Wiem, ze ten serial jest juz dosc stary, ale dopiero teraz obejrzalam wszystkie sezony. Wszystkie w których gral Charlie. Pomysl na zakonczenie watku z Charliem i jego naciagana smierc to jak dla mnie totalny debilizm. Charlie tworzyl ten serial. Oczywiscie byly tez bardzo dobre drugoplanowe role - Jake, Evelyn, Rose, terapeutka czy moja ukochana Berta. Ale powtorze Charlie byl najlepszy i najwazniejszy. Nie mam nic do Kutchera jako aktora, ale jego postac nie dorownuje Charliemu. Moze jakby byl wprowadzony jako postac tymczasowa, obok Charliego to jeszcze by uszlo. Obejrzalam kilka odcinkow z Kutcherem i chyba dam se spokoj. To juz nie to samo. Poza tym czytalam ze podobno w ostatnim sezonie z Kutcherem nie gra juz prawie Jake. No i ze z tego co slyszalam to w ostatnim odcinku tworcy nabijaja sie z Charliego. Takze chyba pora szukac sobie nowego serialu.