można by popisać o tym, co komu się podoba, a co komu nie, niech każdy napisze swoje za i przeciw serialowi, czyli ogólne opinie
uwielbiam: ironiczność, wyrafinowaną złośliwość House'a; to, że jego zachowanie wynika nierzadko z pozytywnych pobudek... ponadto nieprzewidywalność scenariusza (nie w kwestiach medycznych - tu z reguły wszystko toczy się według jednego schematu) oraz muzykę w serialu
chyba nic bym w nim nie zmieniła :) pozdrawiam
przeciw :
-czasami przesadzają z medycznymi nazwami przy dyskusjach i robią się nudne.
za:
- oryginalne poczucie humoru
- wątki dotyczące bohaterów (także przedstawienie problemów pacjentów)
- oprócz śmiesznych tekstów trafiają się takie z głębszym znaczeniem.
- i dużo by wymieniać ;)
Podoba mi się:
- postać House'a, jedna z najlepszych postaci w historii telewizji, jedna z najlepszych ról w historii telewizji zagrana przez Hugh Lauriego i obecnie najbardziej skomplikowana postać serialowa
- postaci Wilsona za to że jest świetnym przyjacielem jakiego nie jeden chciałby mieć i za jego przekomarzania z Housem a i oczywiście za chodzenie bez spodni po mieście w poszukiwaniu swojego domu :D, postać Cameron bo uważam że jest najładniejszą kobietą w tym serialu a jako że jestem facetem to czasem lubię sobie popatrzeć na piękne panie
- Foremana i Chase w 3 sezonie
- Kutner i Taub z nimi to były ładne jaja szkoda że już tylko Taub został
- przypadki medyczne w sezonach 1-4 szkoda że póżniej już się tak na nich nie skupiano i nie były takie ciekawe
- cięty humor który jednak za każdym razem jest bardzo inteligentny
- dramatyczna strona serialu
- świetne wątki osobiste w sezonach 1-4 i takie akcje jak House na wózku
I jeszcze by można wymieniać w nieskończoność
Nie podoba mi się:
-wątek House/Cuddy najnudniejszy w całym serialu jak jeszcze były takie sobie przekomarzania między nimi to było ciekawie i śmiesznie od 5 sezonu to jakaś beznadzieja
- w większości nieciekawe przypadki medyczne w 5 sezonie
- poświęcenie zbyt dużej ilości czasu na wątki osobiste w 5 sezonie a jak już był jakiś ciekawy to był szybko kończony albo po prostu urywany bez wyjaśnienia jak z Lucasem czy śmiercią Kutnera
No i to chyba tyle tego więcej mi się nie chcę pisać. Ogólnie jeśli miałbym to podać tak w procentach to w sezonach 1-4 plusy (99%) minusy (1%), sezon 5 plusy (75%) minusy (25%)
lubię:
- tematy czysto medyczne (diagnozowanie, leki, ostateczne rozpoznania chorób), to jak na koniec odcinka House tłumaczy chorobę, jej przyczynę i te efekty wizualne (pokazanie, jak to wygląda w organizmie)
- sam początek każdego odcinka (przed czołówką). ten dramatyzm, że chorej postacie zaraz coś się przydarzy (najczęściej traci po prostu przytomność)
- humor House'a w przychodni (zwłaszcza wobec tych głupszych pacjentów)
- dr Remy "13" Hadley
- kilka muzycznych utworów
nie lubię:
- wątków miłosnych bohaterów
- chamstwa House'a wobec kolegów z pracy i diagnozowanych pacjentów
- lekceważenia przez House'a prawa (i generalnie wszelkich zasad) oraz narażania przyjaciół
- dr Erica Foremana
- monopolu House'a na wszelką wiedzę medyczną
"- chamstwa House'a wobec kolegów z pracy i diagnozowanych pacjentów
- lekceważenia przez House'a prawa (i generalnie wszelkich zasad) oraz narażania przyjaciół"
Ja bym to akurat dał do plusów
Mnie akurat te rzeczy irytują. Zdaję sobie sprawę, że dla niektórych mogą być to plusy.