Haj!
Takie beznadziejne pytanie, wiem, ale ilu z was widzialo (przynajmniej czesc) klasycznej seri?
Ja widzialem przynajmniej po jednym odcinku z kazdym Doctorem.
Z tego co widzialem, uwielbiam kazdego.
Widzialem wszystkie odcinki z 6, polowe tych z 7, 1.5 sezonu z 4, 2 odcinki z 1, 2, 3, 3 odcinki z 5.
Najbardziej z klasycznych lubie 3,4, 6, 7 i 8 (1, 2, 5 sa swietni).
Ja widziałem tak ze 3/4 klasycznych odcinków - na plus, że prawie nie ma historii schodzących poniżej poziomu średniego.
Ja jestem dopiero na końcówce trzeciego sezonu, ale staram się oglądać prawie wszystko po kolei (omijam historie, które są w większości zagubione).
Ja oglądam różne historie z różnymi Doktorami (chociaż obejrzałem całe sezony 12, 13 i 14) i w większości omijam zagubione historie (chyba, że jak np. The Invasion czy The Ice Warriors mają 1-2 odcinki zagubione). Filmu obejrzałem jakieś 15 minut, nie udało się (był okropny, jedynie regeneracja fajna). Najbardziej mi przypadli do gustu (kolejno): 7, 2 i 4. Dobrze, że aż do szóstego historie trzymają praktycznie równy poziom (nie kryjmy się z tym, że szósty miał najsłabsze historie).
Szósty Doktor też miał dobre odcinki - chociażby "Attack of the Cybermen" czy saga The Trial of a Time Lord.
Fakt, że "Timelash" miał fabułę momentami dość dziurawą, szczególnie przy końcu. A w "The Twin Dilemma", uważam, świetny był początek - Doktor, jakiego jeszcze nie widzieliśmy :)
Ale historia sama w sobie była idiotyczna i nudna. Tak na prawdę, to każdy Doktor oprócz Czwartego miał słabsze historie (Doktor Toma Bakera też takie posiada, ale wszystkie mieszczą się w ramach dobrych).
Wiadomo, że każdy - nikt nie utrzyma wysokiego poziomu non-stop. Choć w sumie z Siódmym mam zastrzeżenia tylko do "Ghostlight" gdzie chciano opowiedzieć za dużo naraz.
I do "Time and the Rani", które było najzwyczajniej na świecie głupie :).
Innym Doctorem, który trzymał w miarę wysoki poziom był Drugi, który miał jedną słabą historię (mam na myśli The Space Pirates), ale jest zaginiony. Szkoda też, że Siódmy był nieco "niedokończony". I moim zdaniem miał najfajniej wpleciony motyw znaków zapytania ze wszystkich Doctorów (ta kamizelka wyglądała po prostu fajnie).
Uwielbiam postać Rani, więc na tę historię patrzę łagodnie :)
Z Drugim świetny jest "The enemy of the World" - do niedawna zaginiony, ale na szczęście już go znaleziono. Perełka.
Ja go nie widziałem, wszystko w internecie do wciąż rekonstrukcje. Dla mnie świetnym (oprócz epizodu drugiego) był "The Mind Robber". Nieźle pomieszany, tajemniczy, a w dodatku w całości :). Osobiście uważam, że szczytem serialu były lata Toma Bakera (najlepszy Doctor, w tym poście wyżej nieco pomieszałem kolejność). Jeszcze nie obejrzałem pożegnania (Logopolis), ale chcę ten moment odłożyć jak najdalej w czasie. Inni... to nie było to. Zdaje mi się, że to przez ten szalik (sam mam replikę).
Tu jest do obejrzenia owo "The enemy of the World" : http://www.dailymotion.com/video/x1761ks_doctor-who-the-enemy-of-the-world-part- 1_tech
Ja oglądałem w sumie odcinki z każdym Doktorem, ale strasznie po nich skaczę, bo moim zdaniem oglądanie po kolei jest niewykonalne. Najmniej historii widziałem z Drugim, bo tylko 4, z czego każda jest moim zdaniem genialna (nawet The Web of Fear, chociaż głównie dzięki wprowadzeniu Brygadiera, który jeszcze Brygadierem nie był, bo ogólnie historia dość ciężka i powolna), stąd też stawiam go zawsze na drugim miejscu wśród klasycznych Doktorów. Obowiązkowo obejrzałem wszystkie odcinki z Siódmym, Doktorem wszech czasów :)
Oglądałem często na zasadzie wspólnego wątku - wszystkie dostępne historie z Dalekami (nieodżałowana strata odcinków z Drugim, bo muszą być genialne, a obrazki z głosem to nie to zupełnie), Cybermenami (im dalej tym gorzej, w Silver Nemesis byli już... no, kiepscy, mimo tego że samo Silver Nemesis jest dobre), Strażnikami. próbowałem obejrzeć wszystkie mające miejsce na Gallifrey albo toczące się wokół Władców Czasu, ale chyba mi się to nie udało, choć nie jestem pewien. Teraz planuję nadrobić Czwartego, ale sezonu z Leelą chyba nie przebrnę, wybitnie mi ta postać nie pasuje.