Tak, Alpha oddał jej osobowość Paula sprzed 10 lat, a ona wgrała ją sama sobie. Osobowość to ponoć dość stały twór, ale Paul w wersji od Alphy nie miał wspomnień z ich ostatnich 10 wspólnych lat (Echo i Paula), może jednak dostał do nich dostęp od Echo. Miał za to wspomnienia z tych miesięcy kiedy mieszkali razem poza domem lalek i kiedy zbudowali silną relację. Swoją drogą wątek relacji Paul -Echo/Caroline nie był zbyt pogłębiony od momentu odzyskania przez Paula osobowości, zapewne nie było na to czasu, bo trzeba było zakończyć wszystkie najważniejsze wątki w tych kilku odcinkach. Wiadomo, że Paul czuł, że Echo nie otwiera się przed nim do końca, ona zaś żałowała tego bardzo później i otworzyła się przed nim w pełni dopiero po jego śmierci wgrywając sobie jego osobowość.
Ciekawi mnie zmiana w Alphie - czyżby to Paul miał na nią wpływ? Jego osobowość była po wgraniu przez Alphę na tyle silna by opanować na jakiś czas jego ciało, gdy ten walczył z Echo.
A Topher - nie mogę uwierzyć żeby taki spec nie mógł przygotować zdalnego detonatora - myślę, że był to jego wybór, by odpalić ręcznie bombę, która odwróci działanie tego co sam zaprojektował. Jak sam zauważył było to łatwiejsze wyjście, niż żyć i uczestniczyć w odbudowie świata.
Zastanawiam się co stało się z Vincentem po powrocie na strych, ten wątek pozostał niedokończony...
Szkoda mi bardzo Bennet, jej obecność została gwałtownie wymazana, a w sumie to jest to dość dziwne, bo obu założycielom korporacji Rossum powinno zależeć na zachowaniu jej przy życiu - była w sumie bardziej lojalna wobec nich niż Topher a jej potencjał był bardzo duży.
Historia z Boydem-założycielem była ciekawa, ale jednak mnie nie przekonała. Trochę za dużo ryzykował skoro był taką szychą w Rossum, w dodatku miał umiejętności zabijaki, dał się postrzelić dwa razy, w tym raz własnym ludziom. W dodatku nie pasowało to wszystko do jego działań od początku serialu - robił różne dobre rzeczy - np. uratował Priyę. Wydaje się, że szef Rossum nawet jeśli potrzebował by Caroline przeszła przez proces bycia lalką i opanowała umiejętność blokowania wgrania osobowości i dopuszczania ich do głosu to mógł to zrobić w bardziej kontrolowanych warunkach, nie ryzykując tyle razy że ona zostanie zabita, czy że nawet on zostanie zabity, albo że trafi na strych.
Szkoda też wątku Dr Saunders i Boyda, a najbardziej już samej Clarie Saunders - nie wiadomo jak trafiła ponownie do Domu Lalek po wybuchu w kwaterze Rossum i jak odzyskała osobowość Whisky, no i czemu Whisky, a nie Dr Saunders, która stała się tak rozwiniętą osobowością?

Po odzyskaniu przez Paula osobowości on już nie kochał Echo bo jego mózg został przecież uszkodzony i przy jego odbudowie Tofer musiał z czegoś zrezygnować - zrezygnował z najnowszych uczuć czyli miłości do Echo/Caroline ale zostawił mu wspomnienia więc tak jakby pamiętał że ją kochał. Dlatego Alfa zostawił Echo Paula z przed dziesięciu lat bo wtedy ją prawdziwie kochał, tak bardzo jak Paul w mózgu Alfy.