Jesteście zadowoleni, że wkroczy nowy, już dwunasty, doktor? Mnie osobiście się to nie uśmiecha, kocham Smith'a z całego serduszka i jak dla mnie idealnie sprawdzał się w roli Doktorka. Co o tym myślicie?
DW ma to do siebie, że ciągle się zmienia, aczkolwiek Smith mógł pobyć Doktorem jeszcze z jedną serię. Trochę więc szkoda, że odchodzi, ale mam nadzieję, że jego następca będzie równie dobry.
Ja osobiście jestem bo to jest ostatnia szansa dana przeze mnie temu serialowi. Niestety od 3 sezonów DW rozczarowuje a finał 8 przelał czarę goryczy. I choć Matta bardzo polubiłam w 8 sezonie to pomimo mojej całej sympatii dla niego serial miałam porzucić. A teraz wiadomo, że będę chciała zobaczyć regenerację i choć trochę nowego Doctora.
Przyleciałam w wątku o 8 i tak z rozpędu napisałam :P. Oczywiście że w chodziło o finał 7 sezonu.
Chciałbym by David Tennat wrócił do serialu.. Albo 9 doktor..
Ogólnie mam nadizeje ze wróci do klimatu 1-4 sezonu.
Taa, często czytam, że ludzie by chcieli Tenannta z powrotem. Ja bym chciała, żeby te 3 lata temu został jeszcze na ten jeden 5 sezon. Teraz pozostaje 50 lecie, bo wiadomo, że wrócić nie może.
Trzymam kciuki za nowego Doktora, już na prawdę nie mogę się doczekać kiedy go ogłoszą.
o nie! absolutnie nie! Kochałam i 9 i 10 ale Tennant wiedział co robi, nie chciał się przejeść a i tak ludzie na końcu na niego narzekali (uważam że niesłusznie!!!) Urok Doctora właśnie taki jest - zmiany i jeszcze raz zmiany. I dobrze! Ja też kochałam Matta i to od samego początku ale brytyjscy aktorzy nie są na szczęscie przyspawani do ról jak w USA (10 sezonów non stop) to pozwala im się rozwijać i ewoluować. Gdyby DT nie odszedł może nie zagrałby świetnej roli w Broadchurch o the politician's husband nie wspominając a to jest mój ukochany serial z nim! Tak więc nie ma co płakać, będzie fajnie :D
Ja sobie oglądnąłem ostatnio po raz kolejny The Caves of Andronazi (ostatnia historia Piątego Doctora). Cały czas myślałem tylko żeby się nie zregenerował ( choć wiedziałem że regeneracja nastąpi ) Przy już momencie regeneracji myślałem NIE REGENERUJ ZOSTAŃ serio. Później oglądnąłem po raz kolejny 1 historie z Szóstym Doctorem i od razu go polubiłem. Ogólnie ciężko mi się przestawić na zmianę Doctora ale gdy zobaczę 1 historie to już go lubię.
Myślę, że już czas na zmiany. Pewnie będę tęsknić i minie dużo czasu zanim się przestawię. Może być i tak, że kolejnego Doktora pokocham od razu, choć jest to mało prawdopodobne. :)
czemu mało prawdopodobne - ja pokochałam Matta od chwili gdy zjadł paluszki z budyniem :D a Tennanta od słów " pieprzyk, kocham pieprzyk" ! Jeśli scenariusz jest dobry i aktor jest dobry to masz praktycznie 100% szans że w pierwszym odc. usłyszysz coś takiego że zmięknie ci serce i pomyśisz "Boże jaki on fajny, taki inny ale fajny"! :D
rozumiem każdy ma swoje podejście ;) ja ogólnie na Tennanta też swoje napsioczyłam w 2 sezonie - że Chris był tu lepszy albo tam, wiadomo za doktorami się tęskni i zawsze się ich porównuje siłą rzeczy. Kiedyś Tennant powiedzial że "kochałem Bakera ale jak miał przyjść nowy doktor to byłem zły ale po 5 minutach go pokochałem co wcale nie znaczy że poprzedniego kochałem mniej". Bardzo mi się to spodobało i teraz tez kieruje się tą zasadą ;) daje szanse każdemu Doktorowi, bo Doctor to nie tylko wygląd to sposób bycia, zachowania i wiadomo że trzeba się z nim zaznajomić ;)
Zgadzam się z tobą w 100%
I dokładnie w tych samych chwilach pokochałam obu Doktorów
Co do odejścia mimo iż lubię Matta jako Doctora to uważam że czas by pojawił się ktoś nowy równie oszałamiający jak Matt czy David :]
zawsze miło słyszeć jak sie ktoś ze mną zgadza :d :d :d też myślę że czas do nowego doctora - fajnie że się zmieniają cały urok na tym polega! liczę że to będzie przemyślany wybór mnie marzy się doctor w stylu Ben'a Winshaw'a - takiego trochę kujonka jak w Bondzie grał chciałabym zobaczyć, w sweterki w serek i romby a'la student Harvardu plus okulary. I mogły być ciut bardziej zrzędliwy :D ale oczywiście moje pobożne życzenia!
Smith jest super, ale nie jest mi źle z jego odejściem. Myślę, że lada chwila mógłby zacząć być nudny. Także w samą porę. Mam nadzieję, że następnym Doktorem będzie ktoś starszy.
Bardzo przyzwyczaiłam się do Matta, jest taki kochany jako Doctor :) Ale jednak się cieszę, że będzie powiew świeżości.
powiem szczerze, ze mnie nie przekonal w pierwszym sezonie swojego "panowania". wydawal mi sie taki sztywny i bez werwy, moze dlatego ze Tennant dla mnie byl idealnym doktorem.
Ale z biegiem czasu rozbudowali jego postac w bardzo ciekawy sposob. Szosty i siodmy sezon rewelacyjny. Wreszcie doktor wwyp'racowal swoj wlasny styl zupelnie rozny od poprzedniego doktora.
Czy chce zmiany? Zalezy jaki aktor. Bo jak bedzie Benedict z Sherlocka to zamiast doktora bedziemy mieli sherlocka bis. A tego bym nie chciala.
Szkoda że Matt odchodzi ale będzie następna inkarnacja więc się zobaczy jak to będzie.
Ja uwielbiam Tennanta i chciałabym, żeby on wrócił :) Matt wg mnie jest całkiem niezły i nawet sprawdza się w roli Doctora, ale jestem ciekawa nowego aktora i czy też sprawdzi się w swojej roli.
Ja osobiście uwielbiam Matta w tej roli, jest moim ulubionym wcieleniem Doctora i byłam prawie pewna, że na 8 sezon jeszcze zostanie. Ale wyszło jak wyszło. Zostały nam jeszcze z nim dwa odcinki i należy się z nich cieszyć. Mam nadzieję, że zregeneruje się z uśmiechem na twarzy i nie będzie to taka smutna scena jak w przypadku Dziesiątego.
Wiadomo, że zmiany są częścią tego serialu, ale mimo wszystko łezka się w oku kręci.