Przeleciałem większość tematów tego serialu i okazuje się że wszyscy pieją z zachwytu. Dla jako takiej równowagi zakładam temat dla przeciwników. Może oprócz mnie jeszcze się ktoś znajdzie. Oglądałem całkiem sporo odcinków i nigdy nie znalazłem śmiesznej scenki. Żeby ktoś nie pomyślał że nie mam poczucia humoru to podaje że śmieszą mnie :
np.
Hoży doktorzy
3 planeta od słońca
Przyjaciele
Spadkobiercy ...
Mnie osobiście śmieszą sytuacje w "Dwóch i Pół", ale na Boga gdy słyszę nazistowskie wyśmiewanie się z Polaków, to... Szkoda słów.
Dla tych co zaraz będą wypytywać mnie o to w jakich sytuacjach padły słowa, lub sam obraz to napisze.
-Matka byłej żony Alana "Nie trzeba powtarzać mi dwa razy nie jestem Polakiem."
-Gdy Charli wyrwał "Polkę", a ta sprowadziła swoją rodzinę z naszej ojczyzny. Wszyscy weszli z podziwem w oczach i zdumieniem jego bogactwa.
Dobijające...
nie ma co sie dziwic. akurat Polonia , ktora jest w stanach to w wiekszosci tepe robole, ktore po kilkudziesieciu latach nie nauczyly sie angielskiego. pod wzgledem intelektualnym zero.
poza tym my tez nabijamy sie z glupoty amerykanow, gdzie na filmiku na youtubie laska zaznacza Australie jako Koree Płn.
uwierz mi, ze jak pojedziesz sobie do USA i powiesz , ze jestes z Polski to nie beda sie z Ciebie nabijac.
http://www.youtube.com/watch?v=fJuNgBkloFE takich idiotow w polsce ze swieca szukac
dokladnie. My sie nabijamy z nich oni z nas. Troche dystansu i spoko. Mi te sytuacje w serialu wogole nie przeszkadzaly.
A nasz kraj nie nabija się z innych? Z Niemców, Czechów, Rosjan... praktycznie ze wszystkich. Tylko prawda jest taka - my naśmiewamy się z zazdrości, a oni z poczucia wyższości ;P Dlatego ich tak nie denerwuje nasz humor, tak jak ich wyśmiewki nas :D To jest tak samo jak małe psy robią dużo hałasu i szarpią nogawki to każdy ma to w czterech literach, ale jak duży pies kogoś złapie za nogę to jest afera ;)
No cóż, rzecz gustu. Albo pasuje Ci taki humor i "pękasz" ze śmiechu albo nie. Ja się dziwie z kolei jak można śmiać się z czegoś takiego jak Hoży doktorzy? Zamiast takiego badziewia wole już normalny serial medyczny jak House MD lub ostatnio oglądany na 1 Bananowy Doktor.
A co do dwóch i pół to niestety od 6 sezonu spada na równi pochyłej.
stary, jak to może nie byc śmieszne dla Ciebie???? serio, może to jakieś zaburzenia...
myślałeś o tomografii mózgu?
Porostu nie ma takiej możliwości dla zdrowego, średnio rozwiniętego człowieka z kręgu kultury zachodniej, żeby ten serial nie wywoływał śmiechu!
"nigdy nie znalazłem śmiesznej scenki" ?!?!? nieee, to musi być prowokacja...
Poza tym nie "torgal" tylko Thorgal
Po pierwsze: humor jest kwestią gustu, sam jestem fanem serialu ale potrafię zrozumieć jeżeli komuś nie podszedł, i nie ubliżam z tego powodu nikomu a po drugie nick "Thorgal" mógł już być zajęty także jeżeli nie mamy nic do powiedzenia na temat, o który założyciel prosił to nie piszemy ;) pozdrawiam
serial jest genialny,moim zdaniem jest jeszcze jeden lepszy od tego a mianowicie BBT
z seriali, które wymieniłeś mnie śmieszą tylko Przyjaciele i 3 planeta ( ostani sezon to kaszanka:)
Jak dla mnie Hoży doktorzy to zupełnie inna bajka (dla mnie kompletnie nie śmieszna) a Dwóch i poł leży blisko Przyjaciół.
