Jw" w homeopatycznych dawkach" z tym ,że w Netfliksowskim politycznie poprawnym tonie w kwestii duchowosci : tzn.magia jest ok, a pastor ....no cóż sama zobaczysz.
A propos obrazu pastora - to niezły obraz tego, jak można wykorzystać kościół (niekatolicki w tym przypadku) do celów biznesowych.
Duchowość „magiczna” - myślę że to jest głęboko wszyte w tożsamość amerykańską i tym bardziej podkreśla przynależność miejsca, zdarzeń, uwarunkowań.
Obie te rzeczy - w swoim przerysowaniu - odbieram jako podnoszące wartość filmu.
Co szczególnie na mnie zrobiło wrażenie to konsekwencja głównego bohatera i obraz jak niedaleko pada jabłko od jabłoni.