Oto co promuje ten lewacki serial
- aborcja house namawia młodą wierzącą dziewczyne do aborcji, depcząc jej wartości i wiare
- ateizm wszyscy oprocz formana to ateisci, hause żwawo namawia do ateizmu i wprost śmieje sie z przekonań religijnych innych
- ćpanie narkotyków. zdecydowanie serial pokauje narkotyki jako coś nieszkodliwego i dobrego. House za nic ma odwyk cpając nawet na nim, pokaując tym że nie warto
walczyć z nałogiem, że to nic groźnego. Dodatkwo bierze narkotyki w szpitalnej toalecie.
- eutanazje, oczywiśce nasz znakowmity lekarz klepie po pleckach swoją najlepszą uczennice dr cameron gdy ta zabija z pełną świadomościa pacjenta.
- serial niszczy model rodziny, cuddy stara sie zajśc w ciąże korzystając jedynie z zakupionej spermy, promując niepełny model rodziny.
-" zdrada żony to nic wielkiego" dr wilson
- seks bez zobowiązań miedzy dwojgiem kolegów, jest promowany jako coś zupełnie normalnego i zgodnego z powiedzeniem bo przecież młodzież musi sie wyszaleć
napewno znalazł by sie jeszcze kilka przykładów, może później poszukam.
Zdaje sobie sprawe że za chwile ten post zostanie zaatakowany przez lewactwo zaślepione fikcyjcją postacią która genialna jest tylko na kartce scenariusza, ale i tacy są w
tym kraju. Więc jeżeli chcesz obejrzeć dr housa namawiającego do aborcji, porzucenia sparaliżowanego męża czy chorego na autyzm dziecka to taka dawka lewackiego
propagandy jest dla ciebie,
Z tą lewacką propagandą jednak bym się wstrzymał. Jednak przyznaję Ci rację. Gregory kierował się głownie rozsądkiem, logiką i statystykami niż moralnością. Zwłaszcza po vicodinie (nawet w jednym odcinku mówił że czuje po nim obojętność).
Dlatego wolał pomóc w samobójstwie (odcinek z tym ojcem wybudzonym ze śpiączki, który i tak miał wkrótce umrzeć), narażać na ból pacjentów (np. wybudzenie pacjenta po oparzeniach), kpić sobie z karłowatości (żeby przemówić do rozsądku dziewczynie która może żyć normalnie) czy chociażby klasyczne wyciąganie intymnych informacji od pacjentów. Można mnożyć.
Tak jak pisałem wcześniej: masz racje, zachowywał się jak dupek kierując się głównie racjonalnością niż moralnością. Dlatego twórcy serialu umieścili wokół niego lekarzy broniących moralności.
Wracam do żłopania piwa ;)
Najśmieszniejsze, że kiedy lekarz poświęca życie matki, żeby uratować dziecko (przy porodzie np) to wszystko jest ok a matka jest bohaterką.
Sytuacja z ojcem wybudzonym ze śpiączki jest identyczna. Mężczyzna poświęca własne życie by uratować syna. Ale w tym wypadku i ojciec i lekarz są źli.