Niescislosci czy nie, serial b. dobrze nakrecony: barwne postacie, z czego mam wrazenie wszystkie odpowiednio wyrazne i zaakcentowane - to glowny atut tego filmu. Podobalo mi sie rowniez przedstawienie zaborczosci krola, ktory najzwyczajniej w swiecie nie liczyl sie z niczym - Meyers dobrze sie spisal. Bawil mnie wyjatkowo sezon z Anna Boleyn oraz nawet ostatni, gdzie scenarzysci najwyrazniej wyszli z siebie, zeby ukazac starzejacego sie monarche oraz jego świtę. Czy ktos zwrocil uwage na to, jak krol pochrzakiwal? hrmh. ;))) Ah, no i ten Suffolk, Charles Brandon ;)