PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=253761}

Dora poznaje świat

Dora the Explorer
2000 - 2019
4,9 895  ocen
4,9 10 1 895
Dora poznaje świat
powrót do forum serialu Dora poznaje świat

Aż mi się nie chce czytać tych idiotyzmów, jakie niektórzy piszą.
Mój synek ma 9 miesięcy, w zasadzie od ok. 2 msc. życia reagował na tę bajkę. Jak słyszy piosenki, to się kiwa i tańczy :)
Bajka jest sympatyczna, pozytywna, na poziomie dzieci, do których jest kierowana (niektórych z Was to dziwi, bo albo nie macie dzieci, albo nic o nich nie wiecie, o ich rozwoju) - 2-latek się cieszy, że wskaże palcem, gdzie jest Rabuś, który jest tuż obok Dory, a ta go nie widzi. Przecież to nie bajka dla nastolatków czy nawet dzieci wczesnoszkolnych! Tylko dla maluszków! I naprawdę można się z niej sporo nauczyć w tym wieku! Są cyfry, działania, kształty, kolory, strony, porównania, no i pokazywanie dzieciom, że trzeba się z innymi dzielić, pomagać itp.
Nie jestem sentymentalna. Gdybym w czasach dzieciństwa miała kablówkę i możliwość obejrzenia bajki o innej porze niż raniutko lub o 19:00 i wybór, co do bajek, to na pewno za nic nie obejrzałabym badziewnej pszczółki Mai, Reksia, Bolka i Lolka, Zaczarowanego Ołówka itp. Jak teraz to widzę, to aż się łezka w oku kręci.... że byłam niejako zmuszona do oglądania tego, nie mając jakiejkolwiek alternatywy. Uważam, że te bajki niczego nie uczą, ani liczenia, ani mówienia (Reksio.....), ani kształtów, literek i w ogóle niczego. Bajki z minionej epoki, dzisiejsze dzieci tego nie zrozumieją.

justyyna85

reksio to klasyka polskich bajek!

justyyna85

Jak najbardziej masz rację, myślę, że te niskie oceny to dają osoby kompletnie nie umiejące się wczuć w takiego dwu- trzylatka, które to oceniają bajkę z własnej perspektywy.
Nie mam nic do Reksia czy Pszczółki Mai, ale to są bajki raczej dla starszych dzieci, natomiast tak czy owak ja i tak wolę, żeby moje dziecko oglądało (skoro już mu się zdarzy oglądać) coś o walorach edukacyjnych, co pomaga odkrywać świat i uczy nowych pojęć i innych takich, że o piosenkach w nich występujących już nie wspomnę.

ocenił(a) serial na 9
fune

Ja też nic nie mam do klasyki polskich bajek i do dziś z przyjemnością je oglądam, jednak zgadzam się w zupełności, że to bajki dla troszkę starszych dzieci.
Dora ma bardzo prostą, powtarzalną formułę, ładne, wesołe piosenki, kolorowe obrazy, które najmłodsze dzieciaczki uwielbiają. I patrząc po swoich dzieciach-maluszkach jest dla nich fantastyczna.

justyyna85

a ja przepraszam to żart, czy tak na poważnie? 2 miesięczny maluch ogląda bajki?

666aisog

Nie ogląda tylko reaguje. Naprawdę tak trudno zauważyć różnicę?

ocenił(a) serial na 1
justyyna85

niektórzy klasyki polskich bajek i filmy z minionego okresu uważają za propagande
dla mnie to te angielskie bajki to największa propaganda skirowana do 3 latków którzy nie umieją pisać i czytać po polsku a juz mają umieć po angielsku !!!

ocenił(a) serial na 9
sadzik444

Dzieci w tym wieku najłatwiej chłoną inne języki, co w tym złego, że poznają kilka słów po angielsku? Przecież nikt im struktur gramatycznych nie wykłada.

ocenił(a) serial na 1
teddy_b

najłatwiej kto to powiedział jakiś koleś z ministerstwa edukacji

ocenił(a) serial na 9
sadzik444

Więc inaczej: Moje malutkie dzieci bardzo łatwo chłoną obce języki -angielski i hiszpański, także za sprawą Dory w wersji angielskiej, którą często oglądają

ocenił(a) serial na 9
sadzik444

A co do ''najłatwiej'' to psychologowie tak mówią, ale Ty pewnie wiesz lepiej

ocenił(a) serial na 1
justyyna85

"Nie jestem sentymentalna. Gdybym w czasach dzieciństwa miała kablówkę i możliwość obejrzenia bajki o innej porze niż raniutko lub o 19:00 i wybór, co do bajek, to na pewno za nic nie obejrzałabym badziewnej pszczółki Mai, Reksia, Bolka i Lolka, Zaczarowanego Ołówka itp. Jak teraz to widzę, to aż się łezka w oku kręci.... że byłam niejako zmuszona do oglądania tego, nie mając jakiejkolwiek alternatywy. Uważam, że te bajki niczego nie uczą, ani liczenia, ani mówienia (Reksio.....), ani kształtów, literek i w ogóle niczego. Bajki z minionej epoki, dzisiejsze dzieci tego nie zrozumieją.""

