Bardzo fajny serial , jestem bardzo pozytywnie zaskoczona . Denerwuje mnie jedynie gra aktorska Cecylii Suarez , mówi jak robot , nie da się jej słuchać , dziwne , ze nikomu to nie przeszkadza bo mnie to bardzo drażni . Reszta super.
Żartujesz chyba - Paulina to najjasniejszy punkt serialu, oglądam go głównie dla niej. Ona specjalnie tak mówi - jak karykatura osoby na progu załamania nerwowego, spowolnialej i na prochach.
Nie, nie żartuje , to nie pierwsza produkcja z jej udziałem , która widziałam i wszędzie mowi tak samo , wiec nie będę doszukiwać się w tym talentu do grania osoby na granicy załamania nerwowego. Komuś może się to podobać a mnie drażni . Każdy ma prawo do swojej opinii.
W jakiej innej produkcji ona niby tak samo mówi ? To niemożliwe żeby tak przerysowany sposob mówienia to nie byl celowy zabieg tylko wada aktorki. Z innych komentarzy na wątku serialu też wynika, że jest to tylko na potrzeby serialu.
Mnie też niesamowicie denerwuje jej sposób mówienia w tym serialu. To przęciąganie, nadmierne akcentowanie i taka sztywność... Myślałam, że po kilku odcinkach się przyzywczaje, ale się nie da
Sposób, w jakim Cecilia mówi jest wynikiem zażywania przez jej bohaterkę bodajże xanaxu. Było to poruszane w poprzednim sezonie. W sieci chyba również można znaleźć informacje na ten temat. Kilka lat temu oglądałem z nią inną meksykańską produkcję "Mujeres Asesinas" (swoją drogą polecam, ciekawie przedstawione historie zabójstw), gdzie wypowiadała się normalnie, a nie zamknąłem się na informację, aby przeszła jakąś rekonwalescencję po chorobie czy wypadku.
Też mnie denerwował trochę jej sposób mówienia, aż za baaaaaardzo przeciągała, ale i tak ją uwielbiam. Co najlepsze, po obejrzeniu dwóch sezonów z tęsknoty do bohaterów włączyłam sobie pierwszy odcinek. I ku mojemu zaskoczeniu, mówiła normalnie! Tzn, że kolejne perypetie doprowadziły ją do takiego dziwnego wysławiania się?
No niestety, ja usłyszałam tę manierę od samiutkiego początku, więc teraz jestem załamana, że dalej będzie tylko gorzej, bo to sprawia, że aż nie umiem się skupić na scenach z nią....