W czasach gdy młodzież nie troliła tylko przed kompem ten serial był jak wyznawana religia.
teraz dla wielu jest powrotem do beztroskich lat dzieciństwa, dzisiejsze "bajki" to już nie to samo, nie te wartości, teraz liczy się kasa a nie pokazanie jak ważna jest przyjaźń, odwaga czy pokonywanie własnych słabości. zwykła komercja, to co ma uczyć robione jest zwyczajnie na odwal
Hahah, taak. Chyba ktoś tu One Pieca, Gintamy, FMA, Hunter x Hunter i wielu innych tytułów nie widział. Jak ja lubię tą ignorancję.
Zdajesz sobie sprawę że on napisał "bajki" a to co wymieniłeś to nie są żadne bajki tylko manga i anime, i kto tutaj jest ignorantem? Zauważ że on może nie wiedzieć że są takie anime jak Naruto, Bleach i reszta.
A czym się wg. ciebie różni amerykański serial animowany od japońskiego, że nie może by nazywany "bajką"? Nie interesuje mnie to, że nie zna Naruto czy Bleach(których nawet nie wspomniałem, bo to chłam) czy innych tytułów. Skoro wypowiada się na jakiś temat, to niech będzie gotowy na to, że ktoś skrytykuje go. Poza tym wypowiadamy się o anime, więc dawanie innych anime za przykład jest logiczne.
Wieloma rzeczami się różni. Głębia fabuły, japońskie anime zazwyczaj są na podstawie mangi, inna o wiele lepsza kreska (mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi). Termin anime zawsze był przypisywane do japońskich produkcji, charakteryzuje się specyficzną kreską i wyglądem postacie których nie znajdziemy w amerykańskich serialach animowanych. Japońskie anime zazwyczaj mają głęboka fabułę i sporo krwi i to automatycznie wyklucza je jako "bajki" tak samo jak amerykańskie seriale animowane też nie mogą być do końca nazwane bajkami, nie wszystkie. Wymieniłem Naruto i Bleach jako przykłady, a co do tego że są chłamem się nie zgodzę. On wypowiedział się na temat "bajek", cudzysłów nie oznacza że chodzi mu o anime tylko oznacza to że te dzisiejsze bajki(Polskie czy też inne) w żaden sposób nie przypominają dawnych produkcji i zgadzam się z nim w 100% Nazywasz kogoś ignorantem nie wiedząc o co temu człowiekowi chodziło, następnym razem pomyśl zanim zaczniesz kogoś krytykować, z siebie nie zrobisz debila i innym zaoszczędzisz nerwów. Pozdrawiam.
W potocznym języku "bajka"=każdy serial animowany, poza tym anime jest nazywane chińskimi bajkami.. Bleach i Naruto to chłam, Kubo i Kishimoto zapominają o tym co wcześniej zrobili, tworzą dziurawą fabułę, którą później próbują łatać niestety z nędznym skutkiem. Naruto stało się nędzne od nawrócenia się Paina, a Bleach po zakończeniu sagi z ratowaniem Rukii. Animacja polska nie istneje.
Nigdzie o animacji Polskiej nie pisałem, pisałem o Polskich bajkach które kiedyś leciały w TV(Reksio, Bolek i Lolek) w dzisiejszych czasach nie ma już takich Polskich produkcji jeżeli jakiekolwiek są. Naruto i Bleach to nadal genialne mangi, niestety tylko Naruto kontynuowane jest jako anime. Według mnie dobrze że Pain się nawrócił to nie on jest głównym przeciwnikiem(śmierć Kakashiego wtedy byłaby przedwczesna), więcej nie napiszę bo nie wiem czy czytasz mangę. Bleach był słabszy od czasu ratowania Rukii ale to nie czyni go chłamem. Może według Ciebie są ale jakoś mnie to nie interesuje. Nie przechodź teraz na potoczny język kolego, takim wielkim znawcą jesteś to nie używaj potocznych i zresztą niepoprawnych nazw.
Naruto i jako manga i jako anime ssie od nawrócenia Paina. Kishimoto ot tego czasu wali faila za failem. Wymyślanie nowych technik Sharingana, Sasuke staje się ćwierćbogiem, Naruto zapomina o sennin mode, zaprzyjaźnia się z Kuramą i resztą, Tobi to Obito(zabiję za to), Kurama jako jedna wielka lecznica, Kakashi walący Kamui jak z karabinu, śmierć Nejiego nie miała żadnego dramatyzmu. Bleachem aż tak pod względem faili się nie zajmowałem. Anime też jest nazywane bajkami przez osoby które w tym nie siedzą, oraz jest gadane w dyskusji o DB więc podawanie innych anime ma sens.
