Początek bardzo dobry. Fajne rozgrywki Profesora, fajny pomysł.. Relacje międzyludzkie podczas przygotowan jak na imprezie korpo tak nie rażą.. Ale potem jest coraz gorzej. Strzelaniny, z których napastnicy wychodzą bez szwanku jak terminator, jakieś nieprawdopodobne relacje między bandytami, Arturito jak kosmita, dobrnąłem do konca drugiego sezonu. Dalej to męczarnia.