PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=130177}

Dr House

House M.D.
2004 - 2012
8,2 498 tys. ocen
8,2 10 1 498231
7,6 48 krytyków
Dr House
powrót do forum serialu Dr House

Nie wiem skąd te wszystkie zachwyty nad tym serialem. Dlaczego jest pierwszy w rankingu? Próbowałem oglądać, ale główny bohater jest okropny. Niech ktoś mi wytłumaczy ten fenomen, jesli łaska? Dla mnie najlepszym serialem wszechczasów są "Przyjaciele", w których nota bene przed laty malutki epizodzik zaliczył Hugh Laurie w odcinku "The One with Ross's Wedding Part 2" (seria 4, odcinek 24). Leci samolotem z Rachel i oczywiście zrzędzi (pasuje widać do takich ról)...

Alquimista

zrzędzących gostków gra pierwszorzędnie, ale grywał też przygłupów, ojca stuarta malutkiego i wiele innych ról. Mi na początku House też nie przypadł do gustu. Ale potem mi się na prawdę spodobał. Rzeczywiście główny bohater jest irytujący, jest inny, nie jest miły jak to przeważnie jest w amerykańskich filmach/serialachi może o to chodzi? może to go wyróżnia? ma specyficzne poczucie humoru mi to odpowiada, Tobie nie musi. Wszystko to rzecz gustu ;)

użytkownik usunięty
asia0123

Ja też przekonałam się do House'a dopiero między 2 a 3 sezonem.

ocenił(a) serial na 5
asia0123

Nie wiem czy wystarczyłoby mi cierpliwości na 2 sezony. No, ale skoro tak mówicie, że trzeba się do niego przekonać, to może spróbuję... raz jeszcze ;-) A co do innych ról, rzeczywiście grał w "Stuarcie malutkim" (zupełnie nie skojarzyłem go), ale tam był, hmmm, milutki. Ale ma facet rozrzut w tych swoich rolach ;-)

użytkownik usunięty
Alquimista

A wszyscy twierdzą, żę jest już zaszufladkowany... Pamiętam, że z pierwszego sezonu obejrzałam tylko kilka odcinków trochę od niechcenia, kiedy TVP2 zaczeła go emitować . Dopiero chyba pod koniec drugiej serii zaczęłam się nim bardziej interesować.

ocenił(a) serial na 8

Ja nie przepadałam za Housem od poczatku :)
Dopiero kilka miesięcy temu zaczęłam sie interesować tym serialem
i ogladam tylko wybrane odcinki :]
Moim numerem jeden są "Kości" - chociaż ogladam ten serial
dopiero od kwietnia to obejrzałam juz wszystkie 5 sezonów.
Polecam ten serial.
Pozdro.

Mrs-B

Zgadzam się (lecz nie do końca) z założycielem tematu. W ogóle bez dyskusji ,Przyaciele powinni być na 1 miejscu ,a nie House - ale to minie z czasem. Nie twierdzę ,ze Doktor Dom jest zły ,bo nie jest ,ale nie zasługuje na tak wysoką ocenę moim zdaniem.
Doktorek wyleczy wszystkich...no powiedzmy szczerze..niezła bajeczka.

ocenił(a) serial na 10
lemontree10

Cały koncept serialu opera się na tym że jest geniuszem, wcale nie "uzdrawia" wszystkich, czasem pacjenci umierają.
Serial ma swoją konwencję, tak jak każdy i niektóre fakty są podporządkowane nim a nie realizmowi, faktem jest że przebieg choroby jest opisany zgodnie z prawdą (nie koniecznie jeśli chodzi o czas).
Gdybyś tak traktował każdy serial to byś o każdym mógł powiedzieć że to "niezła bajeczka", włącznie z "Przyjaciółmi", bo przecież niemożliwe żeby cały czas znajdowali się w takich śmiesznych sytuacjach.

