Miał być niby podzielony, część odcinków w 2012 a część w 2013, ale podobno Moffat zaprzeczył tym pogłoskom, stwierdzając, że kto mądry by zmniejszał ilość odcinków w bardzo popularnym i ciągle mającym świetną oglądalność serialu. Mam więc nadzieję, że Moffat wie, co mówi (powinien wiedzieć :))

Miejmy nadzieje że będzie tak jak zawsze bo czekać mi się nie chcę na kolejny sezon 2 lata .

Na piąty sezon również czekało się 2 lata :)

Ale ten czas był przeplatany odcinkami specjalnymi :)
Swoją drogą, ciekawi mnie co zrobią z tym sezonem. Zależy czy na 50 rocznicę w 2013 będą chcieli mieć zachowaną ciągłość odcinków. Bo na pewno planują coś zaskakującego.

No właśnie czy nas zaskoczą na pewno coś zrobią ale czy zaskakującego , marzę o spotkaniu chociażby 10 z 11 doktorem ale to tylko własne wymysły chociaż chętnie zobaczył bym Tennatha jak by zareagował , i wtedy było by porównanie kto lepszy 10 czy 11 no ale pozostaję czekać .

Też właśnie marzy mi się spotkanie 10 z 11, chociażby takie jak w Time Crash, gdzie 10 spotyka 5. ;d

Wtedy by było zajebiście :)

Nie da się ukryć, haha. :)

Nie mogą tego zrobić poza tym na forum (poświęcony Doctorowi)
pisze ,że będzie w 2012

Wiadomo już, ze 7 sezon zacznie się jesienią przyszłego roku. :)

Dopiero jesienią a nie w styczniu?

Nie, jesienią. Moffat powiedział, że ciemny wieczór jesienią/zimą tworzy lepszy klimat do oglądania niż jasny wieczór latem i, że w tym czasie lepiej gdzieś wyjść :) No i jeszcze zagwarantował, że 50 rocznica będzie WIELKIM wydarzeniem :D

I jeszcze zarzucę spoilerem,

Amy i Rory podobno nie pojawią się w odcinku specjalnym oO To ciekawe kogo widziałam na zdjęciach z planu ;d no chyba, że Steven jak zwykle nas zwodzi XD

Wątpię ,żeby Amy i Rory się pojawią. Masz te informacje z bbc?

No właśnie Moffat mówił, że się nie pojawią, ale jakiś czas temu oglądałam zdjęcia z kręcenia - podobno - odcinka świątecznego i właśnie była tam Amy, ale oczywiście mogę się mylić. Moffat mówił też, że pojawią się w przyszłym sezonie.

Te informacje wyczytałam z fragmentów "The Brilliant Book 2012", więc raczej wiarygodne :D