To jest niewiarygodne, że po naprawdę świetnej Emigracji można napisać/nakręcić coś tak żałośnie nieśmiesznego, momentami nawet żenującego. Tu nic nie śmieszy, postać Malcolma to kilka kroków wstecz, Stomil raz debil a raz nie, zupełny brak jakichś fajnych postaci drugoplanowych, w Emigracji od groma takich postaci...
Takiego Romana jak w tym odcinku to spotkałem za granicą. zapewne jest ich wielu. Genialne zaprezentowany odcinek.
To naprawdę szokujące jak, przy całym moim podziwie dla talentu Tomasza Włosoka, nie sprawdza się on w roli Malcolma… w książce był inteligentny, błyskotliwy, charyzmatyczny. W serialu to jakiś nieogarnięty Jaś Fasola z grzywką… Pozostali aktorzy totalnie kradną show… Stomil, pan Zbyszek/Wojtek, Szuki i Vano i wszyscy...
więcej...po pierwszym dobrym sezonie. Parę dobrych tekstów i scen ginie w festiwalu żenady i głupoty. Słabo pomyślane napisane zagrane i wyreżyserowane... Całość ewidentnie robiona na siłę...
blagam, oszczedzcie sobie takich tytułów, typ napisal kilka past internetowych, po jednej z nich nakrecono film krotkometrazowy i juz jest najbardizej tajemnicza postacia polskiego internetu, sure.
Mocny serial, dużo się dzieje, dynamiczna akcja plus scena z pociągami w czwartym odcinku bije na głowę połowę polskiej kinematografii. Liczmy z Warszawską Akademią Filmową na kolejną, bardziej ambitną produkcję Malcolma XD!
Nie czytałam książki, nawet o niej nie słyszałam - wiem, jestem ignorantką. Ale serial mi siadł. Tak jak w tytule - Polska w dużych dawkach. Bobik ma jakiś układ z Canal plus, że występuje w każdym serialu?
Obejrzałem pierwszy odcinek i nieco mnie przystopowało. Wydawało mi się wszystko nieco naciągane, żeby śmieszyć na siłę. Ale kolejne odcinki udowodniły, że serial - choć nie wybitny - mocno wyróżnia się na plus. Świetne role główne - poczciwy i pechowy Malkolm i wyluzowany Stomil, są znakomici. Ale to, co jest...
Mnie ten serial trochę znudził. Ale jestem pod wrażeniem niektórych ról. W szczególności Kasia Bujakiewicz. Tak zagrała panią Ządkowską, że całą ją "kupiłam" w ogóle nie rozpoznając w niej aktorki :).
Śmieszny i bardzo prawdziwy, byłem na emigracji w UK, ale jak jeszcze była w Unii. Dużo prawdziwych sytuacji tu jest, a najbardziej to chyba, to żeby nie ufać drugiemu Polakowi. No i zawsze trafi się jakiś kryminalista, bo spierdziela albo od alimentów, albo od czegoś innego. Szczerze to już wolę w tej Polsce siedzieć
więcej