Jak myślicie, czy możliwe jest, aby twórcy kontynuowali serię z pominięciem kończącego się DB Super? Nowa seria miała swoje smaczki, ale jednym największym bólem jest brak dramaturgii. Rozumiem, że seria była kierowana do młodszych widzów...ale czy nie powinno się jednak sfokusować na starszych widzach, których jest więcej? Ludzie wrócili do anime z sentymentu i wielu z nich zostało już przy niej. Niecenzurowaną wersję DBZ na RTL7 musiałem przełączać jak mama wchodziła do pokoju, bo dostałbym opieprz :P
Oprócz braku jakiejkolwiek dramaturgii i piknikowej atmosfery seria zawiera bardzo dużo błędów. Wiadomo, że Zetka też miała trochę asburdów i nielogiczności, ale nie w takim stopniu. DB było chyba najbardziej spójne. Kurcze, da się to przecież zrobić, więcej kreatywności, a nie tylko zmiany fryzur i boostowanie każdego bohatera z odcinek na odcinek. Cóż, mam nadzieję, że się doczekam kontynuacji Z, tuż po sadze Buu :)