Jak dobrze wiemy,nagroda Emmy to amerykańska nagroda przyznawana za produkcję telewizyjną, między innymi dla najlepszego aktora i aktorki dramatycznego, komediowego, drugoplanowego, za najlepszy serial, film telewizyjny, scenariusz itp.Nagroda, określana mianem "telewizyjnego Oscara".Jak też dobrze wiemy w tym roku nasz doktor House został po raz kolejny nominowany do tej statuetki jako najlepszy aktor dramatyczny i jak to zwykle się dzieje... wygrał nie ten komu można by podziękować że umila nam wieczory w swoim gburowatym towarzystwie.No cóż, Hugh Laurie nie miej tego za złe akademii że jak co roku mieli Ciebie w d... . Po 60 filmach i 24 serialach ktoś w końcu Cię doceni.
Nagroda należała mu się od dawna ale jak jej dotąd nie dostał to już raczej nie dostaję. 3 statuetki dla Cranstona to już trochę przesada. Moim zdaniem jeśli jakiś aktor ma już ze 2 statuetki a razem z nim nominowani są tacy jak Hall czy Laurie którzy zasługują na tą nagrodę tak samo jak on a może i nawet bardziej to powinno się tą nagrodę dać któremuś z nich. Laurie ma takiego pecha niestety że się urodził w Anglii a w Emmy anglików jakoś nie za bardzo lubią
'Wygral nie ten'? A kim ty jestes by to oceniac? Poza tym, widziales w ogole Breaking Bad i role Cranstona? Jesli nie (a zapewne tak wlasnie jest) to gwarantuje ci, ze jego rola w niczym nie ustepuje roli Lauriego.
Ok, przyznaję racje - Breaking Bad nie widziałem, może zobaczę, może zmienię zdanie. Mam jednak prawo do możliwości podzielenia się swoją opinią na ten temat. I to z całym szacunkiem pozwoliłem sobie uczynić. A kim jestem? Tak jak każdy tu z nas -> tylko małym człowieczkiem, który jest w "oczach" tej akademii oraz tysiąca innych wytwórni filmowych... "konsumentem" pochłaniającym to czym nas karmią, możemy się pożalić na decyzje "od góry" tylko i wyłącznie właśnie dla przykładu na takim forum jak to. Za co dziękuję. Pozdrawiam