spróbuj pierwszy sezon tak z pięć odcinków przynajmniej, wymienione seriale oglądałem i śmiałem się z każdego, co prawda każdy z nich ma słabsze strony ale daj szansę małolatowi z "dwóch i pół " chłopak miażdży tekstami ale jest jedno "ALE" polecam serial oglądać w oryginale po angielsku ponieważ polskie tłumaczenie niestety do najlepszych nie należy... jest płaskie i to może odstraszać, twórcy serialu lubią się bawić słowem a ciężko to przełożyć na nasz ojczysty język :) pozdrawiam
Potrafię zaakceptować, że kogoś może nie śmieszyć "Two and a Half Men" czy też "Scrubs" bo w końcu poczucie humoru i gust to indywidualna sprawa.
Natomiast nie potrafię zrozumieć jak ktoś może oglądać tego typu seriale z lektorem. Przecież ten pan (bądź pani) często niedużo lepszy od syntezatora mowy ivona, potrafi kompletnie zabić klimat i humor serialu.
Miałem okazję zobaczyć kilka odcinków "Scrubs" czy też "How I Met Your Mother" na Comedy Central i była to dla mnie męka.
Jeśli ktoś z tu obecnych ogląda wersję z polskim lektorem to czy mógłby mi wytłumaczyć dlaczego i spróbować mnie przekonać, że nie jest to idiotyczne?
Dokładnie. Oglądałem troche SCUBSów na CC i dopiero gdy w me ręce wpadł ten serial bez lektora dopiero wtedy okazało się, że większość scen jest albo niepoprawnie tłumaczona, albo wogóle nieprzetłumaczona, albo wchodzi w niektórych miejscach "dyskretna cenzura". O 2 i pół nie wspomnę, bo ten serial czasem ociera się o serial dla 18+ a CC aby go emitować musi to strasznie cenzurować.
Co do głównego wątku - to tylko kwesja gustu. dla mnie SCRUBS - jeden z lepszych, teraz 2 i pół na tapecie, natomiast mi dla odmiany Przyjaciele przeszły bez żadnych emocji - więc każdy to odbiera inaczej - ta wypowiedź szczególnie dla pan a/i JABOL666.
A apropo CC - ten kanał to ostatnio DNO do 2 [kwadratu]. Cały czas w kółko to samo - szczególnie "jak poznałem waszą matkę" i "zmiennicy", a szkoda bo to był kiedyś mój ulubioony kanał.
te teksty na CC sa robione po najmniejszej linii oporu, żadnego wysilku, czy kreatywnosci. o ile na zwykłych filmach w innych stacjach nie jest to dla mnie takie zaskakujące (albo juz sie przyzwyczaiłam), to to jest przecież stacja z "humorem" i tu powinna byc zachowana jakość zartów.
odbiegajac. dziwne jest też, gdy w filmie amerykańskim mamy lektora wypowiadającego kwestie mowione po angielsku, a np. 2 zdania z tego samego filmu mowione po koreansku tłumaczone sa w formie napisów. gdzie tu sens?