Tak tyle że bajki powstały po to zeby bawic w wolnym czasie a nie żeby uczyć. A animacje typu Bolek i Lolek odwalają swój fach znakomicie.
I prawie każda osoba którą znam powie że dzisiejsze bajki to żałosne dziadostwo (niedosc że brzydko narysowane to jeszcze nudne).

sadzik444

"każda osoba którą znam powie że dzisiejsze bajki to żałosne dziadostwo" - a ten badany target to w jakim wieku?

ocenił(a) serial na 1
fune

74 lata

ocenił(a) serial na 9
fune

Z obserwacji na tym forum mi wynika, że to nastolatki- na siłę udowadniają, że już nie są dziećmi i w tym celu bajkę dla maluszków muszą zjechać

ocenił(a) serial na 1
teddy_b

bo to jest żałosne uczyć dzieci obcych języków jak nawet nie umieją swojego

ocenił(a) serial na 9
sadzik444

Co jest żałosne? Wykorzystywanie naturalnego potencjału dziecka do tego, aby podczas zabawy samoistnie chłonęły rytm, melodię i słownictwo innych języków? Nie dość, że łatwiej im dzięki temu uczyć się języków w przyszłości, to jeszcze świetnie się przy tym bawią.

Byliśmy w tym roku z naszymi maluszkami na wakacjach na Kubie. Dziewczynki były zachwycone, gdy ktoś do nich mówił po angielsku albo hiszpańsku i udało im się coś zrozumieć. Motywowało je to niesamowicie do kontaktu z obcokrajowcami. Ciągle pytały c znaczy takie to a takie słowo.
A ze moja młodsza córka twierdzi, że jest Dorą to szalała, gdy wszyscy za nia wołali ''Let's go Dora!"

Ale dla Ciebie to przecież żałosne...

ocenił(a) serial na 1
teddy_b

do hiszpanskiego nie mam nic nawet sam chciałbym się go nauczyć tak samo portugalski(który umiem) , francuski tez umiem włoskiego chciałbym się nauczyć ale angielski tak mnie denerwuje i akurat on jest "językiem świata''

teddy_b

Dzieci poniżej 2 rż. nie powinny mieć kontaktu z żadnymi ekranami! Później zdziwienie, że dziecko ma problemy z mówieniem, skupieniem w szkole i z inteligencją to tak średnio… Co do innych języków, według najnowszych badań najkorzystniejsze jest by dziecko poznało jeden język bardzo dobrze, dopiero później uczyło się innych, kolejnych.

Venatrix

W połowie się zgodzę ale problem jest taki że jest to niemożliwe. Ja wolałem sam dać syna przed telewizor żeby oglądał treści przeznaczone dla dzieci niż żeby siedział i patrzył na seriale z żoną. Zabójstwa/gwałty itp w serialach TV czy inne trudne sprawy. Ja też jak już coś oglądam to nie są treści dobre dla dzieci. Trzebeby wyrzucić całkiem wszystkie ekrany... czy jest to realne? Tak więc dobrze jest znaleźć jakąś inną aktywność dla dziecka ale niestety dziecko o ile nie jest autystyczne to chce być z rodzicami a rodzice chcąc odsapnąć chcą czasem coś pooglądać i dziecko jak rodzic ogląda to czesto patrzy na treść przeznaczoną dla dużo starszych. Więc jak można uniknąć kontaktu dziecka z ekranami?? Ja ograniczałem bo tak trzeba ale włączałem bajki edukacyjne. Dzięki temu mój trochę już starszy syn wybiera sam takie treści z których się czegoś uczy. Nie ma problemu ze skupieniem uwagi i jest ponadprzeciętnie inteligentny. Jak na pieciolatka to umie dodawać, odejmować a nawet chciał się nauczyć mnożyć i umie. i to do 100 a nie do jakiegoś 10. Oczywiście mnożenie na trochę mniejszych liczbach. Czytać też już powoli czyta, więc nie wiem czy ten ekran rzeczywiście taki zabojczy dla inteligencji... Oczywiście jest w tym moja zasluga bo w formie zabawy uczyłem syna a telewizji nie oglądał cały czas tylko też spędza czas z rodzicami i na zabawie nie tylko TV bo to rzeczywiście źle a TV to i tak mały pikuś jak ludzie dają już telefony 2 czy 3 latkowi zależy jak sobie radzi i siedzą przed telefonami z głupkowatymi grami... to jest o wiele gorsze no chyba że ktoś ogranicza relefon i daje tylko treści edukacyjne co jest niespotykanie rzadkie podejście. Dam Ci telefon mam spokój... co chwilę widzę na wszelkiego rodzaju poczekalniach jak w telefonie siedzą przy jakichś głupotach... aha i nie wiem jakie badania i czemu niby dziecko powinno się uczyć języków obcych sopiero jak dobrze pozna swój język. Ja uczyłem od 2 czy 3 latek, nie pamiętam dokładnie od kiedy języka obcego i nie widzę z tym jakiegoś problemu. Umie mówić po Polsku już teraz bardzo dobrze a nie miał problemu z mieszaniem języków bo chyba o to chodzi w tym żeby się nie uczył zanim pozna język ojczysty. Osobiście uważam że nie ma z tym problemu tylko powinien się uczyć języków obcych pod nadzorem dorosłego bo sam nie nauczy się z bajek tak o. co najwyżej złapie jakieś słowa i będzie mieszał. Dziecko jak ogląda w obcym jezyku coś to magicznie nie nauczy się tego języka nie znając żadnych podstaw. Wiem po sobie bo oglądałem jak byłem mały po niemiecku bo w kablówce kiedyś programy niemieckie były czy tam z początku i też satelita była tylko niemiecka i nie umiem nic mimo to po niemiecku a przecież się oglądało tyle tych bajek...