Mogli odpisać że Basia nie żyje i byłby święty spokój.
To by dopiero było wredne kłamstwo. A moi rodzice nigdy by mi nie zrobili takiej rzeczy. Dali by mi taki list od razu.
Każdy szanujący się rodzic powinien przegonić takiego Talara gdzie pieprz rośnie już na samym początku. Figo-fago prostaczek z tym swoim wiśta-wio - kto takiemu rękę córki oddaje ?