Gniot nad gnioty, jeden z najsłabszych seriali jakie oglądałem, a oglądam ich sporo. Poziom absurdu i głupotek z każdym odcinkiem jest coraz większy. Jak to mawiał mój znajmy "aż oczy krwiawią"
Gorąco odradzam.
P. S chciałoby się napisać że policja w hiszpani szkoliła się chyba w "Akademi Policyjnej" ale byłoby to wielką ujmą dla klasyka.
Scena z motorem i powrotem Tokyo zniszczył mi system, chyba że policja i snajperzy byli niewidomi.