PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=810751}

Euforia

Euphoria
7,9 75 501
ocen
7,9 10 1 75501
7,8 24
oceny krytyków
Euforia
powrót do forum serialu Euforia

Zacząłem oglądać tylko dzięki ocenie głównej i komentarza, kontynuuje bo polubiłem Rue, Net też niezły psychol jego historia też ciekawi, w zasadzie większość historii sprawia że chcesz oglądać dalej mimo że zdecydowanie na siłę wrzucone jest dużo nagości, nawet gdy się nie spodziewasz to nagle wyskakuje ci koleś idący po piwo do lodówki z fajfusem na wierzchu, w jakim celu? Co w scenie rozmowy o dilowaniu ma to oznaczać, albo koleś wpadajacy do łazienki zrobić kupę gdy Cassey siedzi schowana w wannie, po co rozkraczony na tym kibelku siedzi, męczą takie sceny trochę, wiem że to ma szokować, ale w zasadzie to nie szokuje darmowe porno to w necie jest.

ocenił(a) serial na 8
Seba24

Nie zgodzę się, że serial ogranicza się do szokowania. Serial przyjmuje taką formę hiperrealizmu, co pozwala mu z jednej strony na sceny mocno realistyczne, stąd jest ta wulgarność, bo tam, gdzie w innych filmach są kadry dajmy na to ukrywające (stylizujące) przyrodzenie to tutaj po prostu ono jest. Nie jest też tu nic tuszowane. Inny przykład to Cassie, która jest często pokazywana nago, ale potęguje to efekt jej uprzedmiotowienia, co udziela się widzom, bo widząc jej nagie ciało też (przynajmniej u niektórych) widz jej pragnie. Nie zmienia to jednak faktu, że w jakiejś scenie jest wręcz brzydka, a także może zwymiotować (jak piękno można zestawić z czymś tak obrzydliwym?). To w jaki sposób twórca operuje tego typu narzędziami i zjawiskami jest moim zdaniem czymś unikalnym. Kontrowersyjne jest coś innego. Brak upiększania rzeczywistości jest wręcz przeciwstawiony z niezwykle atrakcyjną formą wizualną. Niektóre kadry nawet wchodzą w interakcję ze sztuką. W tak barwny sposób bywają przedstawione narkotykowe odjazdy, co może budzić dyskusję, bo oczywiście narkotyki to jednoznacznie coś złego. I na koniec. Serial momentami wykorzystuje ten hiperrealizm do uzyskania niemal baśniowego klimatu, odniesień, metafor, czegoś, co rzadko spotykane jest współcześnie, a przez to czyni całość wyjątkową. To, co mi się jedynie nie podobało w drugim sezonie, to pewnego rodzaju schematyczność w konstrukcji fabuły. Jest to "fajne", bywa intrygujące, a są momenty, że wyjątkowe / wartościowe, ale nie miały te odcinki już tak wyrazistej wizji, jak sezon 1. Co prowadzi mnie do smutnego wniosku, że kontynuacja to wynik komercyjności odbioru i reżyser może męczyć biedną Rue, jako Syzyfa, który toczy swój głaz.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones