Doktor Who
powrót do forum 11 sezonu

Spoko sezon

ocenił(a) serial na 9

Nie wiem skąd to oburzenie wielu widzów jak na moje, nowa doktor jak swój na pierwszy sezon jest ok, a nowi towarzysze też dają rade, często pomagają Doktorowi i nie są tak nudni i denerwujący jak Rose czy Clara.

Do tego w końcu Doktor odwiedza ciekawe miejsca, brakowało tego w poprzednich sezonach oraz intro serialu jest świetne aby brakuje w nim TARDIS, no ale no cóż nie można mieć wszystkiego. Oby kolejne sezony były lepsze ^^

Alan_46

błagam powiedz, może Ty mi wyjaśnisz, czemu niektórzy tak nie lubią Clary? Uważam, że była świetnym kompanem,

ocenił(a) serial na 9
Tomek59_fw

Z tego co pamiętam to jej relacja z Doktorem bardzo mi się nie podobała albo go uciszała, albo jakieś fochy mu szczelała. Ogólnie Doktorek Capaldi'ego został zepchnięty na drugi plan przez nią, co było okropne, no bo w końcu to był nowy Doktor i chciałoby się go bliżej poznać, a przez Clare został sprowadzony do postaci jakiegoś śmiesznego kompana (gdzie imo powinno być na odwrót, chociaż dla tego pierwszego sezonu z nowym Doktorem). Jej wątek miłosny również był okropny i bez wyrazu (a koleś który grał jej chłopaka, był zwyczajnie marnym aktorem i nie lubiłem, gdy się on pokazywał na ekranie). Możliwe, że sama Clara szła w kierunku bycia jakąś Mary Sue, ale szczerze już słabo pamiętam te ostatnie sezony w połowie 12 sezonu już w ogóle porzuciłem oglądanie tego serialu (głównie przez to, że nie było żadnej postaci, która mnie obchodziła, a wiadomo sam Doktor nie sprawi, że odcinki będą ciekawe i wciągające)

ocenił(a) serial na 9
Tomek59_fw

Z tego co pamiętam to jej relacja z Doktorem bardzo mi się nie podobała albo go uciszała, albo jakieś fochy mu szczelała. Ogólnie Doktorek Capaldi'ego został zepchnięty na drugi plan przez nią, co było okropne, no bo w końcu to był nowy Doktor i chciałoby się go bliżej poznać, a przez Clare został sprowadzony do postaci jakiegoś śmiesznego kompana (gdzie imo powinno być na odwrót, chociaż dla tego pierwszego sezonu z nowym Doktorem). Jej wątek miłosny również był okropny i bez wyrazu (a koleś który grał jej chłopaka, był zwyczajnie marnym aktorem i nie lubiłem, gdy się on pokazywał na ekranie). Możliwe, że sama Clara szła w kierunku bycia jakąś Mary Sue, ale szczerze już słabo pamiętam te ostatnie sezony w połowie 12 sezonu już w ogóle porzuciłem oglądanie tego serialu (głównie przez to, że nie było żadnej postaci, która mnie obchodziła, a wiadomo sam Doktor nie sprawi, że odcinki będą ciekawe i wciągające)