"Tudorowie" to serial na jaki czekalem po obejrzeniu "Rzymu". Czerpie on z pewnoscia z sukcesu swojej poprzedniczki w dziedzinie seriali historycznych. Akcja osadzona w scenerii srednowiecznej anglii-na tego typu pomysl czekalem. I jest, wielce interesujaca,wciagajaca juz od pierwszych odcinkow produkcja:) Istotna role maj swietni aktorzy ktorzy zostali starannie wyselekjonowani....szczegolne brawa dla Sama Neilla! Oby seria pozostala na aktualnym wysokim poziomie... do 8 epizodu! :P
Ja nie ogladalam "Rzymu", bo wg. mnie to szajs.. Za to "The Tudors" to teraz jeden z moich ulubionych seriali:), ja uwazam, ze idealnie w roli krola sprawdza sie Jonathan Rhys-Meyers [gdyby mial chociaz 180cm ;)] i Karol czyli Henry Cavill [ma ponad 180 :D]
To sie zgadza, obaj aktorzy przyciagaja przed ekrany damska czesc publicznosci. Zgadza sie rowniez, ze z odcinka na odcinek serial robi sie coraz bardziej interesujacu. Mam nadzieje, ze nie dadza nam dlugo czekac na drugi sezon.
Pierwszy sezon serialu konczy sie po 10 ep.
Dokladne daty kolejnych jego odslon nie sa ustalone
Jak dla mnie najlepiej grają tutaj Maria Doyle Kennedy i Sam Neill... Jonathana Rhysa Meyersa ustawiłbym dopiero na trzeciej pozycji. Poza tym na rolę Anny Boleyn mogli znaleźć nieco lepszą aktorkę, ale Natalie Dormer ujdzie, zła nie jest ;)