Serial opowiadający o początkach kariery inspektora Morse'a. Lata 60., Endeavour Morse (Shaun Evans - "Iskierka") rzuca studia na Oksfordzie, przez krótki czas służy w Królewskim Korpusie Łączności, a w końcu wstępuje do policji. Wydaje się, że tu również nie zagrzeje długo miejsca. Rozczarowany działaniem wymiaru sprawiedliwości zaczyna
Obejrzałam dziewiątą (i ostatnią) serię.
Ładne zamknięcie całego serialu, powróciły postaci z dawnych sezonów i powrócono do niedokończonej sprawy.
Z żalem przyznaję, że już nie pamiętałam o co tam chodziło w szczegółach i oglądając w oryginale trochę czułam się przez pewien czas zagubiona w tych wszystkich...
No to koniec! 9 sezon i już nie będzie następnego...Jak żyć bez tego ćmiącego gdzieś w brzuchu napięcia w oczekiwaniu kolejnego sezonu?Czuję smutek i żal, czułam się tak tylko po zakończeniu serialu Breaking Bad i Mad Men
W oryginalnym "Morsie" głównych bohaterów było trzech: Oxford, muzyka klasyczna i sam Morse. Tu
jest podobnie, z tym, że doszedł jeszcze czwarty bohater czyli Inspektor Thursday który odgrywa tu
rolę niewiele mniejszą od tytułowego posterunkowego Endeavour'a Morse'a.
Serial nie ustępuje w niczym poprzednikowi, a...
Piszę po obejrzeniu 3 sezonów.
Uważam, że już sezon 1 był znakomity - ale w sezonie 2 - serial zaczyna ocierać się o arcydzieło, aby kontynuować w sezonie 3,
Zagadki kryminalne są inne w każdym odcinku. Są to zagadki poplątane, złożone, i bardzo ciekawe.
Ale poza kryminałem to też serial o genialnym głównym...