Ja lubiłem przyjacioł. ale uważam że aby serial znalazł się na pierwszym miejscu to musi być czymś więcej niż tylko śmiesznym.

serialkiller1990

Czymś więcej niż tylko śmiesznym? To właśnie świadczy o tym jak oglądałeś ten serial.
Owszem serial jest zabawny ,a nawet powiedziałabym bardzo ,ale jest też życiowy i momentami wzruszający.
Co więcej ukazuje prawdziwe życie ,nie jest przesłodzony. Są wzloty i upadki.
Ten serial ma jakiś przekaz ,który trafia do osób w każdym wieku ,czy do młodszych ,czy starszych.
Postaci są tak ujmujące,że każdy może w nich odnaleźć cząstkę siebie.
Przez wszystkie 10 sezonów serial trzymał poziom - owszem ,zdarzały się też odcinki słabsze ,ale mimo wszystko popularność rosła.

''przecież niemożliwe żeby cały czas znajdowali się w takich śmiesznych sytuacjach'' - czy wg Ciebie decyzja na adopcję lub wpadka z ciążą to śmieszne sytuacje ? Dla mnie nie ,ja uważam ,ze to idealnie ilustruje rzeczywistość.




użytkownik usunięty
Alquimista

Nie macie innych tematów do pisania ciągle to samo niech Adm odrazu kasuje każdy lubi co chce i kiedy chce serial czy film fikcja i gra nie każdy musi to oglądać są inne mało znane seriale ale to już nikt o nich nie pamięta i malo poplularne były .

ocenił(a) serial na 8

Moim zdaniem zamiłowanie do Doktorka wcale nie wyklucza tego, że lubię również "Przyjaciół" czy też inne seriale. To nie zaprzecza sobie nawzajem. To, że lubię to, nie oznacza że nie lubię tamtego. Równie dobrze mogę lubić tylko House'a, a "Przyjaciół" nie. I odwrotnie. Ja, dla przykładu, lubię i Kości, i House'a, i Przyjaciół i masę innych, świetnych seriali. To moim zdaniem kwestia gustu i naszych upodobań. ;]

użytkownik usunięty
Alquimista

Huh, nie będe się po raz enty wypowiadać w tej sprawie O.o'' Ale chciała się zapytać, który sezon oglądałeś, bo jeżeli 1, to ci się nie dziwię - był do kitu.

ocenił(a) serial na 10

Dusia dla ciebie. Zresztą obejrzałaś może z niego z 1 odcinek. A tak się składa że pierwszy sezon był jednym z lepszych i nie tylko dla mnie. House nie jest miły i nie trzeba się do niego przyzwyczajać albo się go lubi albo nie, jeśli ktoś nie lubi chamskich postaci to niech nie ogląda, ale niech nie wali od razu na filmebie jedynki po obejrzeniu kilku odcinków tylko dlatego że główny bohater jest dla niego wkurzający

ocenił(a) serial na 10
Joker_27

Jeżeli się komuś nie podoba Dr House to niech nie ogląda. Przyjaciele to jest nie porozumienie jeżeli miałby być top1.

kamil_morawski1

Gdybyś chciał wiedzieć to ''Przyaciele'' już byli na 1 miejscu i to przez bardzo długi czas ,a nieporozumieniem to jesteś Ty wieśniaku. Znalazł się kurwa znawca kina. Jak Ci się nie podoba ,to oglądaj doktorka ,kto Ci broni ? Moim zdaniem to jest juz bardzo przerelamowany serial.

Ramesses 112

ch*j mnie obchodzą "przyjaciele".
dla jednego jest lepsze to a dla innego co inne,więc nie wiem po co ta dyskusja.
House jest w top1 szczególnie za pomysł,ale z sezonu na sezon coraz bardziej się rozpędzał i uważam że zasłużone 1 miejsce.Obejrzeliście z 5 odcinków Housa i wielcy znawcy.

ocenił(a) serial na 10
kamilx98

wieśniakiem to może jesteś Ty Rameses. Sam twój styl pisania świadczy o Tobie jaki poziom reprezentujesz. Odbierasz ten serial za płytko. Obejrzałeś z 3 odcinki dr house i już go wielce krytykujesz. Trzeba poznać każdą postać z tego świetnego serialu a wcale nie będzie nudno.
Podkreślam po raz kolejny- zasłużone top1.
House dostał wiele nagród, nie to co Przyjaciele. Friends to całkiem inny serial.

