówi że on wie co można zmienić a ona nie. Więc wychodziłoby na to, że Władcy władcami, ale czas ma swoje prawa. W końcu TL to nie jedyna rasa która przemieszczała się w czasie.

ocenił(a) serial na 10
Belief

O, to to. Ja wyobrażam to sobie tak, że Prawa istnieją niezależnie od Władców, ale Władcy postawili sobie za cel pilnowanie ich.

ocenił(a) serial na 10
Capitano_S

Ja tak samo :).

ocenił(a) serial na 9
Belief

No ale jednak jak widać można je łamać/naginać, więc co za problem...btw, Capitano_S - "Dało się więc posłać jedynie i nieoficjalnie renegata" - nieoficjalnie względem kogo/czego? Czasu? :D I czemu tylko renegata?
A co do punktów stałych, to wydawało mi się, że zniszczenie Gallifrey było takim punktem, więc 1. albo można zmieniać punkty stałe, albo 2. nie było punktem stałym (choć mam 99.99% pewności, że to wydarzenie było opisywane właśnie jako takie).

ocenił(a) serial na 10
Mesmeri

Względem Lorda-Prezydenta, Wysokiej Rady... A tylko renegata, bo za taki numer grozi kara, a renegaci i tak są wyjęci spod prawa.

ocenił(a) serial na 9
Capitano_S

Są wyjęci spod prawa we wlasnym mniemaniu, a raczej są sądzeni jak wszyscy inni :P
Swoją drogą, kto w takim razie wysłał Doktora w przeszłość? Z czyjego rozkazu?

ocenił(a) serial na 10
Mesmeri

Jakiś wysoko postawiony Władca Czasu, najpewniej. Ale mógł się on czuć bezpieczny, bo renegatowi i tak mało kto uwierzy.

ocenił(a) serial na 10
Mesmeri

"No ale jednak jak widać można je łamać/naginać"
Naginać do pewnych granic. A do jakich wiedzą tylko TL bo oni czas widzą i znają każdą konsekwencje.

"albo można zmieniać punkty stałe"
Moffat tworzy swoją rzeczywistość. Punkty stałe są po to aby były stałe jak sama nazwa wskazuje i ich nie można zmieniać. 11 zrobił to teoretycznie dwa razy. Raz przy swojej śmierci kiedy podstawił pod siebie (cały czas zapominam jak oni się nazywali) tą maszynę ale w świat poszła informacja że Doctor nie żyje. A drugi raz teraz z planetą. Ale w świat informacja też poszła że Gallifrey została zniszczona. Czy tak można ominąc stały punkt? Nie wiem ale Moffat uważa że można.

ocenił(a) serial na 9
Belief

A znali i widzieli konsekwencje Wojny Czasu?
Swoją drogą, jak podróżowali sobie w przyszłość (bo zakładam, że podróżowali) to nie "czuli" jak 9ty, że są ostatnimi Władcami Czasu? :D
Jak to działało? Przecież Moment nie wymazał ich zupełnie z czasu, ich losy były "znane" w całym wszechświecie...czy może nie mogli, prócz Doktora, podróżować poza czas, w którym zostali uwięzieni w Momencie?

ocenił(a) serial na 10
Mesmeri

"A znali i widzieli konsekwencje Wojny Czasu?"
No wiadomo było że Gallifrey została zniszczona wraz z Władcami Czasu. Niektórzy nawet poddawali w wątpliwość, że istnieli. Konsekwencje w tym sensie ze Gallifrey i TL już nie było. I Doctorzy i wszechświat o tym wiedział (oczywiście już po)

"Swoją drogą, jak podróżowali sobie w przyszłość (bo zakładam, że podróżowali) to nie "czuli" jak 9ty, że są ostatnimi Władcami Czasu? :D"
W ich przyszłości TL istnieli.
Moment ich zabił. To nałożony Time Lock ich zatrzymał w Wojnie Czasu.

ocenił(a) serial na 9
Belief

Ale ja pytam, czy TL znali konsekwencje Wojny Czasu, a nie czy inni wiedzieli o ich losie.

