Rozumiem, że serial miał być kontrowersyjny, jednak za dużo troszkę tej propagandy, ile można. Ogólnie to co się dzieje już tak po trzecim odcinku to jakiś absurd. Widziałam już wiele filmów i seriali o młodzieży, lecz te wszystkie wątki o tzw. ''problemach'' poszczególnych postaci euforii są baaardzo naciągnięte i przegięte, plus w niektórych momentach serial trochę niesmaczny. W sumie nawet do końca nie wiem jaka jest fabuła, nie umiałabym opisać konkretnie tematyki tego serialu. Na plus jedynie soundtrack.