Skad taka wysoka ocena?
Ilosc zbiegow okolicznosci na korzysc terrorystow w tym serialu to nieporozumienie. Arturo, ktorego wszystkie wpadki uchodza "na sucho", Raquel, ktora chodzi wszedzie z Profesorem, terrorysci romansujacy z zakladnikami, to ma byc ten misterny plan przygotowywany przez 5 miesiecy?.
Kazda akcja ciagnie sie, jak w brazylijskiej telenoweli, malo tego...akcja jest przewidywalna, jak brazylijska telenowela.
Odnosze wrazenie, ze rezyser traktuje ogladajacych, jak idiotow.