Dokładnie od którego odcinka zaczyna się historia po kinówkach?

Od 28

Nie wiem jak ty ale , dla tych co mogli nie widzieć kinówek te odcinki mogą być nowe .

Zgadzam się, pierwszych 25 odcinków- w ogóle nie było sensu oglądać- była to kopia filmów kinowych- dno.

Czy ja wiem? Fajnie rozbudowały niektórych bohaterów, a poza tym nie każdy oglądał kinówki.
BTW, chciałbym, by dopakowali Piccolo w końcu i dali mu jakąś znaczniejszą rolę. Taka fajna postać się marnuje na drugim planie.

Może pozna Nameczan z 6 wszechświata, a jakby to byli Supernameczanie, których nie dotknęła zmiana klimatu to być może od nich się to i owo nauczy.

Jakby nie bylo, od turnieju Champy DbSuper otwiera sie na nowo i swietnie im to wychodzi, apetyt rosnie w miare jedzenia, jeszcze ta seria moze byc swietna, jak dla mnie po ostatnich odcinach poziom pkdniosl sie ogromnie;)

A to jest święta prawda, man. Dawno nie czekałem tak bardzo na odcinek Dragon Balla, jak teraz. Tchnęli w postaci nowego ducha, widać, że Toriyama to pisał. I fajnie, że znowu ktoś poza Goku i Vegetą ma swoje pięć minut - oraz to, że akcenty są lekko przetasowane.
Tak, zdecydowanie, Super zaczyna być godną kontynuacją Zki.
Zresztą, mi się świetnie oglądało od początku - Beerus to bardzo fajny nie-do-końca villain, typ złośliwego mentora.

Wojna między wszechświatami jest niesamowicie ciekawa. Nowe postacie, nowe możliwości, ciekawe techniki, potężny poziom mocy bojowej wojowników. Ja np nie oglądałem początkowych odcinków dotyczących boga zniszczenia oraz złotego freezera, bo to wszystko było we wcześniejszych filmach kinowych. Po co oglądać coś, co wiesz jak sie skończy...

Wreszcie bohaterzy przypomnieli sobie o technikach, które stosowali z DBZ.

Fakt, dopiero po dwóch bardzo słabych sagach zaczyna się robić świetny klimat...nawet odcinki typu rodzinne zapychacze są przekomiczne i interesujące. Super zrobił się równie dobry co Zetka, ale dopiero od pojedynków między wrzechświatem 6 i 7

Popatrz na to w ten sposób że ; mogą być fani którzy nie widzieli kinówek ,które zostały na odcinki podzielone . Np moi starsi bracia nie widzieli tych kinówek , i dla nich to zaskoczenie będzie ,gdy zaczną oglądać dbs.

Wiesz lubię DBS ale te kinówki rozciągniete no do diabła to było naprawdę złe. Zwłaszcza że kinówki są lepsze jakościowo. Ja przez to miałem ochotę rozjebać telewizor że zmusili mnie do oglądania tego co już widziałem.

Dalej już jest fajnie, wolałbym jakby DBS zaczęło się od głównego złego z gry Dragon Ball Xenoversy czyli Demon God Demigra. On był zajebistym przeciwnikiem i fantastycznie jakby Goku musiałby się z nim zmierzyć.

Racja, kinówki powinny zostać kinówkami. A nawet jeżeli, nie mogli po prostu skopiować i wkleić? Nie mogli inaczej tylko zacząć od nowa animować, przez co dostaliśmy takie piękności jak odcinek 5?

Demigra? To byłoby bardzo ciekawe.

No i też trochę za szybko Goku nabrał tej mocy Boga. Ogólnie poziom God według mnie samodzielnie powinien być osiągalny pod koniec serii. Czyż nie byłoby to bardziej interesujące, oglądać Goku dążącego do formy Goda? Wtedy byłaby masa możliwości na nowe sagi i przeciwników, którzy nie byliby napompowani mocą jak jakieś balony.

