Mam zgoła odmienne wrażenie. Serial dość wolno się rozkręcał, pierwszy sezon w moim odczuciu był zaledwie dobry, a szczyt zaczął osiągać dopiero od połowy drugiego. Sezon trzeci natomiast, póki co, to już klasa sama w sobie. Oby tak dalej.

Uważam niestety inaczej ! 3 sezon na razie miażdży , jest zabawny mało przewidywalny oby tak dalej .

4 odcinek w końcu coś wniósł, może się rozkręci :)

no mi sie 3 sezon podoba ale coraz bardziej meczy mnie postac Richarda , nie wiem moze to celowy zabieg ale i jego mimika i jego zachowania mnie draznia zamiast smieszyc , reszta postaci daje rade ( no moze nie wszyscy sa smieszni ale chociaz nie draznia) zwlaszcza Gilfoyle, Eric i Dinesh