Ssie według Ciebie, wszystko co Ty uważasz za wady ja uważam za największe zalety. Nowe sharinagana muszą być inaczej Sasuke nie miałby najmniejszych szans w staru z Naruto który w tej chwili jeśli chodzi o siłę jest numerem 2. Też tęsknię za sennin mode ale wiedziałem że odejdzie na bok, po prostu nie jest wystarczający mocny. Przyjaźń z Kuramą to genialny pomysł, przynajmniej według mnie, zawsze chciałem widzieć ich jak współpracują. Tobi to Obito tutaj do pewnego stopnia podzielam Twoje zdanie, samo to że Tobie to Obito nie jest złe, wręcz genialne ale to co zmieniło Obito to już inna bajka, nie podoba mi się motyw z RIn myślałem że coś więcej stoi za jego przemianą. Nie mówię że podawanie innych anime nie ma sensu tylko że musisz wziąć pod uwagę to z jaka osobą rozmawiasz i czy ona obraca się w tych kręgach zanim nazwiesz ją ignorantem. Jeśli chodzi o Bleach to Fullbring arc to jest jeden wielki fail ale to co się teraz dzieje w mandze przekracza moje najśmielsze oczekiwania jestem naprawdę pozytywnie zaskoczony.
Większość osób uważa to za faile, nie tylko ja. Wcześniej stwierdziłeś, że źle, że podałem anime, bo to nie są bajki, a teraz to ci nie przeszkadza. Tak samo by ktoś zareagował gdyby napisał, że dzisiejsze RPGi to szajs i że są robione dla kasy. prawda, że Bleach teraz zaczyna być lepszy, chociaż zjechanie Zarakiego oraz odwalanie z 0 dywizją działają na niekorzyść.
Proszę czytaj ze zrozumieniem. Mi to nie przeszkadza że podajesz anime jako przykłady, ale samo podawanie ich w rozmowie z tamtym kolesiem było dziwne skoro on nie odnosił się do anime. Twoja postawa mi się nie podobała, nie chciałeś się dowiedzieć nawet o co dokładnie mu chodziło tylko do razu rzuciłeś paroma przykładami i nazwałeś ignorantem. Podaj mi jakieś dobre źródło gdzie mogę zobaczyć że większość osób uważa to wszystko za faile? W Bleachu zjechanie Zarakiego było dosyć dziwne ale teraz wszystko wskazuje na to że nauczy się Bankai co jest plusem. Z dywizją zero jest dobrze mi się podoba. największym minusem jest to że Byakuya nadal żyje.
Wypowiada się w odniesieniu do anime, że nie powstają już dobre tytuły. Gdyby to napisał w odniesieniu do Reksia to nie podałbym anime. http://www.onepiece.com.pl/forum/viewtopic.php?t=5338 tutaj wypowiadają się ludzie którzy lepiej się znają ode mnie na Naruto. To, że Zaraki najpewniej otrzyma Bankaia jest z jednej strony bardzo fajne, z drugoej nie podoba mi się. Zaraki wreszcie pokaże w pełni swój potencjał, ale Bankai do Zarakiego nie pasuje. Z 0 dywizją chodzi mi o to, że mieli być silniejsi od Gotei 13, a na razie na to nie wskazuje. Byakuya przeżył, bo fanki naskoczyły na Kubo.
Ok przeczytałem kilka wypowiedzi, ciekawe rzeczy piszą ale nadal nie jest to większość tak jak stwierdziłeś i kilka wypowiedzi wydaje się być od typowych "hejtów". Pamiętaj że też mogę znaleźć sporo wypowiedzi o One Piece(którego osobiście nie lubię), Hunter x Hunter i innych gdzie wypisane jest wiele faili i będziesz twierdził że to nie faile. On napisał 'dzisiejsze "bajki" ' skąd wiesz że chodziło mu o anime a nie o jakiś syf który leci w TV? Może nie wie że jest tego więcej nie tylko to co pokazuje telewizja. No Bankai trochę do niego nie pasuje, mam nadzieje że zrobią to w jakiś ciekawy sposób i dobrze przedstawią jego brutalną siłę. Co do dywizji 0 myślę że to specjalny zabieg Kubo, przedstawia ich jako komiczne postacie ale jak przyjdzie co do czego to będą godni przynależności do dywizji 0. Cholerne fanki, cóż mam tylko nadzieję że ktoś w tej wojnie jeszcze zginie, Orichime i Ichigo coś razem będą działać no i zobaczymy więcej Aizena.
To podaj mi 10 faili OP nie licząc tego, że mało kto umiera? W OP dosyć rzadko występują nieścisłości, w przeciwieństwie do tych dwóch tytułów. Ichigo i Orihime? To tak samo durne jak Naruto i Sakura oraz Natsu i Lucy. Jest dyskusja o anime, więc dla mnie anime także się wliczają.