I wtedy Demigra na ostatniego wroga, gdy Goku nareszcie osiąga Goda... Ach, marzenia.

Tak postać której służyły demony pokroju Miry i Towy siostry Dabury, te postacie poprzez ingerencję w czas miały zamiar uwolnić Daburę boga Demonów zamkniętego w więzieniu czasu. Robili to poprzez ingerencję w wydarzenia które się już odbyły np wzmacniali dodatkową mocą przeciwników którzy jej normalnie nie mieli. Wszystkie te zmiany doprowadziły do strzaskania wiezienia i uwolnienia Demigry.

W grze Xenoverse Trunks prosi Shenrona o pomocnika i w tego pomocnika wcielasz się Ty wybierasz rasę, styl, ciosy i grasz. Do wyboru są ludzie, sayanie, nameczanie, rasa zmiennokształtnych czyli rasa Friezy oraz rasa Majinów.

Wszystkie te rasy mają słabe i mocne strony, sayanie są silniejsi gdy są bliscy śmierci, ludzie mają najlepsze ogólne statystki, majini mają najlepsze ataki oparte na KI blast czyli ataki energią, rasa nameczan dość szybko się regeneruje, rasa Friezy najlepiej walczy wręcz.

Gra doskonale obrazuje uniwersum DB oraz ma specjalne przerywniki anime nie CGI zrobione wyłącznie na potrzeby Xenoverse, robiło je Toei Studio którzy są właścicielami DB.

http://dragonball.wikia.com/wiki/Towa postać z mangi występuje w mandze i w grze Xenoverse.

Sorry miałem na myśli że mieli uwolnić Demon Goda Demigrę.

Jak oglądałeś serial DBS to w grze Xenoverse się dowiesz do jakiego miejsca finalnie trafił i czym się zajmuje.

Ja posiadam xenoverse i xenoverse 2

Ale Goku From DBZ jest przekonany że bez grania ,w jakiekolwiek gry z DB jest on prawdziwym fanem DB .

Gry DB są niekanoniczne, także wiedzę mam pełną :) Poza tym grałem w masę takich gier, Raging Blast 2, kilka Budokai Tenchikai a nawet stary Mugen. Ten, w którym można było grać Buu SSJ ( XD ) lub Vegito w postaci cukierka.

jeżeli na serio masz pełną wiedzę o DB ,to ; udaj sie tam
https://www.youtube.com/watch?v=GGTEgikZIHI .

I bądź niczym przewodnik jak ten gościu z materiała

Jak zasponsorujesz to mogę tam lecieć :D

mam takie pytanie do ciebie ; Czy jeśli by powstała trylogia DB ,o przygodach jednego z bohaterów ,to będzie to warte by ludzi zainteresować ??

i taka trylogia miała by klimat zetki w sensie dużo krwi drastyczne walki i przemocy dużo .

Trylogia? Że co? Chodzi ci o książkę??

tak trylogia i wpierw mogła być to książka ,a później na jej podstawie kontynuacja DB . Albo zrobić trylogie DB jako kontynuacje po zetce

co ty na to ?

Nie.
DB tylko i wyłącznie w formie mangi lub anime. W wersji książkowej po prostu by się to nie przyjęło, nie byłoby to "dobre opakowanie".

A skąd u ciebie przepuszczenie że ,DB w postaci książki by sie nie przyjęło ?? Jest zezwolenie od samego akiry na coś takiego , i pokazałeś tym cytatem że ; nie jesteś wart w dyskusji .

