PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=507472}

Dzieciak kontra Kot

Kid vs Kat
2008 - 2011
5,7 2,5 tys. ocen
5,7 10 1 2494
Dzieciak kontra Kot
powrót do forum serialu Dzieciak kontra Kot

Dla porównania w Kanadzie zyskała bardzo pozytywny odzew i bardzo żałowali, że zakończono produkcję na 2 seriach.

ocenił(a) serial na 7
AndrzejAndrex

Ja ją doceniam. Ma też pozytywne akcenty, w wielu odcinkach kot-kosmita przejawia ludzkie emocje itp. I to też najbardziej zapamiętałem. Wcale nie walki, bijatyki itd...

użytkownik usunięty
AlexRener

Nieprawda, to jest obrzydliwe i odmóżdżające barachło! https://www.youtube.com/watch?v=iHVmV2_J3b8

ocenił(a) serial na 7

Ta bajka miała być z założenia komediowa i wkurzająca. Co nie znaczy, że zalicza się do lepszych bajek. Ale grafika jest fajna.

ocenił(a) serial na 8

Jak to +AlexRener zwrócił uwagę, ta kreskówka jest typowo komediowa. I w mojej opinii to naprawdę sympatyczna animacja, 2 sezony (choć nie wszystkie odcinki oglądnąłem) to jak dla mnie niedosyt i stwierdzam, że to smutne że Disney postanowił anulować 3 sezon.

Bohaterowie przyjemni i sympatyczni; osobowość p. Manson jest ciekawa (głos Ewy Serwy w polskiej wersji - jak ulał), historyjki miały czasem ciekawą koncepcję, scenariusz. I sensowne wprowadzenie Fiony. Wiem, że w PL Coopa dubbinguje Brygida Turowska, a nie chłopiec - lecz...jej głos jest przyjemny w odbiorze.

Jeżeli miałbym coś wytknąć serialowi - to trochę słabe zakończenie, mogli napisać lepsze,.ale pal sześć., ale to, że:
- jest odmóżdżający - oglądnij Kornisza i Fistacha, a następnie wróć i zastanów się jeszcze
- kiepska animacja - serio....naprawdę ona jest "żalosna"
- gówno - od kiedy gówno jest kolorowe - zlituj się

Wniosek: Porównaj obecne produkcje Disney XD i CN, z DkK! Polecam serial z całego serca!

użytkownik usunięty
John_Candy_17

Polecasz? Ja się nad zwierzętami nie znęcam!

ocenił(a) serial na 8

Kolego, ja mówię o kreskówce-komedii (w realu już dawno tego nie robię) - poza tym inne seriale TEŻ TO ROBIĄ. :-). Jeżeli tego Pan nie rozumiesz, no to ja nic na to ni poradzę :-(