Jestem wielką fanką tego serialu i potrafię stracić naprawdę dużo czasu oglądając po raz enty poszczególne odcinki. Ostatnio obejrzałam 6tą serię i wszystko byłoby wporządku gdyby nie fakt, że za pomocą tvnu przypominam sobie serię pierwszą.. Moja ogólna ocena serialu to 10/10 , gdybym jednak miała ocenić poszczególne serie to ta ocena poszłaby w dół.. Ostatnie odcinki house'a są naprawdę słabe, momentami wręcz kiczowate... Mam nadzieję, że po 7 serii skonczą krecic ten niegdys genialny serial bo nie wroze mu juz nic dobrego.
wszystko staje sie takie przewidywalne.. tylko poszczegolne dialogi wywoluja pozytywna rekacje.. jedynie relacje House-Wilson nie zawodza.
Zgadzam się. Też oceniłam ten serial wysoko, jednak po serii 6 musiałabym zmienić ocenę na co najwyżej 7 bo jest po prostu nudno, to już nie ten sam House jak dla mnie a seria 7 to będzie dopiero porażka gdyż chcą go zmienić w szczęśliwego człowieka. I zgadzam się, że jedynie seria 1 i 2 no i ewentualnie jeszcze 3 są godne polecenia:)
no chyba was powaliło House zawsze był genialny i na zawsze taki pozostanie jak dla mnie mogliby nawet nakręcić 200 sezonów a to nie byłoby nudne !!!
Nie, im dalej tym gorzej.. Chociaz po przecietnej 4 serii dostalismy 5 na naprawde wysokim poziomie to szosta jest po prostu beznadziejna w porownaniu do 1 , 2 czy 3...
6 sezon beznadziejny? no co ty?! a karaoke w wykonaniu Chase'a , Foremana i House'a? niezapomniany widok !! xDxD
Zgadzam się z moim przedmówcą. Dla mnie i tak najlepszy to 4 i 5 sezon. W 6 było trochę za mało tych sprzeczek pomiędzy Gregorym a Lisą . Ale finał mnie zaskoczył. Odcinek mnie zachwycił . W ogóle jak House zaczął gadać do tej murzynki o jego nodze itp. A ta scena z Cuddy . Ja tu myślę, że już nic nie będzie i nagle ona wali prosto z mostu KOCHAM CIĘ . Mi wtedy powietrze stanęło w gardle. Zrozumiałabym gdyby powiedziała potrzebuję cię ale kocham. SZOK !!! Nie mogę się doczekać 7 sezonu.
*To nieprawda, że od miłości blisko do nienawiści. Rozdziela je chiński mur z wartownikami co 5 metrów.
Co wy gadacie? xD 6 sezon na takim samym poziomie co reszta. Nadal nie brakuje w nim humoru oraz chamskiego Housa...
ale 3 sezon jest na siłę przeciągany-i to wyrażnie widać,bo powinien skończyć się po wygranej House'a w sądzie,przeciwko gliniarzowi.
Jak dla mnie 3 sezon był lepszy po tym, jak pozbyli się Trittera. Zaczęły się świetne odcinki ze wspaniałymi utarczkami House'a i Cuddy :D odcinki 3x13, 3x14, 3x15, 3x16, 3x17 i oczywiście 3x18 są niesamowite :) Moje ulubione sezony to 5, 3 i 4 :D
Wszystkie sezony są naprawdę świetne i tyle na ten temat :). W zupełności nie rozumiem opinii mówiących, że jakoby nowe sezony House są nudne i przewidywalne... Możliwe, że macie takie wrażenie ponieważ serial po prostu jest kręcony już kilka "ładnych" latek a poszczególne odcinki mają względnie dość przybliżoną budowę... Osobiście uważam, że ten serial to arcydzieło i trudny będzie mi się z nim rozstać a jednak myślę, że 7 sezon powinien być ostatni aby nie zepsuć całokształtu.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich fanów:)
Chociaż po zastanowieniu muszę przyznać, że moja wypowiedź jest trochę bezsensu a dokładniej została niepotrzebnie napisana... Po prostu jako fan tego serialu odczułem wewnętrzną potrzebę wstawienia się za nim:) A co do samego subiektywizmu to chyba dobrze wiesz, że bardzo ciężko jest pozostać obiektywnym...