I o tym pojęcia nie masz wogóle

Jakbyś zrobił mangę w formie książki, zainteresowanie byłoby mniejsze. Owszem, mogło by się to przyjąć, ale o wiele większe grono osób zaciekawiło by się mangą czy anime ( patrz na przykład Absalon, kilka milionów wyświetleń lub nawet kilkanaście ).

jesteś ograniczony i tyle

napisałem do samego Akiry w sprawie trylogii DB w formy książki . I on nie ma nic przeciwko

XDDDDD
A w jakim języku napisałeś?

w angielskim . Jak wydać sie to żartem to myśl tak chociaż napisz do Akiry ma na Facebooku konto

Napisanie książki na podstawie DB byłoby łatwe jak bułka z masłem... Bo co trudnego jest w napisaniu historii, kiedy już ma się bohaterów i wszystko inne? Uwierz mi, to jeden z gorszych sposobów pisania książek. Jak byłem w podstawówce to tak zrobiłem, ale w porę się opamiętałem.
Poza tym w DB liczą się walki. A faktem jest, że walki się o wiele lepiej ogląda niż czyta. Nawet w formie mangi są lepsze niż w formie książki.

A, zgodził się? Pokaż zrzut ekranu tej rozmowy. Oraz zdajesz sobie sprawę, że w większości przypadków odpowiadają boty?

Masz swój punkt widzenia ok ale ; czemu próbujesz mnie do tego przekonać ?? . To że według twej logiki to marny pomysł NIE oznacza że każdy z fanów db tak uważa .

Yyy niby gdzie cię próbuję przekonać? Podaj mi ten fragment.

'' Uwierz mi, to jeden z gorszych sposobów pisania książek. Jak byłem w podstawówce to tak zrobiłem, ale w porę się opamiętałem.
Poza tym w DB liczą się walki.''

Pierwsza część mówi o tym, że pisanie książek z gotowego czyjegoś pomysłu to nic trudnego i nie świadczy nic dobrego o autorze.
Druga mówi, że walki się lepiej ogląda niż czyta.

To niby gdzie staram się cię przekonać?

zapytaj sie o to zasumitre np ,zamiast tkwić w przekonaniu że każdy z fanów db by na to narzekał .

Nie tak napisałem...

na bym blogu fani db sa zachwyceni z tych pomysłów

Na twoim blogu nie napisałeś tego, że to ma być w formie książki :)

a zajrzałeś tam gdzie trzeba ? pod Główny bohater trylogii DB

Tak. Napisałeś tylko o trylogii, a słowo trylogia niekoniecznie mówi o trylogii książkowej.

popatrz uważniej jest tam napisane o formie książkowej

Teraz widzę. Na 33 odpowiedzi odejmując twoje, popierają cię 4 osoby... Bo reszta się albo nie wypowiada na to, albo negatywnie.
A jedna z tych czterech to Marek Rudziński, czy tak czasem nie nazywało się twoje drugie konto?
Druga to Zasumitra ( oh wow kto by się spodziewał ), jedna ogólnie tylko " fajny blog", więc nie wiemy czy spodobał się jej ten pomysł.
Także odliczając twoje wypowiedzi, twoją wypowiedź z innego konta, Zasumitrę i osoby nie potwierdzające czy im się to podoba, masz aż 2 pozytywne głosy.
Rzesza fanów, wow.

Ja jeszcze coś tutaj dodam. Wcześniej tego nie widać było, że to ma być w formie książkowej prawdopodobnie dlatego, że on to szybko dopisał. Kiedy przeczytałem jego post tutaj, odwiedziłem jego bloga, żeby to sprawdzić - wpisałem w wyszukiwarkę daną frazę i nic takiego mi nie znalazło. Po chwili dopiero, gdy odświeżyłem przeglądarkę, pojawiły się te słowa.

Co do reszty - trafnie to ująłeś.

Dziękuję.

Tak, mi też wydaję się że to dopisał. Aczkolwiek czytałem to wcześniej przelotowo i na szybko, więc nie byłem do końca pewny.

Spodziewałem się, że coś kręci, dlatego od razu to sprawdziłem dla pewności. To było dosyć głupie - jednak wiadomo, że i tak teraz się do tego nie przyzna zapewne. Nawet jeśli to poparcie by zostało, to gromada userów to nie jest. Plus, jak wspomniałeś wyżej, wiadomo już od kogo między innymi.