I szczerze mówiąc, do ostatniego odcinka myślałem, że to własnie Time Locka użył Doktor War, żeby zamknąć całą wojnę w jednej chwili, by nie byłą zagrożeniem dla wszechświata. Jak to wreszcie było? Przecież "oryginalnie" Doktor War nie zdezintegrował ich chyba?

ocenił(a) serial na 10
Mesmeri

TL a w zasadzie wieszczka TL ogłasza im upadek Gallifrey tuż przed końcem Wojny. Więc wynikałoby że wcześniej nie wiedzieli.

No nie zniszczył, ale zapomniał że tego nie zrobił więc założył Time Lock. Też myślałam że to zrobił War ale okazuje się że nie.

ocenił(a) serial na 9
Belief

"No nie zniszczył, ale zapomniał że tego nie zrobił więc założył Time Lock. Też myślałam że to zrobił War ale okazuje się że nie" - nie rozumiem tego zdania ^^ Jeśli zapomniałbym, że nie zniszczył, to nie miałby na co zakładać Time Locka we własnym mniemaniu :P
No i ciekawe, przez ten odcinek okazuje się też, ze i przepowiednia była fałszywa :P

ocenił(a) serial na 10
Mesmeri

Nie musiał zakładać Time-Locka, bo już był nałożony, zostało to zrobione wcześniej, prawdopodobnie zanim jeszcze wszedł w posiadanie Momentu.

Nie była fałszywa. Przepowiednia dotyczyła możliwej przyszłości, w końcu mowa o Władcach Czasu, zatem mogli skoczyć w przyszłość i przekonać się na własne oczy, ale wtedy ustanowiono by stały punkt w czasie, przynajmniej teoretycznie, dlatego też tego nie robiono, a korzystano z porad wieszczki, by wiedzieć, co może ich czekać, a jednocześnie mieć możliwość przeciwdziałać ziszczenia się przepowiedzianej przyszłości...

ocenił(a) serial na 10
Mesmeri

Nie zniszczył Gallifrey ale o tym zapomniał (zapomniał o tych wydarzeniach), więc był przekonany, że to zrobił. A kolejnym etapem był Time Lock. Moim zdaniem założył go Doctor, albo przynajmniej domknął z zewnątrz na stałe. Wcześniej myślałam że zrobił to Doctor War ale teraz okazuje się że musiał to być 9.

ocenił(a) serial na 10
Mesmeri

No cóż. nie wiadomo dokładnie. W każdym razie Time Lock został nałożony, z tym, że trzeba pamiętać, że nie ma on nic wspólnego z Momentem. To zupełnie różne urządzenia i o całkowicie odmiennym zastosowaniu.

Możliwe też, że Time Lock został nałożony na polecenie samych Władców Czasu, co miało na celu sprawiedliwą walkę i uniemożliwienie oszukiwania, bo trzeba pamiętać, że Wojny Czasu to rodzaj wojen toczonych między rasami które dysponowały technologią do podróży w czasie, dysponujących broniom wykorzystującą fizykę paradoksów i anomalii czasowych lub między rasami żyjącymi w różnych okresach czasu, co oznacza, że potrzebowali swego rodzaju platformy do prowadzenia konfliktu. Z tym, że w takim przypadku powinni być w stanie go zdjąć w razie konieczności, ale może Doctor coś namieszał, uniemożliwiając tym samym jego zdjęcie lub to on był odpowiedzialny za nakładanie Time-Locka.