Ja wysiadłem w połowie 5 sezonu... brak pomysłów, nuda, schematyczność, już nawet dialogi przestały mnie bawić. Gdyby skończyli serial po 3-4 sezonach byłbym oczarowany, a tak... średniak.
Sezony 1-4 genialny, sezon 5 bardzo dobry, sezon 6 tylko niezły, mógłby być dobry przynajmniej taki jak sezon 5 gdyby House się nie zrobił taki miły
jak dla mnie, na razie ok. To jest jedyny serial, którego wszystkie, emitowane w tv :), sezony oglądnęłam i to po kilka razy. Po prostu nie mogę rozgryźć tego gościa i to jest ciekawe...
House wymiata w kazdym sezonie :) a ze wy tam wyzej piszecie ze sezony maja tendencje malejąca to odejdzicie od monitorow, zrobcie sobie miesiac przerwy miedzy sezonami i bedzie ok. sezony nie slabna tylko sie zmieniaja, tak jak bochaterowie, chcecie zeby wszyscy byli tacy sami jak w sezonach 1-3 ? to dopiero by byla nuda. w 6 sezonie House sie zmienia i moim zdaniem dobrze robi. Napewno nie zmieni sie w Wilsona, bedzie dalej soba, tylko milszy ;) cala seria 10/10 :)
Cała seria 10/10 ale poszczególne sezony na pewno nie każdy na 10. 6 sezon zacząłem oglądać jakiś rok po skończeniu 1 więc przerwa była i to duża i jakoś zauważyłem spore zmiany. House miły to tak jak Palikot nie mówiący na głos wszystkiego co myśli. Właśnie jakby było jak wcześniej to by było dobrze bo przez pierwsze 4 sezony nie nudziłem się na tym serialu ani przez chwilę a już od piątego niestety było coraz więcej takich momentów. Oglądnijcie sobie najpierw odcinek 2x16 albo 4x11 albo 3x12 a póżniej włączcie np. 3 odcinek 6 sezonu. Widać różnicę ? Nudne przypadki i humor wciskany na siłę. Choć i tak na koniec tego sezonu coś ruszyło. 17 i 18 odcinek były bardzo dobre a co dalej nie wiem bo jeszcze nie oglądałem
To nie tak, że ocena obniżała się bo za dużo oglądałem. Ja oblookałem na AXN - więc nie można powiedzieć, żebym zbytnio katował wzrok i zmysły blaskiem monitora. Po prostu serial znudził mnie gdzieś tak w połowie 5 sezonu i zwyczajnie nie miałem już ochoty oglądać dalszych odcinków.
Heh...Kiedy oglądałem pierwsze trzy sezony, zachwalałem pod niebiosa cały serial. Czwarty i piąty już wyrywkowo, kiedy zdarzyło się oglądać. Oglądnąłem całkiem niedawno szósty i...po prostu powaliło mnie jaki to skok jakościowy W GÓRĘ! Zdarzyło mi się ostatnio oglądnąć jeden z odcinków 5 sezonu na AXN - to nie House, nudne dialogi, sztywne postacie, wszystko na poniżej 5...Z kolei ostatnio starałem się oglądać któryś odcinek 1/2 sezonu na TVN. Też kiepsko... Teraz potrafię tylko oglądać szósty sezon(zastanawiając się, jak to możliwe że Greg miał kiedykolwiek nieobcięte włosy...)Jak dla mnie 6 sezon najlepszy! Najgorszy 5...
Każdy ma swój gust ale uważać za najlepszy sezon 6 i nie dostrzegać że jest o wiele gorszy od poprzednich to dosyć dziwne. Z krótkimi włosami wygląda jak zwykły dziad. 4 sezon najlepszy, genialny humor, potem 2, 1, 3, 5 i na końcu 6. W szóstym nie ma w zasadzie nic szczególnego, humor wpychany na siłę co chwilę jakieś pornosy wilsona, akcje z gejami, tranwestytami i inne pierdółki. 6 sezon to już nie to co wcześniej.