Dr House
-świetna fabuła tworząca film pełnometrażowy
-świetna gra aktorska
-ciekawie ucharakteryzowane postacie
-muzyka (bardzo dobrze dobrana)
-daje do myślenia
-jest wartościowy
-świetne dialogi! (cięte riposty)
-stał się popularny na cały świat
-jest wzorem do naśladowania dla fanów
-ten serial ma w sobie duszę, tak uważam, nie to co te telenowele śmieszne

Jednym słowem House jest najlepszym serialem w historii kina.
Nie zapomnij, że jest to też dramat medyczny i czasami nie warto go porównywać z Friends :)

kamil_morawski1

oczywiscie ze zasluzone 1 miejsce! ja tez nie moglam sie przekonac do dr house ale jak obejrzalam kilka odcinkow poznalam postaci, to wrecz moglabyc codziennie go ogladac. przede wszystkim pomysl tego serialu te choroby, dialogi, gra aktorow to wszystko sklada sie na dobry wrecz rewelacyjny serial :)

ocenił(a) serial na 5
andzia33

Mi też jakoś nie przypadł do gustu Hous'e chociaż wokół wszystkim "staje" jak o nim opowiadają. Moja starsza to oglada ale nie przepada za główną ostacią, ja za to postać Housa nawet lubię ale serial jakoś niezbyt mi się podoba. Jak dla mnie Kompania Braci jest najlepszym serialem ever. mimo iż w rankingu jest tuż pod Housem.

pionas666

Fakt ,''Przyjaciele'' to swietny serial ,niezastąpiony wręcz ,ale nie powinno się go porównywać do House'a. Te dwa seriale maja zupełnie inną tematykę.

aneta99_7

I o co "drzeć koty"? To tylko serial. Dobrze zrobiony, świetnie opracowany muzycznie, nieźle zagrany przez Laurie'go. Ale wg mnie ma kilka wpadek. Całkowitą porażką jest np. obsadzenie w roli Stacy - Seli Ward, tak fatalnej gry aktorskiej już dawno nie widziałam.
I niekonsekwencje scenariusza, chociażby w "Help me", gdzie Cuddy najpierw mówi House'owi, że go nie kocha, że wychodzi za mąż, żeby za kilka godzin zmienić całkowicie zdanie. Trochę to nielogiczne nawet jak na serial. Ale tak ogólnie jest niezły.

ocenił(a) serial na 10
bemol33

Bo chciała samą siebie przekonać, że go nie kocha i chce wyjść za mąż za innego i stworzyć z tamtym rodzinę. Po tych wszystkich przejściach które miała z housem, to dla mnie wcale nie było nielogiczne, że nie chciała słuchać głosu serca. ;) To moja interpretacja hyh

Jaskolka_90

Trochę to dla mnie mętne tłumaczenie, ale widocznie nie rozumiem skomplikowanych uczuć:)

ocenił(a) serial na 10
Alquimista

Ja z kolei nie rozumiem fenomenu przyjaciół. Widziałam kilka odcinków w tv, nie wciągnęło mnie... I ten śmiech w tle ;/

ocenił(a) serial na 10
Jaskolka_90

Zgodzę się z Tobą, też nie rozumiem tego. A co do bemola33 to nielogiczne jest twoje myślenie. Wytłumaczył Ci Jasolka_90 czemu tak wyszło. Cuddy nie chciała być z takim gburem jak House, w Help me kłócili się, aż do sceny kiedy House tłumaczył uwięzionej pacjentce, że to tylko noga i że żałuje, że jest kaleką. Po tych słowach Lisa dostrzegła w nim, że jest w nim trochę serca.

kamil_morawski1

Dla mnie całkowicie nielogiczny jest koniec tej serii właśnie z w/w powodu, jak z harlequina. Cuddy w związku z facetem od miesięcy, lat(?), kupują razem mieszkanie, przyjmuje pierścionek zaręczynowy, wyraźnie mówi, że nie kocha House'a i nagle wyznaje jemu miłość po godzinie wspólnych przeżyć? Przecież to się w głowie nie mieści, w dodatku, to kobieta 40-letnia, a nie żadna młódka. Gdzie tu psychologia? Ale jak zaznaczyłam, widocznie nie rozumiem "wielkich serialowych namiętności".

