Właściwie według mnie to ten serial powinien się zakończyć na sadze z Freezerem! Oczywiście dalsze sagi były nie co ciekawe ale niektóre momenty były strasznie naciągane i przesadzone np siła wojowników jak wzrastała to było naciągane! Dajmy na to Vegeta walczy z C18 która go z łatwością pokonuje a on zaczyna trenować 1 dzień ziemski, czyli jeden rok w sali i jest już niesamowicie silny jest w stanie z łatwością pokonywać nawet Cella który zaabsorbował już C18 trochę to dziwne! albo że Goten i Młody Trunks już w tak młodym wieku osiągneli SSJ! I Wogóle wiele razy mówiono że to Freezer jest najpotężniejszy w kosmosie prawie wszystkie ludy wszechświata go znały i wiedziały że to on sieje terror skoro istnieli wtedy silnijsi to dlaczego go nie pokonali Freezera? Np Shin Neptun czy jak mu tam czy inni tam bogowie sam kiedyś powiedział vegecie że pokonali by go jedym ciosem albo czemu Freezer nie spotkał się z Brollym? można wiele jeszcze wymieniać ale to nie ma sensu według mnie właściwie siła była nawet już przesadzona z Freezerem bo jak Goku się bił z Vegetą za pierwszym razem to cała Planeta się Trzęsła a ich siła wynosiła dajmy już po te 20 tysięcy jednostek! a siła Freezera wynosiła ponoć 120 mln a Goku jako SSJ 150 mln więc to chyba powinni jedynm uderzeniem planete rozwalać z taką siłą
Wogóle jak to możliwe że wódź nameczan odzyskał życie? skoro nie był ofiarą Freezera tylko umarł śmiercią naturalną! Wiem bo całe anime miał się skończyć na Freezerze ale powinni coś innego wymyśleć bardziej przemyśleć to niż ożywiać wodza nameczan skoro on nie był ofiarą Freezera powinni inaczej jakoś to zrobić kocham to anime ale jakby lepiej było przemyślane zrobione super extra bez żadnych błędów było by jeszcze lepsze moze kiedyś powastanie jakiś remake oby! :)
a więc tak, jeśli chodzi o trening Vegety (i nie tylko jego) w sali Ducha i Czasu to było tam wspomniane że nie jest to zwykły trening, warunki się tam ciągle zmieniają, są cięższe niż te na ziemi przez co zmuszają organizm do większego wysiłku. Poza tym po takiej porażce jaką odniósł miał większą motywacje do treningu. Trunks już jako dzieciak trenował z Vegetą przy znacznie zwiększonej grawitacji, Goten trenował z matką i pewnie z Trunksem. Bogowie mieli się nie mieszać do niczego, wtrącili się w sprawie Buu bo były wtedy zagrożone wszystkie światy łącznie z tym ich. Brolly'ego nie ma co mieszać bo filmy kinowe mają nie wiele wspólnego z oryginalną sagą w której Brolly'ego nie było. A co do wodza Nameczan to masz to wyraźnie wyjaśnione - zmarł przedwcześnie mimo iż była to śmierć naturalna, powiedzmy że załamała go śmierć jego ludy i to spowodowało jego śmierć, jest to naciągane ale to tylko anime i nikt bezbłędny nie jest, nie znam żadnego filmu w którym nie byłoby jakiegokolwiek błędu. Mylić się rzecz ludzka. A na koniec mała prośba - zacznij używać jakiś kropek albo przecinków, bo momentami ciężko czyta się Twoje wypowiedzi.
Pozdrawiam :)
Silna nie była, ale technikę miała, a więc i podstaw walki mogła go nauczyć, a że "bawił się" z Trunksem to i jego siła się rozwinęła.
Może i miała technike bo w zwykłym DB pokazała nawet że dobrze walczy! Ale nie ma co porównywać siłe Chi-Chi do siły Super Saiyana. Goku z Vegetą musieli się wiele natrudzić żeby stać się nim! Więc było to przesadzone, że Goten stał się tak łatwo Super Saiyanem, zresztą jak Trunks.
W sadze gdy pojawiają się Saiyanie było chyba coś wspomniane (przez Vegetę chyba), że pół Saiyanie mają większe możliwości, ale co dokładnie było mówione nie pamiętam. Z resztą, po co się takich szczegółów czepiać? W końcu to tylko anime. Najważniejsze, że całość ci się spodobała.
Masz racje , Pół Saiyan > Saiyan > Człowiek . I nikt nie jest nieomylny , więc w serii DB mogą pojawić się małe nieścisłości w fabule. Dragon Ball zawsze będzie genialne, wytykane błędy tego nie zmienią. :)
Jak dla mnie Android/Cell Saga to wspięcie się na wyżyny w całym DBZ. To dla mnie najlepsza saga, najlepsze postacie, muzyka, walki, wątki. Nic nie przesadzone i walki konkretniejsze niż z Freezerem ;)
ale to tylko moja opinia
No i SSJ2 Gohan zamiata