Czemu kolo nie wciągnął laski i zwiesił się sam do jej trupa? Przecież to absurd dla kretynów. Lasencja zwisała sobie na lince obok, która można było wciągnąć na górę. Odechciewa się oglądać tego arcydzieła od samego początku.
Mnie zastanawia tez, w jaki sposób luzem spadajaca dziewczyna wplątuje sie w line wspinaczy jednoczesnie odrywając jednego od skały, a potem nagle oni w cudowny sposób dostaja sie na górę a ona nadal wisi na tej samej linie do której oni byli przymocowani... chyba czegos nie ogarniam :)