W każdym razie Wojny Czasu były prowadzone w swego rodzaju bańkach czasu, ale ciężko stwierdzić, czy były one tym samym, co Time-Lock. Może miały inny charakter, ciężko to stwierdzić...

ocenił(a) serial na 10
Herushingu

Time Lock założył Doctor. Po pierwsze trzeba było go założyć z zewnątrz (gdzieś w sezonach 1-4 jest o tym mowa). I to jest nawet logiczne. Po drugie jak trwała wojna to nie było raczej blokady na czas. Nie na darmo ta wojna nazywa się Wojną Czasu. Bo była toczona w dwóch płaszczyznach: czasie i przestrzeni. Poza tym Blokada obejmuje tylko i wyłącznie Daleków, TL i Gallifrey. A wojna czasu obejmowała cały wszechświat. Doctor mówił że to jest jakby bańka ale nie ma kształtu bańki także może obejmować Daleków i TL a jednocześnie omijać inne rasy i planety których wojna również dotknęła. Poza tym nawet jeśli pod koniec wojny nałożono jakąś blokadę na czas (co w tej chwili wątpię) to i tak trzeba by było ją zamknąć na stałe z zewnątrz bo inaczej Doctor utknąłby w środku. Więc jedynym, który mógł to uczynić jest on i to po wojnie.

ocenił(a) serial na 10
Belief

W sumie racja, ale może największe bitwy były w nich toczone, bo sobie tego nie wymyśliłem, była wzmianka o czymś takim w jakiejś powieści lub powieściach, z tym, że mowa była o czymś w rodzaju banki czasu, nie pamiętam nazewnictwa, ale z całą pewnością nie był to Time-Lock.

ocenił(a) serial na 10
Herushingu

Być może. Nie wykluczam, że oni coś z tym czasem kombinowali. Walka w czasie musi być potwornie ciężka, także próby blokowania wrogów w jakimś zakresie, aby nie przenosili się w przeszłość i nie zmieniali losów walki na pewno były podejmowane. Ale sam mówisz, że to nie był ten Time Lock.

ocenił(a) serial na 10
Mesmeri

Znali przepowiednie, która brzmiała: "Jakieś wieści o Doktorze? Zniknął, Władco Prezydencie. Ale wiemy, co zamierza. Nadal posiada Moment. I użyje go, by zniszczyć zarówno Daleków, jak i Władców Czasu. Wieszczka to potwierdza. Koniec, płomienie, upadek,|wszystko upada, smoła i czerń, wrzeszczący ogień,|tak bardzo płonie. Wszystkie jej przepowiednie mówią to samo. Mówią, że dzisiaj jest|ostatni dzień Wojny Czasu. Że Gallifrey upadnie.|Że zginiemy. Dzisiaj. Koniec. Koniec. Koniec. Koniec!" <-- Z tym, że dotyczyła ona bezpośrednio użycia Momentu przez Doctora a nie walk z Dalekami, ale nie od samego początku, zapewne początkowo przepowiednie dotyczyły Wojny Czasu z Dalekami, zapewne były nawet względnie optymistyczne, ale sytuacja szybko zaczęła się zmienić, bo to tylko przepowiednie, ukazujące jedną z możliwych przyszłości.

Odnośne drugiej kwestii to nie mieli czego wyczuwać, wszechświat jest pełen Władców Czasu, a w ich czasach Gallifrey nadal istniała i była dostępna... Z tym, że prawa podróży w czasie, co do zasady, nie pozwalają na komunikacje podróżników. Poza tym wszechświat jest nieskończony, a dochodzi jeszcze wymiar czasowy, zatem nie byłoby tak łatwo natrafić na drugiego Władce Czasu, a jeszcze konieczne byłoby ich zidentyfikowanie, bo Władcy Czasu zwykle nie mieli w zwyczaju rzucać się w oczy, stąd też obwód kameleona, który to został uszkodzony w TARDIS Doctora.

ocenił(a) serial na 9
Herushingu

No czyli przepowiednia była fałszywa :D
Nie sprawdziła się przecież jak już wiemy...