ocenił(a) serial na 5
Alquimista

Dla jasności. Nie dodałem tego wątku po to, żeby porównywać Housa z Przyjaciółmi, bo to rzeczywiście zupełnie różne seriale z różnych gatunków. Po prostu Przyjaciele to kultowy serial dla mnie i mojego pokolenia i bardzo dobrze mi się kojarzy i dlatego trochę mi smutno, że już nie jest na topie, ale przecież i tak wiadomo, że do dziś ma wiernych fanów. A House mi się nie podoba zwyczajnie i chciałem, żeby mi ktoś wytłumaczył jego fenomen. Gusta się zmieniają, nic specjanego, ale lubię wiedzieć dlaczego akurat tak. To tyle. Pozdrowienia dla fanów Przyjaciół, Kości (uwielbiam i czekam na nowy sezon z niecierpliwością) i Housa oczywiście także;-)

ocenił(a) serial na 10
Alquimista

Tłumaczenie fenomenu House'a - to już się powoli robi nudne. Jest 100 tematów których ktoś komuś tłumaczy ten fenomen wystarczy poszukać i poczytać.
Mnie się już to znudziło

Joker_27

wystarczy obejrzeć :D i widzisz fenomen serialu :)
Nie 2-3 odcinki tylko chociaż 1 sezon ;)

ocenił(a) serial na 10
kamilx98

5 odcinków nic nie da, najlepiej obejrzeć z 2 sezony wtedy zrozumiecie o co chodzi we wszystkim.

kamil_morawski1

Taa 2 sezony...oglądam House'a jak tylko mogę ,ale po obejrzeniu nawet 3 sezonów nie stwierdzam ,zeby to była jakaś rewelacja.
Nie zachwycam się nim jak niektórzy,jednak czasami oglądam.

Co do ''Przyjaciół'' i śmiechu w tle ,to można się do niego przyzwyczaić ,choć czasami sama śmieję się na tyle głośno ,ze go po prostu nie słyszę. Poza tym odcinki były nagrywane na żywo od razu z publicznością ,co ozncza ,ze śmiech nie był sztuczny.

ocenił(a) serial na 10
Alquimista

z początku i ja nie mogłam przemóc się do tego serialu, ale obejrzałam kilka odcinków 3 serii, za sprawą znajomych, gdy zaczęłam studiować na WUMie i w kilka dni obejrzałam jeden po drugim odcinku całe 4 sezony i byłam strasznie pochłonięta tym serialem, można powiedzieć, że się od niego uzależniłam:)
a co do fenomenu house'a... tytułowa postać po prostu mimo swojego aroganckiego i chamskiego sposobu bycia ma w sobie tak zwane 'to coś', co po prostu przyciąga jak magnes, mężczyźni go podziwiają, a kobiety wręcz się zakochują w 'słodkim draniu':)
żeby wyrobić sobie własne zdanie albo zrozumieć opinie innych trzeba po prostu obejrzeć ten serial, a jak ktoś wcześniej zauważył, po kilku odcinkach tak naprawdę nie da się dobrze ocenić serialu, trzeba przynajmniej jeden sezon obejrzeć, ja polecam zwłaszcza 3 i 4 sezon.
Miłego oglądania:)

ocenił(a) serial na 2
Alquimista

No mi też ten serial nie podchodzi... :/// Do tego aktor grający główną rolę gra mi na nerwach

ocenił(a) serial na 10
Baby_Black27

bo w sumie to każdemu gra na nerwach tak samo jak w serialu i wydaje mi się, że właśnie dlatego tak lubię ten serial. no i oczywiście interesują mnie ich medyczne łamigłówki xD

ocenił(a) serial na 10
_nowa_

Mi wcale nie gra na nerwach wręcz przeciwnie

Joker_27

A mnie się wydaje, że w dużej mierze dzięki Laurie'mu serial osiągnął taką popularność.

ocenił(a) serial na 10
Joker_27

mnie trochę wkurza ale jego obojętność mi się podoba.