On mówił o wspomniał o Dragon Ball i o "bajkach" co do jednego mamy pewność że chodziło o anime. I dyskusja jeśli można to tak nazwać między nim a Tobą nie jest ogóle o anime tylko o DB. Chcesz faili to poszukaj na forum, ja nie mam w naturze hejtowania innych anime, nie lubię nie znaczy że będę mieszał je z błotem. Mogę jedynie napisać że mi nie podobał się kreska w anime i mandze, design postaci, płytka fabuła(Luffy szuka skarbu i chce zostać królem piratów czy coś takiego wybacz jeśli się mylę ale nie interesuje się tym tak bardzo, podróżuje z wyspy na wyspę, pokonując kolejnych przeciwników jak dla mnie nic wartego uwagi, bohaterowie są "płytcy" ich historia i co sprawia że działają tak a nie inaczej to tyle jeśli chodzi o mnie). Napiszę jeszcze raz chcesz "hejtów" czy faili u mnie ich nie znajdziesz nie zniżam się do tego poziomu. Dlaczego Ichigo i Orichime jest durne? Naruto i Sakura tak, to bezsensowne i na szczęście Naruhina zostało można powiedzieć potwierdzone. Co do Natsu i Lucy z Fairy Tail to nie jestem pewien, fabuła musi się bardziej rozwinąć i spoważnieć.
Jak daleko byłeś z OP? Bo coś czuje, że nie daleko. Do kreski to się zgadzam, Oda ma bardzo specyficzną, ale fabuła przestaje być płytka od ok. 40 odc. One Piece ma faile, śmierć Kuiny w najgłupszy sposób jaki się dało wymyślić, postacie które przetrzymują ataki które normalnie nikt by nie przeżył, zapominanie o atakach które były najsilniejszymi jakieś postaci i wymyślenie nowych, no i Chopper z Sanjim którzy są nudnymi postaciami. Ale nie ma tego tyle co w Naruto, gdzie na jeden dobry rozdział przypada 10 złych.
Nie daleko byłem w OP nie mogłem się zmusić żeby czytać dalej, anime nie oglądałem. Jeśli mówisz że jest lepiej do może to tego wrócę gdy znajdę czas. Co do Naruto według mnie wiele złych rozdziałów poza początkiem z Zabuzą i przetrzymywaniem Naruto na tej wyspie nie było, ale to już kwestia gustu.
Przetrwaj do Arlong arc, później czeka cię niezła przygoda, a jak dojdziesz do CP9 to będziesz wniebowzięty.
Zgadzam się. Drabon Ball sprawiał, że po obejrzeniu odcinka szło się na dwór bawić się w turnieje sztuk walki. To było coś. Poznawało się nowych znajomych itp. Teraz oglądam jeszcze raz całą serię bo dzisiaj w telewizji same gówn* puszczają. Dzisiejsza młodzież nie zrozumie DB. Dla nich będzie to anime bijatyk a dla mnie pełen wartości takich jak przyjaźń i że warto być dobrym człowiekiem.
Ja również oglądam od nowa całą serię, teraz już nie produkują takich bajek choć to nie jest bajka tylko anime;) Pokolenie od 80 do 92 roku mniej więcej wychowywało się na tym to jest dla Nas fanów klasyk, fantastyczne arcydzieło Akiry:) Ukazane tu charaktery nadały wielu osobom pojęcie różnych uczuć:złości, miłości, przyjaźni, itd... Mimo upływu lat co roku sięgam do tego Anime i co roku z tymi samymi emocjami oglądam:P:) Pozdro dla wszystkich prawdziwych fanów DB!
Ja jestem 93 i też się wychowałem na tym :)
Pamiętam jak oglądałem to z moim tatą ....na RTL 7.
Później oczywiście było Dragon Ball Z,GT ...i też wspaniałe wspomnienia z tym związane.
Siedziałem przed TV jak zaczarowany,musiałem obejrzeć każdy odcinek.
Coś wspaniałego,szkoda że teraz TV serwuje jakieś bzdury...
Ale zawsze można wrócić do tych wspomnień.
Aż łezka w oku się kręci :)
Pozdrawiam.
Potwierdzam 93'! RTL7, nawet jeszcze trochę później na TVN7. Nieważne co się działo, na DB na boisku jednym na sześć bloków żywego ducha nie było. W domu, w czasie przeprowadzki, zawsze się czas znalazł. Pamiętam nawet, jak na wakacjach u babci przez godzinę z dziadkiem ustawialiśmy satelitę, żeby odebrać RTL/TVN. Piękne czasy. A było - nie było, po filmie na podwórko, a nie przed monitor.
A ja szczerze powiedziawszy wolałem oglądać pokemony, beyblade i power rangers, a do dragon balla nigdy nie mogłem się przekonać, i tak zostało aż do tej pory. Każda próba oglądania tego anime spełza na niczym. Może jestem już na to po prostu za stary... .