Witam, gdy wpisuję w wyszukiwarkę Filmwebu "Dragon ball" to wychodzi mi 27 filmów i 5 seriali.
Mógłby mi ktoś je uporządkować w kolejności od czego powinienem zacząć oglądać? Bo
chciałbym oglądnać wszystko co związane jest z tą historią, ale nie za bardzo jestem w temacie co
było pierwsze, co jest kontynuacją czego itp. Mógłby mi to ktoś przedstawić takim schematem np.
1. (link do odpowiedniego filmu/serialu na stronie filmweb)
2. (link do odpowiedniego filmu/serialu na stronie filmweb)
i tak dalej i tak dalej.
Byłbym bardzo wdzięczny.
Chyba słabo interesujesz się DB jeżeli nawet samemu ci się nie chce wyszukać tak prostych informacji.Wystarczy wejsc na zagraniczny fanpage db i poczytac , ewentualnie polski.
Filmy z serii klasycznego Dragon Ball opowiadają historię z anime od nowa, jeśli oglądałeś sagę to nie ma sensu po nie sięgać. Co innego te spod znaku Dragon Ball Z, to już nowe historie jakoś wmontowane w linię czasową na której rozgrywają się wydarzenia z serii. Moim zdaniem jednak wszystkie one są beznadziejnie słabe, może z dwoma/trzema wyjątkami, i nie ma sensu po nie sięgać - przy okazji one same nie mają przeważnie sensu, zaburzając już i tak mocno pozbawione logiki kontinuum narracyjne sagi :P . Podobno najnowszy film, pierwszy od dwóch dziesiątek lat, to jest Battle of Gods z 2013, jest niezły, ale tego nie wiem.
Ale wiesz ,że tzw "kinówki" z serią fabularnie mają nie wiele wspólnego ?
Moim zdaniem wszystko jedno jaki film na początku obejrzysz bo tych filmów nie ogląda się dla fabuły tylko dla walk.
Ja do "kinówek" podchodzę właśnie z mega dystansem bo nie dość ,że sprzeczność z fabułą serialu goni za sprzecznością to jeszcze te walki nigdy nie dorównają tym z anime.
Mają o tyle fabularnie wspólnego, że są kanoniczne. To znaczy, że wydarzenia w nich przedstawione stały się gdzieś w drodze narracji - co często jest kompletnie bez sensu z różnorakich powodów. Poza tym, niedawno pierwszy film kinowy od dwudziestu lat, to jest Battle of Gods, podejmuje historię Dragon Ball Z i ignoruje w ogóle niekanoniczną, nieoficjalną serię GT, film zresztą w Japonii zaliczył gigantyczny, fenomenalny wprost sukces kasowy (najlepsze otwarcie roku, najlepszy przyrost dochodu w tym roku póki co etc. etc.), po przeliczeniu z jenów (2.9 miliarda) to będzie około 30 milionów dolarów amerykańskich, co właściwie gwarantuje powstanie kolejnych filmów, a może serii mangi/anime, co wysyła niesławne, słabe GT do lamusa. Warto więc filmy obejrzeć, jeśli jest się fanem i chce wiedzieć o co chodzi (np. film o ojcu Son Goku, Bardocku, wyjaśnia kilka nieścisłości chronologicznych w sadze Frieza).
no fakt , film o Bardocku poki co był jedynym trzymającym się kupy pod względem fabuły z DBZ. Mam nadzieje ,że BofG będzie też sie trzymało.
http://boxofficemojo.com/movies/intl/?id=_fKAZETACHINUTHEW01&country=JP&wk=2013W 33&id=_fKAZETACHINUTHEW01&p=.htm, http://boxofficemojo.com/movies/intl/?id=_fDORAEMONHIMITSUN01&country=JP&wk=2013 W10&id=_fDORAEMONHIMITSUN01&p=.htm, tytuły które miały lepszy start i więcej zarobiły od DBZ