Zacząłem oglądać jakiś czas temu. Wcześniej w tv widziałem jakieś pojedyncze odcinki. Te poczucie humoru idealnie trafia w mój gust. Chodzi mi o sezony z Charliem. Smiałem się jak głupi. Obecne komedie mogę oglądać i ani razu się nie zaśmiać. Myślałem, że to może ze mną jest coś nie tak. Pierwszy sezon z Waldenem jeszcze jakoś ujdzie ale kolejne to totalne gnioty. Nie da się tego oglądać.
Miałem tak samo, Charlie to była klasyka niepoprawności politycznej, a potem już w odcinkach z Waldenem coraz więcej ordynarnej propagandy homo lewicowej podawanej łopatą. :-)
Tu to samo :D odcinki z charliem genialne
Z kolei z waldenem, obejrzalem 3 odcinki i zasmialem sie w sumie doslownie 2-3 razy
Gdzie w odcinkach z charliem, smialem sie wiele razy w ciagu pojedynczego odcinka