Ogladalem, w sumie to rok temu, poczatkowe sezony.
Na poczatku serial wywarl na mnie calkiem duze wrazenie, ze wzgledu na humor, ilosc zawartych ciekawych informacji no i znakomita gre Hugh Lauri'ego ;)
Ale, juz po pierwszym sezonie mialem mala uraze do tego serialu. Otoz przebieg wydarzen mozna przewidziec latwiej niz w M jak Milosc ;D Nie wiem jak sytuacja ma sie w sezonach 4+, ale dotychczas bylo tak jak napisalem.
Chodzi mi o to, ze do polowy serialu pewne objawy, pozniej podanie leku, ktory nie dziala, lecz na koncu i tak zostaje wyleczony. Zdarzylo sie tylko RAZ, ze ktos umarl ;p
Takie moje wrazenie i opinia. A temat, poniewaz nie wiem jak moze on byc nr. 1 w top seriali. Dla mnie Dexter bije go na glowe (chociaz tematyka jednak calkowicie inna).