a ja przyznam szczerze oglądałem i tak i tak i czerpałem taką samą satysfakcje z oglądania serialu ;) To co źle/lub w ogóle przetłumaczył lektor przetłumaczyłem sobie sam z dialogu aktorów ;) Nie jest tak najgorzej... fakt faktem, że lektor ideałem nie świeci, ale bywało gorzej (ps: wydaje mi się że TVN7 ma lepiej tłumaczony ten serial niż CC)
Pozdrawiam ;)
Przyznam szczerze, że choć szanuję Twój gust to naprawdę niewiarygodnie TRUDNO jest mi uwierzyć, że nie mogłeś znaleźć ANI JEDNEJ śmiesznej sceny... Znam różnych ludzi którzy oglądali ten serial i różnią się od siebie charakterami i gustami, ale wszystkich nas łączy sympatia do serialu Dwóch i Pół. No nic... pozostaje mi życzyć powodzenia i odnalezienia tego kogoś kogo szukasz - kogoś komu ten serial się nie podoba ;P Choć obawiam się że jesteś troszkę jak Maniek... Przez pierwszą część pozostaje Ci błądzić samemu, jednak nie bój żaby - na plan wchodzi Ashton Kutcher (czy jak on się tam pisze), więc druga część już niebawem więc i "Ela" się pojawi :D ;)
"Spadkobiercy" Cię śmieszą? To tłumaczy wszystko. ;) Zobacz sobie program Whose Line Is It Anyway, jest to lepsza wersja Spadkobierców. Też wcześniej lubiłem ten polski crap, jednak po obejrzeniu Whose Line doszedłem do wniosku, że to serial dla dzieci chyba. :)
A mnie zawsze bawil Thorgal ale w pozytywnym tego slowa znaczeniu...
Po pamietne czasy Fantastyki i po czasy az zaczal ukazywac sie samoistnie jaki indywiduualny komiks...
P.S nie bawi mnie ale tez nie dziwi ocena Twoja co do dwoch i pol skoro bawia Cie przyjaciele i spadkobiercy...
Dobra rada zacznij pic piwo i wyrywac laski w barze bo nie tylko brak Ci poczucia humoru ale jaj...
Jak smiesza Cie hozy doktorzy to gratuluje, nie ma sie czym chwalic i w zestawieniu z przyjaciolmi i spadkobiercami, uwłaczasz im. Btw. zgadzam sie co do 2 i pol.
Oglądaj sobie to co tam Tobie się podoba, a nie to co spamuja trolle pilnujace poziomu swoich seriali , ja również nie trawie serialu Dwóch i pół... Z komediowych to chyba Jim wie lepiej , on ona i dzieciaki, z reszta i tego juz nie ogladam bo same powtorki ,a tak to Kości i CSI Miami ;)
Dziękuje wszystkim za wasze wypowiedzi. Dzięki za wyjaśnienia. Jak sie okazuje nie jestem jedyny i fajnie. Jakby sie jeszcze komuś chciało mnie przekonać to chętnie poczytam.. Jakie sceny są dla was genialne, takie kultowe. z tego serialu. Ja ze swojej strony dołącze że dla mnie wszystkie sceny z MIsia są dla mnie idealnie kultowe.
Aha ... jeśli chodzi o nick to jest specjalnie Torgal a nie Thorgal.
wiadomo - kwestia gustu. coś co mnie bawi niezmiernie, innego może nie bawić wogóle. ale przyznam, że dziwi mnie, że bawią Cię "Przyjaciele" a "Dwóch i pół" już nie. dość ciężko mi to pojąć ;)
Dla mnie dziwne jest to że ten serial jest wysoko na listach przebojów a mnie nie śmieszy. Ludzie dajcie jakieś przykłady, sytuacji super śmiesznych moze je obejrzę i sie nawrócę.
Ja dam ci taki przykład-...gratuluję gustu, bo serial wybitnie denny ,postacie nie budzą we mnie żadnej sympatii ani mnie nie śmieszą bo z czego tu się śmiać z dzieciaka który wpieprza co popadnie hłe hłe zabawne,z Alana który jest głupi do bólu?hłe hłe a może z Charliego...jasne.Amerykanie tak potrafią się z siebie śmiać to racja ale nie ma to takiego poziomu jak np.w serialach It Crowd,czy Krood Mandon.Gniot central większość ramówki zresztą zapełnia Charlie Sheenem za którym nie przepadam ,co jednak mnie dziwi samego bowiem jego brata Emilio cenię tak jak i ojca no cóż ...tak już mam.Szczerze polecam,,Jak poznałem waszą matkę,, tam są na prawdę barwne postacie