Mam 15 lat, ludzie wy tym serialu maja po 17. I szczerze, nie ma takiej rzeczywistości. Ani w Polsce ani w Ameryce, ani gdziekolwiek. Ten serial nie jest progresywną nowością, ukazująca realistyczne problemy nastolatków. To jest serial o patologii z małej Amerykańskiej mieściny. Serial jest tez mocno nie tolerancyjny na wszystko co wykracza po za niski standard ukazanych postaci. Nie można powiedzieć, że jest to totalna tragedia ze względu na charakteryzację, muzykę itp ale sama fabuła jest po prostu okropnie elegijna.
Od zawsze, jakby tak nie było to 15 latki mogłyby zasiadać w rządzie albo na innych kierowniczych stanowiskach. Cezurą dojrzałości jest uświadomienie sobie, że wygłaszana opinia jest tylko opinią a nie stanem faktycznym rzeczywistości.
Ma wystarczająco dużo żeby wyrazić opinie o serialu który de facto opowiadać ma o życiu jego rówieśników.
Swojego czasu obracałam się w podobnym gronie w całkiem sporym wojewódzkim mieście. I powiem ci, że działy się rzeczy, których by nawet scenarzyści Euphorii nie wymyślili xD.
To, że z czymś się nie spotykasz, nie znaczy, że to się nie dzieje.
Zgadzam się, że jest to serial o patologii, o problemach, które nie dotykają większości osób. Ja również zauważyłem, że serial zamyka się na inne perspektywy, ale taki był pewnie zamysł. Masz bardzo ciekawy punkt widzenia. Tak trzymaj, nawet jak część osób się z Tobą nie zgadza
Powiem szczerze, że ja też swoje młode lata wspominam całkiem inaczej. Wiadomo, występowały w szkole różne patologie i zachowania, ale mówienie, że ten serial opowiada życie współczesnych nastolatków jest bardzo na wyrost. No chyba, że w USA to jest codzienność. A już wątek Nate’a czy Popielnika to dla mnie kompletne sci-fi. Nie wiem.
Vaiolet, będąc tak doświadczona życiowo (zakładam, ze również) mieszkająca w Polsce, Stanach i w ogóle GDZIEKOLWIEK posiadasz ogromne doświadczenie i wiedze poparte zarówno statystykami, jak i badaniami umożliwiającymi stwierdzenie, ze NIERZECZYWISTYM jest posiadanie przez nastolatków rożnego rodzaju problemów, dysfunkcji, zaburzeń (nazywanych przez Ciebie - eksperta PATOLOGIAMI)?
Mała amerykańska mieścina ?? Pomimo faktu, ze miejsce akcji serialu toczy sie w fikcyjnej miejscowości łatwo jest znaleźć nawiązania do Kalifornii- która, zdecydowanie NIE jest „mała, amerykańska mieścina”… serial jest „nietolerancyjny”???? Nie można napisać niż bardziej mylnego i absurdalnego opisując tematykę tego serialu. Ręce opadają.