A w 2 kwestii - 9ty mówi w którymś odcinku, że gdyby istnieli jeszcze jacys TL, to on by to wyczuł...czyli nie mogli oni podróżować w przyszłość poza czas, w którym został zostali zamknieci w time locku? Jeśli tak było, to chyba powinno im się to wydawać dziwne :P

ocenił(a) serial na 10
Mesmeri

Nie tyle fałszywa, co się nie spełniła, bo o to w nich chodziło, wieszczka coś przepowiadała, a Władcy Czasu dostosowywali strategie, działania do treści przepowiedni, by kształtować przyszłość zgodnie w ich wolą, ale najwidoczniej nie wszystko poszło zgodnie z planem, podjęli kilka złych decyzji, co doprowadziły ich na skraj upadku...

Mogli podróżować w przyszłość, ale powiedzmy sobie szczerze, że byli raczej obserwatorami, rzadko interweniowali, chyba że było to konieczne... Jedynie Ostatnia Wielka Wojna Czasu była odcięta, i oczywiście inne tego typu miejsca i czasy. Poza tym prawo podroży czasu zabraniało odwiedzania Gallifrey, co miało ją chronić przed wpływem z możliwych przeszłości, jak i przyszłości, bo wiemy, że oznaczałoby to powstanie stałych punktów w czasie. A Dziewiąty mówił to z własnej perspektywy, nie mógł spotkać Władców Czasu, jeśli nie zostało to uwzględnione w przeszłej linii czasu, co raczej nie miało miejsca, bo unikano spoilerów. Natomiast w obecnym punkcie czasu nie istnieli już Władcy Czasu, z tym, że mówiąc o obecnym punkcie czasu mamy na myśli punkt czasu z perspektywy Doctora, bo wiemy, że jest w stanie podróżować w czasie. W końcu nie bez powodu nie skakał w czasie do momentu i miejsca, gdzie wiedział, że może spotkać jakiegoś Władce Czasu.

ocenił(a) serial na 10
Mesmeri

Nie. I istnieje wiele innych istot stojących na straży czasu, patrz: Obrońcy Czasu (Guardians of Time), którzy są wyżej w hierarchii, aniżeli Władcy Czasu. Poza tym mamy inne transcendentalne istoty oraz Shakri.

ocenił(a) serial na 7
Capitano_S

Mistrz by sie moze zgodzil xD

ocenił(a) serial na 10
FenrirLokeson

Ale istniałoby też ryzyko, że dogadałby się z Davrosem. Nawet na krótko :)

Mesmeri

Ale z Time Lordami jest tak że jeśli zginą podczas regeneracji to już potem nie będą mieli kolejnego wcielenia.

ocenił(a) serial na 9
donmaslanoz14

Ale jak pokazał 10ty, mogą spokojnie tracić kończyny itp, to zawsze udogodnienie :P

ocenił(a) serial na 10
Mesmeri

Ale tacy Dalekowie raczej nie poczekają grzecznie, aż Władca sie zregeneruje ;P No chyba, że przed bitwą zrobili by masowe samobójstwa, zregenerowali się i potem od razu do walki.

ocenił(a) serial na 10
Mesmeri

Ech. Prawdopodobnie pod koniec trwania Ostatniej Wielkiej Wojny Czasu zniesiono limit regeneracji. Nie zostało to powiedziane wprost, ale mocno zasugerowano w End of the Time Part (1). Z tym, że było to mało efektywne, bo wraz ze śmiercią żołnierzy tracono pozycje, fortyfikacje, uzbrojenie, i mimo ciągłych regeneracji nie byli w stanie przeciwstawić się miażdżącej przewadze Daleków.

Kwestia druga patrz odpowiedź @FenrirLokeson. Z kolei później było już za późno, bo nałożono Time Lock na Ostatnią Wielką Wojnę Czasu i Władcy Czasu nie byli w stanie opuścić pola bitwy, podróżować w czasie...

1. End of the Time Part II: "This is only the furthest edge of the Time War. But at its heart,|millions die every second. Lost in bloodlust and insanity. With time itself resurrecting them, to find new ways of dying, over|and over again, a travesty of life." (Ale w sercu wojny co sekundę umierają miliony. Zatraceni w żądzy krwi i szaleństwie. Sam czas wciąż ich wskrzesza, tylko po to, by znaleźć nowe sposoby, by znów zginęli.).